Wysłany: Pią Paź 16, 2009 09:43 [R75] Nie odpala, mrugają kontrolki nie kręci
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
witam problem polega na tym, że przekręcam kontrolki i cały zegar oraz światła mrugają a auto nie odpala nawet nie kręci, tylko jest jedno " cyk " ( taki dźwięk )
jakie objawy? mam nadzieje że się skończy na aku, ale w roverze zazwyczaj to się kończy na dużych kosztach
Na początek sprawdź połączenie przewodu masowego od aku, jeśli będzie słabo łączyć to może być problem z dostarczeniem prądu potrzebnego do rozruchu. Zmierz też napięcie na zaciskach akumulatora. Można spróbować odpalić auto jednocześnie obserwując to napięcie, co pomoże zdiagnozować usterkę.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 11:05
marcin316 napisał/a:
Na początek sprawdź połączenie przewodu masowego od aku
dokładnie - podstawa to oczyszczenie klem, sprawdzenie i oczyszczenie połączeń masy do nadwozia i silnika oraz sprawdzenie połączeń na rozruszniku
a opisane objawy wskazują na 99% na problemy z połączeniem masy do nadwozia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
mam ten sam problem, wczoraj wieczorem idąc otworzyć garaż, wyłączyłem silnik i zostawiłem go na światłach, może 2min. Gdy wróciłem do auta i przekręciłem kluczyk coś pstrykło i już go nie odpaliłem. Mało tego w aucie rozpoczęła się dyskoteka, przygasa światło wewnątrz, migają kontrolki na pulpicie, czasem załączą się pozycyjne. Jak czasem ustabilizuje się stan to mogę przekręcić kluczyk na 1 pozycję i wszystko jest ok, jak przekręcam na 2gą, czasem jest ok ,czasem rozpoczyna się dyskoteka, gdy jest ok i próbuje zapalić silnik to murowane że rozpocznie się migotanie i dicho. Sprawdziłem akumulator (ładowałem go przez noc), czasem pojawia się na nim dziwny spadek napięcia do 8 V ? gdy jest migotanie i disco to potrafi spaść do 6 V a gdy jest w pozycji 1 i gdy wszystko jest jakby normalnie to między 12 a 10V. Przegrzebałem wszystkie bezpieczniki, sprawdziłem oczywiście klemy?
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 13:06
misiek_michu jeśli klemy masz ok to w Twoim przypadku obstawiłbym niestety uszkodzenie aku - choćby ze względu na opis "gdy wszystko jest jakby normalnie to między 12 a 10V" - jak jest wszystko normalnie aku ma mieć 12,5V i nic mniej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
nie jestem pewien czy to aku bo, teraz podskoczyło do 13,70V? Teraz objawy są następujące: gdy jest 13,7V i przekręce kluczyk na pozycje 1 to spada do 12-stu z groszami słychać jak pracuje silniczek od przegrody nadmuchu, zapala się ekranik z przebiegiem oraz światło wewnątrz auta, Po ustabilizowaniu się napięcia na 12,7V a nawet przy zgaszeniu światła wewnątrz 13,3V (co jest normalne ze napięcie podskoczy) np próbuje załączyć awaryjne, lub opuścić szybę, czy załączyć postojowe, zaczyna się dyskoteka, napięcie warjuje i spada do nawet 6 V po przekręceniu kluczyka z powrotem na pozycje 0 i wyciągnięciu kluczyka, napięcie zwiększa się do 10V czasem do 12 i po kilkakrotnym przekręceniu kluczyka na pozycje 1 lub odczekaniu kilku min wróci na 13,7V
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 13:39
jak sądzę napięcie cały czas mierzysz na akumulatorze - jeśli tak to możliwości są dwie
albo jest mocne zwarcie w instalacji - ale wtedy przy dobrym aku widział byś już dymy z kabli
albo aku jest padnięty (najprawdopodobniej uszkodzona 1 cela) i pod obciążeniem spada mu napięcie a po wyłączeniu powraca do normy
o pierwszych objawach nie piszesz dlatego obstawiam aku
jeśli masz możliwość podłącz inny aku albo prąd z drugiego auta kablami - jak odpali i będzie chodzić będziesz miał 100% pewności
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
AKUMULATOR!!! nigdy bym nie przypuszczał bo miał niecałe 2 lata i dawał dość normalne napięcie, obstawiałem na zwarcie (w związku z tymi spadkami napięcia) lub brak masy (ogólny chaos, dyskoteka). Dziękuję bardzo darkowi_wp za radę
[ Dodano: Pią Paź 16, 2009 18:11 ]
i Rowan'owi tez za upewnienie mnie w tym aby jednak wymienić ten aku
pozdrawiam wszystkich, jeszcze raz dzięki!!!
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 21:37
nie ma sprawy - to właśnie typowy objaw problemów z aku - a najprościej jest go wykryć sprawdzająć gęstość elektrolitu w poszczególnych celach (choć nie każdy aku ma w dzisiejszych czasach korki)
a tak przy okazji - jak aku jeszcze nie ma 2 lat to powinieneś miec gwarancję - czytaj wymiana gratis
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Na początek sprawdź połączenie przewodu masowego od aku
dokładnie - podstawa to oczyszczenie klem, sprawdzenie i oczyszczenie połączeń masy do nadwozia i silnika oraz sprawdzenie połączeń na rozruszniku
a opisane objawy wskazują na 99% na problemy z połączeniem masy do nadwozia
Szanowni koledzy z mojego doświadczenia w akumulatorze na 99% w takim przypadku sprawdzamy biegun dodatni, biegun ujemny jest mniej narażony na "utlenienie" ale też trzeba i ten sprawdzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum