vwjacek wsadził silnik z vw bo jak mniemam w temacie vw jest mocny, i chwała mu za to
że dokonał takiej rzeczy.
Nie ma zanaczenia czy mi sie to podoba czy nie, czy to unowocześnienie czy profanacja poprostu jak dla mnie miał taką potrzebę, pomysł, wizję i tego dokonał i ma prawo tym sie pochwalic.
A jak następnym razem do roverka wsadzi jakie v8 kipiące chromem i podrasowane to też powiecie że badziewie, że nie pasuje, że 450 koników to za dużo, niestety nie, tylko będziecie sie na zlocie onanizowac sie przy otwartej masce i zzazdrością zastanawiac jak by to włożyc do swojego samochodu.
Punkt widzenia zależy od punktu leżenia.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 16:32
Dobra ja tak od siebie.
Po pierwsze, to piszesz, że 75 to Jaguar dla ubogich... No to co powiesz na temat X-Type?
Teraz co do silnika z samochodu dla dresów. Widziałeś kiedyś jakiegoś dresa z zimnym łokciem i bujającym się w rytm disco polo w np. E46 2.0D? Bo ja nie, tacy to kupują zabytki z NRD za max 6tyś bo mu babcia dała, to se kupił, trudno, że silnik 2.5 benzyna, gaz się założy i będzie... Ale BMW. Dobra zapędziłęm się.
Następna sprawa, piszesz, że czcimy R jak by to było nie wiadomo co, a sam co robisz?
Czcisz TDI, tylko dlatego, że w PL jest od ... i ciut ciut ich i każdy wie co się w nich psuje i części na szrotach jest w brut, a jak silnik padnie... Trudno za 1500 na pierwszym lepszym szrocie się kupi i będzie... No nie taka prawda? Sam powiedz...
Piszesz, że R się posypie prędzej niż Pasek... No to dobra, pokaż mi 75 z 99r, które bylo bez przygód, który gnije... Ja Ci pokaże spooooo Pasków z tego wieku nawet młodszych na których jest sporo rdzy, nie mowię, że na wszystkich.
Aha, mam wrażenie, że kupiłeś 75, bo już nie mogłeś znieść tego wstrętnego środka w Pasku
Pozdrawiam
Całuski
A jak następnym razem do roverka wsadzi jakie v8 kipiące chromem i podrasowane to też powiecie że badziewie, że nie pasuje, że 450 koników to za dużo, niestety nie, tylko będziecie sie na zlocie onanizowac sie przy otwartej masce i zzazdrością zastanawiac jak by to włożyc do swojego samochodu.
No nie wiem. Jest wersja V8 juz zrobiona i ma pewne roznice wzgledem serii chociazby V6.
Te 450 KM trzeba by jeszcze zatrzymac i przeniesc to wszystko na asfalt.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
am materiał pompki nie jest za dobry ale nie on sie sypie tylko zawór zwrotny...
Ja przerabiałem pompę w której jakiś paproch dostał się pod to platstikowe uszczelnienie i wytarł rowek. Dlatego wpadłem na pomysł żeby to tulejować. Zawprekzwrotny w takiej postaci jak fabryczna dawał by radę gdyby płyn zachowyał czystość.
Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.
Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.
Ale tłok przecież składa się z 2 odzielnych wciśniętych w siebie części. Nie można tego uszczelnienia rozzebrać? Nie dochodziłem tak daleko więc nie wiem gdzie ono dokładnie się znajduje.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Tak na marginesie kurcze mi sie zawsze marzyła Subarzyna Imprezka Sti no ale ze czasy są jakie są to mnie nie stać na razie na nią. Jednak pokochałem R odnalazłem na forum wymarzony model i taki sobie kupiłem jaki chciałem! I co z tego że lubi się co chwila jakiś drobiazg spsuć? A ja go za to kocham!!! W sumie kurcze vwjacek wiesz co szkoda że ja Cie wczesniej nie poznałem tak to kupiłbym jakąś kaste Imprezy i silniczek od golfa i zrobiłbyś swoje czary mary i pierwsza wersja Subaru impreza TDI i pełen lans na mieście tylko ciekawie by było jak by ktoś chciał zajrzeć pod maskę!!!
A do wszsytkich co broni atego pomysłu to ja również pragnę zaznaczyć że jest to forum miłośników Marki Rover a z tym wybrykiem to proponuje jednak na forum golfa i tam sie chwalić swoim wyczynem.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Właśnie Zakuwaty w tym tkwi problem że właśnie zaworek nie daje rady, tłoczek posiada dodatkowo uszczelnienie wewnątrz. Do którego nie dojdziesz nie rozcinając tłoka w połowie, te owe uszczelnienie w środku tłoka popuszcza i co kolwiek zrobimy z tulejowaniem i tak puści uszczelnienie w środku.
Ale tłok przecież składa się z 2 odzielnych wciśniętych w siebie części. Nie można tego uszczelnienia rozzebrać? Nie dochodziłem tak daleko więc nie wiem gdzie ono dokładnie się znajduje.
nie da się, na zdjęciu od kogoś w temacie z pompki bmw chyba zaznaczałem jego miejsce, jest od środka za zaworkiem zwrotnym a trzpieniem. wprasowane w środku w momencie zgrzewania tego fabrycznie i tam właśnie przepuszcza. A większość obstawiała sam zaworek, niestety w większości przypadków to niestety jest sam ten środek, dlatego ja to całe robie nowe...
Skoro doszliśmy do tematu pompki mam problem. Ostatnio byłem zmuszony odpowietrzyć układ ( utrudnione przełączanie biegów). W trakcie odpowietrzania razem z powietrzem wypłynęła do buteleczki pewna ilość płynu- kolor ciemny, prawie czarny z widoczną zawiesiną pyłu (nie wiem czy z plastiku czy gumy). Czy wymiana całego płynu na nowy jest wskazana, czy też odwrotnie, może przyśpieszyć rozszczelnienie układu???
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 22:12
Skoro sie tu toczy gadka o pompce to mam dla Was ciekawego niusa. Miałem (tak miałem) problem z pompką...i nie tylko bo jeszcze z kiedyś opisywanem odpowietrznikiem wysprzeglika. Przy wymianie klocków miałem okazje oblukać autko dokładnie od spodu...od boku...od góry także...bo zadziwiła mnie jedna rzecz, sucho...czyli z odpowietrznika nie leje sie ani kropka. Po pierwszych problemach kiedy zdazało sie ze płynu musiałem dolac raz na 300-500km ten okres sie zaczął wydłuzać. Do tego stopnia ze ostatnią dolewke robiłem po 2 tys. km...a od tego czasu przewaliłem kolejne 2 tys. i...i podczas wymiany kolcków servisant robił test a jakoze chłop niezorientowany to sprżegła używał w sposób zupełnie normalny, nieswiadom, ze pedał moze w końcu utonąc i nie wrócić...zanim sie połapałem mineło ze 3 minuty...lece do gościa i szybko mówie zeby nie trzymał na wysprzeglonym bo pompka ciśnienia nie trzyma i zaraz bedzie problem...a on na mnie jak na wariata...sprawdza...wsio ok...prawde mówiac był zdziwiony twardościa sprzegła. I od tego czasu mineło kolejne 500km...i nic.
Opisałem problem znajomemu mechaniorowi, który już rózne cuda widział i stwierdził ,że dobrze zen ie grzebałem przy pompce i wysprzegliku bo czasem pompki tak mają ze popuszczą a potem na nowo sie wszystk układa i działa. przynajmniej najprawdopodobniej tak stało sie u mnie bo dookoła wysprzeglika i odpowietrznika jest sucho, przy pompce sucho, sprzegło działa jak w normalnym aucie, pedał nie tonie...nic sie nie dzieje...czary z mleka. Nie chce znowu pisac, ze to kolejna rzecz która mi sie sama naprawiła...bo az sie boję zapeszyc i pomyslec ze jak padnie to wszystko na raz No ale...znowu coś samo sie spsuło i samo naprawiło. troche mi ten samochód przypomina mój organizm...jak choruje to musze chorobe zwyczajnie przełazic...bez leków i całego tego cyrku...i szczerze mówiąc nie pamietam kiedy byłem naprawde obłożnie chory
vwjacek - nie bierz do siebie wypowiedzi tutejszej spolecznosci, taki to juz urok tej grupy .
Zrobiles przerobke i chwala Ci za to ze Ci sie chcialo, miales czas, wiedze i samozaparcie by tego dokonac.
Osobiscie skreslilem R75 w manualu wlasnie ze wzgledu na te problemy i choc osobiscie bym sie nie zdecydowal na tak radykalna przerobke to przynajmniej jest jakies wyjscie z sytuacji.
Zukowaty: zaintrygowal mnie Twoj pomysl przerobek VIS + pompka - moglbys to jakos udokumentowac slownie i fotograficznie wydajac malego (badz duzego) pdfa?
Zukowaty: zaintrygowal mnie Twoj pomysl przerobek VIS + pompka - moglbys to jakos udokumentowac slownie i fotograficznie wydajac malego (badz duzego) pdfa?
Wczoraj zamówiłem łożyska na przepustnice i przeguby kulowe do sterowania nimi. W przyszłym tygodniu powinno być wszystko poskładane to mogę podesłać Ci kilka fotek. Wpadłem na ten pomysł po tym jak rozebrałem zniszczony kolektor i doszedłem do wniosku że nawet nowy nie ma prawa zbyt długo pracować. Przeróbka polega na dorobieniu metaloych przepustnic łozyskowanych w kolektorze gdyż fabrycznie plastikowa ośka pracowała w plastikowym gnieździe. Następnie dorobiłem cały "pałąk" sterujacy nimi z aluminium a do niego właśnie przymocować muszę te przeguby kulowe i zgrać to tak żeby wszystkie 6 przepustnic pracowało równo.
Pompki nie będę na razie opisywał bardziej niż zrobiłem to wyżej bo jak wspominałem nie testowałem na aucie (tylko pod ciśnieniem powietrza). VIS jest dla mnie priorytetem. Jak wszystko się uda i przejdzie testy na moim KV to wystawię aukcję na allegro o regeneracji tego ustrojstwa (oczywiście z poteżnymi zniżkami dla klubowiczów bo tu nie mam zamiaru zarabiać )
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
na poczatek wniosek: padlo zbyt wiele za ostrych slow i to z dwoch stron
autor zrobil niewybaczalny blad ...
zapamietaj sobie, ze na tym forum, przeszczepiamy silniki rovera do innych marek, a nie odwrotnie
Gratuluje autorowi watku tego co zrobil
, wiem ile pracy trzeba wlozyc robiac teoretycznie prosty przeszczep, jakim jest np adoptowanie 1.4 do 125p, a podobno poldek i 125p to takie same samochody.
Tutaj mamy samochod o wiele bardziej skomplikowany i napakowany elektronika, do tego pakujemy silnik z calkiem innej marki
Nie przesadzajmy tez z badaniami technicznymi, przeciez nikt nie bedzie robil crash testow, tak jak nikt nie robi testow pojazdow typu SAM i Trike
Popatrzcie sobie na nowe wozy, ile to czolowych marek dotykaja odkrywane po czasie usterki, przez ktore gina ludzie , calkiem niedawno bylo ladne zestawienie na ten temat na jednym z portali
Silniki R sa OK, nikt nie wspomnial tu o serii T ktora skutecznie konkuruje z seria L, byc moze faktycznie seria K jest najmniej idiotoodporna, ale w sumie glownie to wina partaczy, ktorzy ten silnik pierwszy raz rozbieraja
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum