Witam,
zauważyłem wodę na miejscu pasażera (pod dywanikiem). Przeczyściłem podszybie, ale woda nadal się dostawałą do samochodu. W końcu zlokalizowałem przeciek - mam mokrą podsufitkę na łączeniu przedniego prawego słupka z dachem. Tam woda wlatywała za osłonę słubka, dalej pod panel przedni i kapała zza schowka. Obejrzałem to miejsce z zewnątrz i jedynym miejscem przez jakie dostaje się woda musi być jakaś dziura pod uszczelką przedniej szyby. Wydaje mi się że wody leci sporo. Zdjęcie dokłądnie obrazuje miejsce przecieku.
Moje pytanie jest takie, czy da się (dać się da ale czy zrobi to amator, z ograniczoną liczbą narzędzi) wyjąć tą uszczelkę (i jak to zrobić?), zasylikonować dziurę i włożyć uszczelkę jeszcze raz?
Pozdrawiam, Artur
Ostatnio zmieniony przez Kabotyn Pią Lis 06, 2009 16:23, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 27, 2009 16:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1792
Wysłany: Wto Paź 27, 2009 17:10
Nie jest to typowa uszczelka tylko maskownica, listwa (szyba jest klejona). Tez mialem przeciek w tym miejscu i musialem wyciagnac boczna listwe (nie obylo sie bez polamania zatrzaskow) i lekko odsunac gorna. Udalo mi sie to zalatac silikonem i jest spokoj, choc po tej operacji boczna listwa trzyma sie na jednym zatrzasku. Gdybym mial to robic ponownie pewno wybralbym sie do magikow od szyb.
Dzięki, jutro za dnia będę działał
Czy jak (tfu tfu) połamię zatrzaski i listwa nie będzie chciała się trzymać to można ją jakoś na klej przytwierdzić? Czy może bedzie szansa że fachowiec od szyb przytwierdzi mi ją "od ręki" za symboliczną kwotę?
Witam. Miałem taką samą sytuację rok temu. Jak zdjąłem jedną listwe i zobaczyłem co jest pod nią to od razu pojechałem do fachowca. Dobrze zrobiłem. Wyjęli mi szybę i pokazały się 2 dziury w karoserii. Wyczyścili, zamazali klejem, wkleili tą samą szybę i już rok mam spokój. Koszt 130zł. Pozdrawiam i powodzenia.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Udało mi się zdjąć tą listwe. Byłem przygotowany na najgorsze.... A tu miła niespodzianka
Tylko mała plamka rdzy i uszczerbek kleju od szyby w miejscu potencjalnego przecieku.
Wszystko zasylikonowane i teraz czekam na deszcz aby wytestować...
Na wstępie to witam wszystkich, dopiero raczkuję na tym forum
Mam trochę inne pytanko. W moim r400 zatrzaski tych maskownic były popękane i w trasie przy większej prędkości jedna z nich zwyczajnie odleciała, więc nawetklejenie na stałe odpada. Pytanko się tyczy gdzie mogę dostać nowe, bądź kompletne maskownice przedniej szyby, gdyż idą mrozy i boję się, że jak najdzie woda to poleci i szyba, a dodatkowo moja 400-tka wygląda jak kaleka z brakującą częścią:P Pytałem w sklepach z częściami motoryzacyjnymi, ale bez skutku. Czy samochodowy szklarz może dysponować nowymi zamiennikami? Wiadomo, nie będę płacił kilkaset zł za kawałek listwy z zatrzaskami, więc może u kogoś oferującego części do Roverków, obawiam się jedynie, że taka używana uszczelka, będzie już sparciała i nie spełni swojej roli...
Ja zatrzaski kupiłem w zwykłym motoryzacyjnym. Jest polska firma, która robi różnego rodzaju spinki, kołki, zaczepy do wszystkich marek. Co do listew... Gdzieś chyba mam jedną, wolną, nadstanową. Nie pamiętam tylko która to strona.
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Tam skąd większość części przyszła do naszych autek. Prywatny import kolegi Mombrey'a
Która strona jest Ci potrzebna to sprawdzę i na pewno się dogadamy.
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
TomC, najlepiej prawa i lewa, bo w drugiej górny klips też jest nieteges i prędzej czy później trzeba będzie wymienić. A jaki jest orientacyjny koszt kompletu takich dwóch maskownic, interesują mnie kompletne z zatrzaskami Jutro postaram się pojeździć po szklarzach samochodowych i szrotach, a nie chciałbym przepłacić i wolę wiedzieć pi razy drzwi ile coś takiego jest warte.
Zatrzaski kupisz w motoryzacyjnym. Szukaj z firmy Romix. Tu jest link do katalogu firmy: http://www.romix.pl/index...d=37&&Itemid=29
Pobierz dział 8 i w katalogu poszukaj B17475. To są spinki główne z listwy a gniazda tych spinek mają symbol B21110. Koszt kilka zł.
balcer napisał/a:
interesują mnie kompletne z zatrzaskami
Tak to tylko w Erze Delikatny demontaż potrafi załatwić kilka spinek więc na idealny komplet nie ma co liczyć.
Jutro sprawdzę, które z listew mam i w jakim stanie.
Pojeździłem dzisiaj po mieście, powkurzałem się, nigdzie nie mają takich listew, spinki bez problemu, więc pozostaje kupić używkę z neta, bo nówka tylko w serwisie i jak się domyślam to cena byłaby zaskakująca Więc TomC jak znajdziesz to chętnie bym przygarnął prawą listwę, lewa jest, wymienię tylko zatrzaski i podkleję na nowo. Jak co czekam na PW ze szczegółami
Pozdr.
No i pada....
I nadal cieknie A więc to nie w tym miejscu był problem... W weekend zdejmę listwę z góry szyby i zobacze co tam jest...
Ma ktoś jakieś pomysły skąd może się brać woda od środka na górze prawego przedniego słupka? Wody jest sporo, myślę że przy średnim deszczu szklanga wody uzbiera sie w około dzień.
sprawdź pod plastikową listwą w rynience na dachu... tam lubi sobie przerdzewieć (spadek po hondzie )
no i jeszcze odpływy podszybie... czy aby nie leci przez wlot wentylacji...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Tą rynienke już oglądałem - jest OK. Przez wentylacje też nie leci bo mam wode na podsufitce A pozatym podszybie czyściłem (i ku mojemu zdziwieniu się nie przeraziłem )
Tak właśnie teraz pomyślałem, nie mam tylnego spryskiwacza więc na dachu mam dziure - to może być to?
W tym miejscu wężyka nie ma, z tego co przeglądałem rave'a wężyk do tylnego spryskiwacza idzie lewą stroną dachu, a u mnie mokro się robi po prawej stronie tuż przy styku podsufitki z plastikową osłoną prawego przedniego słupka. Tam potem woda leci za osłoną, wpada za "panel pasarzera" i część leci zaschowkiem, a część leci bokiem i wypływa po ściance wprost na dywanik.
Przyznam że zastanawiające jest miejsce przecieku bo ostatnio uszczelniałem część styku szyby z samochodem i przyznam ze woda pojawiła się w takim miejscu ze nie mam już pojęcia skąd się bierze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum