Wysłany: Pią Paź 30, 2009 15:43 [R220SDi] wskazówka ilości paliwa
napiszcie jak nisko schodzi wskazówka i ile to wtedy mniej więcej jest litrów baku?
Chodzi mi o taki opis jak uzyskałem do swifta tam jest takie E poniżej dolnej kreski i ono robi za rezerwę czyli jak wskazówka dotykała e to miałem jakieś 10l w baku a jak była na dolnej krawędzi literki to max 2l.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 30, 2009 15:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jesli mowa o modelu tym co w temacie, jesli wskazówka dotknłela czerwonego pola przejechalem jeszcze 85km, ale cos mi sie wierzyc nie chce ze jesli jest na czerwonym to w baku 10l.
Ja zwykle tankuje do pełna przy gdy wskazówka wskazuje czerwona kreskę, wchodzi max 35 l, jeśli nasz bak (w 220) ma faktycznie 50 l, to jest jeszcze 15 luzu.
Zauważyłem, że wskaźnik paliwa w 200 to bardzo indywidualny temat. Ja nigdy nie sprawdzałem ile zostało, i ten sposób proponuje. Myśle że ok 8-11 l ale głowy nie dam. Mam wrażenie że co 200 to inny wskaźnik
Ja w swojego nigdy nie wlałem wiecej niż 38l, a tankuje jak wskazówka dotyka czerwonego pola, natomiast w moim R wskaźnik ma znaczeni orientacyjnie, bo w czasie jazdy mocno zmienia swoje polożenie. Wiec nie dopusczam do sytuacji, w której bym musiał korzystać z tych 12l rezerwy.
natomiast w moim R wskaźnik ma znaczeni orientacyjnie, bo w czasie jazdy mocno zmienia swoje polożenie.
Faktycznie zauważyłem że wskaźnik żyje swoim życiem zresztą podobnie jak ten z 75 ale test przeprowadzony dojechałem na stację i wskazówka była na dole czerwonego pola weszło mi pod korek 48 litrów czyli koniec czerwonego pola koniec jazdy
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Kamikadze
Ja był się bał, że się paliwo skończy i konsekwencji z tym związanych
U mnie jak wskazówka jest pomiędzy dwiema kreskami to rozpaczliwie szukam stacji
U mnie jak wskazówka jest pomiędzy dwiema kreskami to rozpaczliwie szukam stacji
Rozpaczliwie szukałem stacji, znaczy nie szukałem tylko modliłem się czy dojadę bo wiem raczej gdzie sa stacje w Poznaniu a stało się tak bo rano jadąc do pracy nie miałem czasu żeby zatankować trochę mi się przysnęło
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Ja mam podobnie w swoim roverze, jak wskazówka zbliża się do czerwonej kreski to do baku wchodzi mi do 35l a wg danych tech. ma 50l. Wskaźnik jest niedokładny i wystarczy ostrzej wejdziesz w zakręt lub pojedziesz po nierównościach i wskazówka znacznie zmienia swoje położenie a dopiero po dłuższej chwili powróci do wcześniejszego położenia. Z jednej strony lepiej, że zostawiona jest tak spora rezerwa, takie jest moje zdanie, a wyjeżdżania baku prawie do końca nie polecam, bo cały osad i syf zgromadzony na dnie zbiornika jest zasysany.
pozdrawiam
_________________ Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byleby były rytmiczne
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sob Paź 31, 2009 20:35
Może nie o 200 ale w R600 zbiornik ma niby 65 litrów. Najwięcej udało mi się zatankować nie całe 62 litry a na rezerwie (od momentu gdy rezerwa się zaświecała zaraz po odpaleniu) z tego co pamiętam to około 120 km przejechałem...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Cze 2007 Posty: 65 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 03:52
dzozef napisał/a:
wyjeżdżania baku prawie do końca nie polecam, bo cały osad i syf zgromadzony na dnie zbiornika jest zasysany.
Paliwo jest zasysane cały czas prosto z dna zbiornika bez względu na jego ilość. Podczas jazdy cała zawartość zbiornika miesza się intensywnie ze sobą więc trudno osadom gromadzić się na dnie. Poza tym pompa zasysa więcej paliwa niż jest przepalane a nadmiar wraca do zbiornika = paliwo w zbiorniku przed następnym tankowaniem jest wielokrotnie filtrowane.
A tak bliżej tematu to wskaźniki faktycznie zachowują się w sposób indywidualny. Trzeba po prostu wypraktykować kiedy jest już najwyższy czas aby zatankować. Ja osobiście nie bawię się w "aptekarza", tym bardziej w dieslu serii 200 gdzie nie ma kontrolki rezerwy.
Pozdrawiam.
Możecie wierzyć lub nie W Moim r220 sdi na czerwonym polu zrobiłem 190km i wjechalem na stacje nie przez to ze paliwa zabrakło tylko tak jakoś cos mnie tkneło wjedz i weszło mi 46l Natomiast moim nowym Nabytkiem ale nie wiem jaka tam jest rezerwa 620 sdi od momentu jak zapaliła sie rezerwa zrobiłem 240 km ale lalem go potem do pelna wiec nie wiem ile w baku zostało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum