Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 20:17 [R200 1.4 v8 99'] Problemy z odpaleniem
Witam, zwracam się do was forumowicze z ogromną prośbą. Mianowicie szukam wskazówki co może być przyczyną tego że mój Rover nie odpala w tedy kiedy trzeba w zasadzie odpala tylko kiedy mu się chce. Sprawa wygląda tak:
Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam na drugą pozycję i czekam aż dioda od poduszek zgaśnie. Następnie przekręcam kluczyk na pozycję trzy rozrusznik kręci, dostaje paliwo, wchodzi na obroty i nagle gaśnie Jak chcę go odpalić zaraz po zgaśnięciu to tylko rozrusznik kręci tak jak by nie dostawał paliwa.
Wyciągam kluczyk ze stacyjki czekam około 10sek i od nowa, Kluczyk na pozycję 2 chwilę czekam i odpalam, wejdzie na obroty i zaraz gaśnie. Czasami zapali za 1 razem czasami za 10. Nie wiem co jest grane, na początku myślałem że mi olej cieknie po kopułce ponieważ miałem wyciek przez tylni uszczelniacz wałka rozrządu ale sprawe naprawiłem i jest suchy.
Proszę o jakie kolwiek wskazówki
Ostatnio zmieniony przez kamilssj2 Czw Wrz 24, 2009 21:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 20:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kamilssj2, miałem tak na przełomie czerwca i lipca.
Okazało się że rozrusznik był uszkodzony.
Odpalał jak chciał raz za pierwszym razem, a raz za 20-tym.
Szczotki rozrusznika były wytarte i jak ustawiły się na pozycji wytartej to nie odpalał, a jak na pozycji gdzie jeszcze odrobina ich sie uchowała to za pierwszym razem. Mechanik wymienił same szczotki i jest ok. Znajomy miał podobną historię i okazało się że akumulator za słaby i coś tam jeszcze miał nie tak z alternatorem.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 21:00
coldmanns napisał/a:
Okazało się że rozrusznik był uszkodzony
kamilssj2 napisał, że rozrusznik mu działa tylko samochód nie zapala
kamilssj2 możesz poszukać bo były tematy o problemach z zapłonem
najczęściej przyczyną problemów jest układ zapłonowy - do sprawdzenia, przeczyszczenia ewentualnie wymiany kopułka, palec, kable zapłonowe, świece (sprawdzenie przerwy), czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie i czyszczenie silnika krokowego
w ostatnich postach było też o problemach z cewką zapłonową
możliwości jest sporo - trzeba po kolei sprawdzać i wykluczać poszczególne
oczywiście pomijam fakt, który jakby jest oczywisty - stan akumulatora (naładowany) i sprawdzenie podłączenia masy do nadwozia - częstą przyczynę różnych dziwnych zachowań samochodu a także kontrolę wiązki w tylnej klapie (jeśli to hatchback) - też obszernie opisaną na forum
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 21:13
Napisze co wymieniłem: Przewody WN, Kopułka, palec zapłonowy świece. Wiec te rzeczy mogę już chyba wykluczyć. Najdziwiniejsze jest to że auto jak zapali to nie przerywa i nie gaśnie, w trasie normalnie przyspiesza, dopiero jak wyciągnę kluczyk mam już istną loterię czy zapali czy nie.
Z tym odpalaniem to jest taki efekt jak bym auto odpalał z wykręconą kopułką czyli kreci się tylko wałek. Może gdzieś mam jakieś zwarcie? jak dziś włączyłem światła awaryjne to w rytm migania kierunkowskazów skakała mi wskazówka od temperatury
Kolejny objaw jest taki że jak w końcu odpali to słyszę jak pracuje silniczek regulacji świateł
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 21:20
wymienione części raczej można wykluczyć
z aktualnego opisu wygląda to na problemy z kabelkami - zwarcie gdzieś w instalacji - poszukaj postów o wiązce tylnej klapy - tam były opisane różne podobne objawy do palenia bezpieczników włącznie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 13:21
Witam rozwiązałem ten problem po kilku godzinach biegania z miernikiem doszedłem do wniosku że masa od karoserii pojazdu nie miała przejścia. Śruba łącząca te trzy przewody była przerdzewiała. Wykręciłem wszystko styki wyczyściłem papierem ściernym, popsikałem WD-40 i założyłem nową śrubkę.
Efekt Auto odpala za pierwszym razem gdy mam włączone światła długie, lampkę od podsufitki oraz głośność w radiu na pełny regulator itp itp itp
Witam rozwiązałem ten problem po kilku godzinach biegania z miernikiem doszedłem do wniosku że masa od karoserii pojazdu nie miała przejścia. Śruba łącząca te trzy przewody była przerdzewiała. Wykręciłem wszystko styki wyczyściłem papierem ściernym, popsikałem WD-40 i założyłem nową śrubkę.
Efekt Auto odpala za pierwszym razem gdy mam włączone światła długie, lampkę od podsufitki oraz głośność w radiu na pełny regulator itp itp itp
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum