Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 11:33 [R214] brak alarmu, brzeczyka i podsw czujniki w drzwiach ok
mam taki problem...
nie dziala podswietlenie wnetrza o czym juz wspominalem w innym temacie ale teraz nie oto chodzi... nie dziala alarm i brzeczyk zostawionych swiatel... otwieram drzwi i nic nie piszczy... moge rowniez uzbroic auto przy wszystkich drzwiach otwartych a alarm sie nie wlaczy a centralny zamknie... gdzie szukac przyczyny?? sprawdzilem wlaczniki wszystkich drzwi maja one ponad 11V wiec ok... (sprawdzalem na odlaczonym wlaczniku =przewodzik +masa) ale system jakby nie wykrywal ze sa one otwarte... gdzie szukac przyczyny dalej?? lampke wnetrza idzie wlaczyc przelaczajac wlacznik przy niej...
i jezeli jest jakis identyczny temat ktorego mi szukajka nie pokazala to sory za dublowanie... moze jeszcze nie obcykalem jej wystarczajaco;p
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 11:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W stosunku do plusa z akumulatora przy wciśniętym przycisku (zamknięte drzwi) na jednym tylko styku powinieneś mieć minus, przy zwolnionym (otwarte drzwi) minusa powinieneś mieć na obu stykach.
a wiec spradzilem wszystko i jest ok...
pojawil sie inny dziwny objaw... jak inne drzwi niz kierowcy sa otwarte i uzbroje alarm to sie on zalaczy... jak wszystkie zamkne tylko kierowcy nie alarm sie nie wlaczy... dziwne... czujnik w drzwiach dziala swiadczy o tym ponowna chec dzialania brzeczyka... wyciagam kluczyk chce wyjsc i brzeczyk krzyczy ze nie zgasilem swiatel...
wiec teraz pytam sie w czym moze byc problem??
problem rozwiazany...
rozkrecilem lampke w podsufitce i okazalo sie ze styki nie laczyly... ladnie je przeczscilem i wszystko teraz jest gucio...
jak ciagne temat oswietlenia to pociagne go dalej... nie mam swiatla w bagazniku... sprawdzilem napiecia i odnotowalem ze jak dowolny kabelek polacze z masa mam 12V... sprawdzilem blaszke w zamku i jest dobra troche ja dogialem ale i tak nie swieci lampka...
przewody jak pisalem sa cale bo maja napiecie... woec w czym problem?? wiazka klapy?? gdzie jej szukac??
to co dzisiaj zobaczylem mnie normalnie przerazilo...
polowa przewodow miala calkowicie przetarta izolacje a niektore byly przerwane...
wszystko ladnie narazie poskrecalem i zaizolowalem (w weekend to polutuje i zaizoluje jeszcze raz) chociaz i tak to nie bedzie dlugotrwale rozwiazanie po jakims czasie i przetrzec moze sie w innym miejscu...
ale wracajac do lampki bagaznika... nie dziala ona w dalszym ciagu (uparta) jej przewodziki w wiazce byly cale... sprawdzilem zaden nie jest luzny ani nic w tym stylu...
gdzie jeszcze szukac przyczyny??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum