Znajomego R214 Si, przy rozpędzaniu się, na biegu pierwszym i drugim przy dodaniu gazu lekko skacze, dusi się, tak jakby mu nie dochodziło paliwo, z tym że paliwo oczywiście jest. Macie może jakieś pomysły?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 11:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 19:54
to, że paliwo jest nie znaczy że dochodzi do silnika (można odłączyć przewód od filtra podłożyć pojemnik i włączyć stacyjkę na 2 pozycję - pompa poda startową dawke paliwa - będzie wiadomo czy dobrze działa)
podstawa to wymiana filtrów i sprawdzenie układu zapłonowego (kopułka, palec, kable, świece)
poza tym czyszczenie przepustnicy i silnika krokowego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Sprawy mają się tak:
1. Filtr paliwa zmieniony na nowy
2. Filtr powietrza jest OK
3. Przewody sprawdzone
4. Paliwo dochodzi, tzn pompka podaje dawkę startową
5. Kopułka sprawdzona, daje iskrę na każdą świece
Co gorsza auto ostatnio w ogóle nie chciało zapalić, dopiero na pych zapalił (zgasł 2 razy, za 3 się udało). Pozostaje mi jeszcze przepustnica i silnik krokowy do sprawdzenia (jutro będę o tym pisał). Dodatkowo zauważyłem, że coś iskrzy poniżej wtrysków, póki co nie mam pojęcia co to jest. Może macie jeszcze pomysły na co zwrócić uwagę?
BTW. Z tym skakaniem, duszeniem się to występuje na każdym biegu tak do 3 tys. obrotów, powyżej idzie jak szalony i wszystko jest OK.
Dokładnie taki sam mam przypadek opisany w innym poście ale nikt mi nie odpisał.
barti 101 czy do tyłu jedzie normalnie? Bo tak jest u mnie. Jak silnik się zagrzeje to potem jest OK sprawdź czy też tak macie. Ale czy iskrzy nie zauważyłem bo mam kłopot z kołem pasowym.
Pozdrawiam.
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 11:09
barti101 napisał/a:
Dodatkowo zauważyłem, że coś iskrzy poniżej wtrysków, póki co nie mam pojęcia co to jest. Może macie jeszcze pomysły na co zwrócić uwagę?
Dokładnie tam mieści się cewka zapłonowa. Jest to nie najlepsze miejsce dla niej. Ja już ją dawno z tego miejsca przeniosłem. Bo ulegała częstym zalaniom wodą.
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Dodatkowo zauważyłem, że coś iskrzy poniżej wtrysków, póki co nie mam pojęcia co to jest. Może macie jeszcze pomysły na co zwrócić uwagę?
Dokładnie tam mieści się cewka zapłonowa. Jest to nie najlepsze miejsce dla niej. Ja już ją dawno z tego miejsca przeniosłem. Bo ulegała częstym zalaniom wodą.
azor77 gdzie przeniosłeś/umieściłeś cewkę zapłonową?
Teraz to mi się rozjaśnia (wielkie dzięki dla azor77), wjechałem w kałuże, auto zgasło zalało cewkę i nie mogłem odpalić. Auto skacze, dusi się, więc muszę rozebrać przepustnice, wyczyścić tak samo z silniczkiem korkowym. Teraz tylko zrobić! Miejmy nadzieję, że będzie OK. Będę pisał o postępach.
jednak mój tok rozumowania nie był dobry w tym przypadku. Mam duże problemy z odpaleniem auta, zaczyna "łapać" na 1-2 sek. i gaśnie (brak reakcji na gaz).
Wyczyściłem dziś przepustnice (bez silniczka korkowego, bo takowego nie mam) i nic, tylko się pogorszyło, bo oczywiście musiałem sobie poregulować obroty i teraz nie mogę ich ustawić. Przewód od cewki iskrzy, a raczej świeci na niebiesko (prawie jak palnik gazu) i tym samym kwalifikuje go do wymiany.
Wygląda na to, że moje próba ożywienia roverka znajdzie finał u mechanika. i to jeszcze będę musiał go tam zapchać, bo spod domu raczej nie będę ruszał z 4 tys. obrotów. Chyba, że się uda coś jeszcze zdziałać.
kolego mam tak samo tylko ze ja 2 km na holu auto ...a potem staje ja z kluczyka i normalnie odpala...kużwa mam już tego serdecznie dość ! mechanik koniec
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
oczywiście musiałem sobie poregulować obroty i teraz nie mogę ich ustawić.
tam nie wolno nic ruszać
jeśli regulowałeś tą śrubą przy przepustnicy, to teraz mechanik nie dojdzie do ładu...
poszukaj na forum o tej śrubce, ją trzeba ustawić tak, zeby potencjometr przepustnicy miał odpowiednie wartości...
a silniczek krokowy masz, tylko nie w przepustnicy, a 10 cm obok na kolektorze ssącym
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Temat dalej nie rozwikłany. Mój fachowiec, mechanik "osiedlowy" powiedział, ze ma czas za jakieś prawie 2 tyg. a więc dalej będę działał sam. Dziś mam zamiar wyczyścić korkowca i w dalszej kolejności będę zastanawiał się na kupnem kopułki i palca, wyczytałem w innym wątku, że to ma pomóc a samo czyszczenie nie zawsze wiele daje. Na uwadze mam jeszcze cewkę.
Z tego wszystkiego problemy są takie (dziś wieczorem może stawie jakiś film na youtube):
1. Problem z odpaleniem na zimnym silniku, pali ciężko po czym zaraz gaśnie, brak reakcji na dodanie gazu
2. Falują obroty (od 1,2 do nawet 4tys.)
3. Dalej problem z tym skakaniem, przyduszaniem
Proszę o jeszcze jakieś sugestie, bo to super auto stoi ciągle w garażu
Problem rozwiązany. Wymieniłem przewód od cewki do kopułki i wyczyściłem porządnie silniczek krokowy, przepustnicę i POMOGŁO.
Auto odpaliło bez problemu, obroty nie falują, auto nie skacze, także podstawą jest sprawdzenie kabli, kopułki, palca, świec + czyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego. Z góry wszystkim dziękuję za pomoc. Teraz mam problem z wysokimi obrotami na biegu jałowym, ale o tym w innym wątku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum