Wysłany: Czw Lis 26, 2009 14:37 [R420 Si 2.0 99r. LPG] Woda pod butlą
Wiem wiem, zaraz ktoś napisze, że temat wiele razy poruszany Ale tym razem nie o to chodzi Otóż przypadek jest bardzo dziwny. Od początku. Przy zakupie samochodu (we wrześniu tego roku) poprzedni właściciel napomknął, że jak przywiózł auto zza granicy to dostawała się woda do bagażnika. Szukał rozwiązania m. in. na tym forum i metodą eliminacji znalazł winowajczynię - lewą lampę. Zalał silikonem na łączeniu i podobno było ok. Ja przez półtora miesiąca jeździłem autkiem i w kole było sucho. Problem zaczął się ponownie po założeniu instalacji gazowej. Pod butlą zaczęła zbierać się i stać w rowkach, woda. Myślałem, że to jakiś przeciek przez "otwór wentylujący" butlę od dołu. Pojechałem więc do warsztatu LPG, Pan się bardzo zdziwił, powiedział, że to prawie niemożliwe, bo otwór jest mały. Wjechał na kanał, uszczelnił coś od dołu silikonem i powiedział, że musi być ok.
Niestety kilka dni później spadł deszcz, pojeździłem trochę i znów woda stoi. Pomyślałem, że może nieszczelność na uszczelce, więc zdjąłem kawałek przy zamku i faktycznie blacha była wilgotna...ale czy tamtędy przecieka - nie sądzę.
Zrobiłem ostatnio małe doświadczenie - pojechałem w słoneczny dzień (w kole było sucho, na ulicach też) na myjnię. Po myciu - nic. Sucho. Zdjąłem część tapicerki z prawej i lewej strony - wszędzie sucho.
Następnego dnia przejechałem się parę kkm, było mokro na jezdni po nocy, lekka mżawka w powietrzu, wróciłem, sprawdzam - stoi woda. A rano jej nie było. Czy to możliwe żeby woda wlatywała od dołu?? Albo tak mocno skraplała się na butli??
Pytanie do tych, którzy mają LPG i butlę w kole - mieliście podobne problemy?? Pomóżcie
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 26, 2009 14:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
pierwsza sprawa to gaziarze potrafią czasem pod przewody wyciąć ładną dziurę w kole a druga sprawa to po butli się woda będzie skraplać bo gaz ma niską temperaturę a butla metalowa i umnie tak właśnie było kiedyś że butla była mokra
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Lis 26, 2009 16:54
Micros napisał/a:
"musieli mocno bagażnik przerobić"
Dziwne bo ja też mam butle w kole i nic nie musieli przerabiać. Pod butle prysnęli (nie wiem czemu, nie pytałem) piankę uszczelniającą i od prawie dwóch lat wsio OK. A skoro mam tam piankę to znaczy że otworów odpowietrzających już nie mam.
Może to jednak one?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 10:36
Jeśli "jeździłeś" myjką po kufrze i było sucho, to znaczy, że może dostawać się woda przez ten otwór na przewody właśnie. Chlapie od kół i pokazuje się w bagażniku, najlepiej byłoby unieść butlę i sprawdzić czy jest dobrze uszczelnione.
Właściwie, to z tej butli tak dużo się nie skraola, żeby woda stała...
U mnie lała się do środka woda przez tylnie lampy, przez jakąś szczelinę pod uszczelką tylniej szyby, przez łączenie blach koło uszczelki klapt bagażnika i leło się też do tylniego nadkola poprzez taki otworek odprowadzający wodę z wlewu paliwa. Wszystko ładnie zamazane auto smarem i jest ok.
Aha, jest taka sprawa, jakbyś auto konserwował, przyjżyj się dokładnie łączeniom blach w bagażniku. Przed nalowaniem fabryka pokryła te łączenia jakimś sylikonem, czy czymś. U mnie pod ten sylikon weszła woda. Normalnie palcami dało się go ściągnąć. Gdzie dochodziła woda wywaliłem ten sylikon i zamalowałem AutoSmarem.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Ok, pierwsze co zrobię to na przeglądzie gwarancyjnym LPG każę im zajrzeć jeszcze raz pod butlę... A przy okazji poszukam nieszczelności wg. punktów, które wskazał @truten23
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 16:02
Wiesz, u mnie prawie napewno auto bylo klepane z tyłu, tak więc u mnie było kilka miejsc przez które się woda lala. Sprawdź dokładnie tylnie lampy, te gąbkowe uszczelki to siano, u mnie są zamazane autosmarem.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum