Wysłany: Pią Lis 13, 2009 14:27 [R200 Si]Szum halas powietrza powyzej 60km
Bry ...
Od jakiegos czasu po przekroczeniu 60km slychac suzm gwizd powietrza mnie jako kierujacemy dochodzi on ze strony pasazera obok ... wydaje mi sie jak by dochodzil z drzwi ale nie moge trafic ..
Sprawdzalem uszczelke na drzwiach i na futrynie niestety wszystko wyglada ok
Moze ktos walczyl z czyms takim musze radio podglasniac tyci zeby mui to nie dokuczalo przy 80 to jzu tragedia
Sa jakies sugestie ?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 14:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja jadąc kiedyś koło 140km/h nagle usłyszałem szum z lewej strony, myślałem że mi uszczelkę na drzwiach wydmuchało. Zatrzymuje się, patrze i nic, wszystko ładnie.
Wracam do domu, rozbieram drzwi, patrze a tam folia cała zlazła.
Kupiłem taki brązowy sylikon, zdarłem stary klej z drzwi i foli (umyłem ją także), przykleiłem i nastała cisza... tak głucha że gdy jadę samochodem bez włączonego radia to słyszę za wiele ze środka, jak mi od słoneczka się plastik nagrzewa i rozszerza, jak mi żarówki zapasowe w schowku latają...
Zdjęcia akurat kiedy rozbierałem drzwi nie robiłem, ale tutaj masz przykładowe:
Mi od kierowcy się całkiem odkleiło. Co lepsze, poprzedniemu właścicielowi szybę wybili od pasażera, wiec wsadzając szybę musieli tą folię ściągnąć.
Rozbieram, patrze a folia ładnie w kostkę złożona, wsadzona do foliowego woreczka i wrzucona na dno
Po za tym zapobiega ona także dostawaniu się kurzu do środka.
Teraz usuń dokładnie cały ten żółty klej czy co to jest bo silikon niespecjalnie chce się tego trzymać.
Ja zrobiłem tak:
Odkręciłem głośnik, wyjąłem całą folię i umyłem pozbywając się także resztek kleju.
Na drzwiach gorzej, bo ten klej miejscami mocno ich się trzyma, ale trzeba go się pozbyć, ja tam trochę nożem go zrywałem.
Potem drzwi także do umycia, można od razu od środka je umyć i odkurzyć, tam dla własnego spokoju
Potem bierzemy folię, przyczepiamy ją na te miały bolce. Bierzemy sylikon i wyciągamy jeden bolec, na drzwi nakładamy sylikon, przyklejamy folię i wsadzamy bolec.
I tak powoli całe drzwi. Najlepiej jest potem zostawić takie drzwi otwarte do wyschnięcia na dzień, ale jak nie mamy tyle czasu to parę godzin wystarczy.
P.S.
Widzę ze masz elektryczne lusterka, miałeś w oryginale czy dokładane ?
Gdzie masz przyciski od ich regulacji ?
Zimno dzis wiec duzo nie Zrobilem zerwalem oczyscilem i przykleilem Silikonem Sanitanrym moze byc ?
Poczekalem okolo 1h kleij niezle sie trezymal wiec zalozylem tapicerke ...
Po 2 kolejnych godzinach pojechalismy do Lasku z Żoną i dzieckiem ale niestety swist zostal genralnie dogadalem sie z kolega ktory ma garaz z kanalem itd. wiec zrobie wszystkie drzwi ..
Pare pytan
- jaki klej najlepszy ?
- nowa folia ? jaka
- a moze by wsadzic jakies wypelnienie ? pianka ? filc ? inne miękkie materialy wygluszajace .
- czy na wszystkich drzwiach sa takie folie ? bo ja za kierownica mam wrazenie ze to pasazera drzwi suzmia żona twierdzi ze moje a syn ze jego
I najwzaniejsze CO moze nadal szumiec
Przekraczam mniej wiecej 60km/h i po woli szuuuuuuuuuuuuuuu
To autko to takie jak twoje prawie
Skora , Klima , ELektryka a okna guziczki do sterowania maja przed recznym fabrycznie .
Zostala mi taka tulejka filcowa nie wiem gdzie byla wie ktos ?
Tak, wszystkie drzwi mają folię. Dla lepszego wygłuszenia dobrze jest wstawić jeszcze taką matę czy coś takiego. Czasem owijają w to delikatne rzeczy, taka folia-gąbka.
Mam tego sporo, zostało bo budowie domu ale nie wstawiałem z lenistwa
Klej to taki aby dobrze trzymał
A gdzie masz guziki od lusterek ? Bo ja pod skrzynią mam tylko szyby a lusterka muszę ręcznie, ale to badziewie i chce elektryki wsadzić ale oryginalne i zastanawiam się gdzie jest panelik od regulacji ich
Tuleja ? Długa jest ? Może gdzieś z mechanizmu od zamka odpadło, on ma te druciki na zapinki takie.
Uszczelnij drzwi, nawet jak to nie one to będziesz miał czystszy samochód, jak wjedziesz w kurz to tak nie będzie się do środka dostawał.
Jak już uszczelnisz, to możesz progi drzwi i uszczelki zwilgotnieć, wtedy będzie lepsza szczelność i się przejedź. Jak dalej tak samo syczy to raczej nie one.
Spróbuj jeszcze pozamykać wszystkie kratki od wentylacji, dla pewności że to nie one świszczą.
Możesz jeszcze syna posadzić na tylnym siedzeniu i niech nasłuchuje gdzie, z tyłu można głowę wsadzić na przód i stwierdzić np. skąd mniej więcej.
Może to w ogóle z bagażnika ? Wtedy można tam kocy napchać i jak przestanie szumieć to będzie wiadomo.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 23:29
tez ostatnio mam ten problem od okolo 50-60 km/h zaczyna sie takie szumienie/huczenie... nie wiem jak to opisac folie mam tak zgrubsza pozaklejane bo ok rok temu robilem centralny ale problemu nie bylo. zastanawiam sie czy to moze byc lozysko w kole? mi sie wydaje ze slysze to z prawej strony pasazerowi z prawej ze z tylu...
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
zapal nie martw ludzi, mi szumi przy niskich obrotach, ale to bardziej tak jak bym pod spodem o coś szurał delikatnie i też nie zawsze to mam, raz zaszumi jak jadę 2km/h raz nie...
Ale jak łożysko to właśnie raczej słychać taki szmer, szuranie a nie jak by świst powietrza.
To szum powietrza nie lozysko ale zerkne na bagaznik no i zajme sie wszystkimi drzwiami
Sterowanie lusterek rowniez fabryczne elektryczne a znajduje sie ono przy przelaczniku kąta swiatel 0123 ... taka galka w lewp prawo i jest jednoczesnie Jogiem .
Bagaznik mi telepie dziwnie no ale auto ma 12lat wiec moze jakies pekniecia spawow ? i karoseria juz nie ma tej sztywnosci
Zobacze wszystko i dam znac ...
Musze troche nabrac dystansu bo zaczne sluszec glosy w tym aucie
dzieju, z bagażnikiem sprawdź półkę, ewentualnie podłóż kawałek gumy pod nią. Sprawdź też metalowe uchwyty kanapy (jak się złoży widać). Owiń chociażby taśmą termoizolacyjną.
Co do samochodu. Ja właśnie sobie wygłuszam samochód taśmą dekarską (bitumiczną). Wygłuszyłem wczoraj tylko jedne drzwi, więc nie mogę powiedzieć jeszcze jakie efekty. Jeździłem wczoraj ze zdjętymi wszystkimi boczkami i wywalonymi foliami i wiem, że jest 5x gorzej niż zwykle. Blachy trzeszczą, powietrze szumi.
Jeśli byłby to głośne opony to raczej byłby to huk podobny do zwalonego łożyska
Ale można nadkola też wygłuszyć, podobno dobra sprawa.
dzieju, jak sięgam pamięcią, to na samym początku istnienia forum w nowej wersji (czyli jakiś marzec/kwiecień 2007r.) był poruszany ten temat. Generalnie doszliśmy wspólnie do wniosku, że sporo dwusetek cierpi na taką przypadłość, a winny jest kształt/budowa lusterek zewnętrznych. Ogólnie rzecz biorąc winny jest plastik/trójkąt przylegający do ramy drzwi przednich. Któryś z kolegów robił nawet testy i zamienił lusterka na te od r25 i szumu/świstu nie było. Jak wrócił do swoich fabrycznych od r200 świst znowu się pojawił. W moim poprzednim r200 też się pojawiał, ale tak w okolicach 90-100km/h. Więc chyba TTTM
Generaln ie Opony odpadaja jako winowajce halasu tego ejstem pewny w moim pryzpadku .
A co do trójkątów lusterek daje im 60% winy no ale zajme sie nimi rowniez zobaczymy co bedzie ...
Pracuje jak juz mowilem w innym temacie w serwisie RTV wiec mamy sporo gąbek i innych materiałów nadfajacych sie na wygluszenie i za free napcham tego i zobaczymy co bedzie
A zamiast folii na drzwiach planuje uzyc cienka pianke jakiej uzywa sie pod panele podlogowe kolega akurat konczy remont i mu sporo zostalo przykleje na tasme dustrona samoe lepna to bedzie najtansze rozwiazanie i zobaczymy dam znac postaram sie nie zapomniec robic zdjecia
O kurcze, naprawdę nieźle to wygląda.
Tylko mnie zastanawia czy przypadkiem gąbka w mechanizm od szyb nie będzie się wcinać.
A i dokręć sobie tam śruby, najlepiej jakieś podkładki daj, one mają tendencje do wykręcania się a potem ryją w blasze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum