Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 19:27
nocny_marek napisał/a:
zaraz za alternatorem na bloku i na mocowaniu alternatora jest czasem mokro
Miałem tak samo, że pokazywał mi się płyn na łączeniu bloku i głowicy przy plastykowej obudowie rozrządu, na łapie alternatora też i odpowiedzialna za to była uszczelka kolektora ssącego a dokładniej to wżery przy uszczelce. Po nocy mokro, plamy pod samochodem a jak tylko przejechałem troszkę to odparowywało.
Co ciekawe podczas jazdy w ogóle nie ubywało, mogłem przejechać setki kilometrów i płynu by nie ubyło ale jak tylko postał przez noc to ubywało.
Podejrzewam, że jak był zimny silnik to się "silnik/uszczelka" kurczył/a i robiły się jakieś minimalne szczeliny i tamtędy uciekał płyn a pod wpływem ciepła metal się rozszerzył i szczeliny zatykał. To takie moje dziwne tłumaczenie
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 19:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
a moze chłodnica ma małą dziurkę i sika sobie w tamto miejsce..
no chlodnica troszke widac, ze niedlugo bedzie do robienia, ale mechanik mowil, ze jeszcze troche czasu mam.
teraz pytanie jesli bylaby uszczelka pod glowica to w jaki sposob ona przepuszcza? Nie byloby jakichs innych objawow? Sprawdzam codziennie olej silnikowy-czysty, plyn chlodniczy-czysty, nic mi z rury nie dymi itd...
[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 22:15 ]
aiwer napisał/a:
iałem tak samo, że pokazywał mi się płyn na łączeniu bloku i głowicy przy plastykowej obudowie rozrządu, na łapie alternatora też i odpowiedzialna za to była uszczelka kolektora ssącego a dokładniej to wżery przy uszczelce.
jak sobie poradziles? sama wymiana uszczelki pomogla?
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 23:44
nocny_marek napisał/a:
ak sobie poradziles? sama wymiana uszczelki pomogla?
Sam oczywiście tego nie robiłem bo się nie znam. Oddałem mechanikom z prawdziwego zdarzenia we Wrocławiu (właściciele R z Wrocławia wiedzą o kogo chodzi . Przeszlifowali powierzchnię styku uszczelki kolektora ssącego z głowicą usuwając wżery. Założyli nową uszczelkę i jeżdżę z powodzeniem do dziś.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
100% uszczelka kolektora ssacego zasysa ci na tloki i na pewno idzie na 1 tlok
samochod traci na mocy prawda ? sprawdz czy kazdy tlok pali odłaczaj swiece przy kazdym po kolei i sprawdz czy zauwazasz spadek mocy wymiana uszczelki pod klawiatura pod glowica polecam splanowanie raczej za kazdą wymiana powinno sie splanowac no i uszczelnic kolektor ssacy wymiana oleju i filtru wskazana
ale kolektor ssacy jest po drugiej stronie silnika, blizej podszybia, a tu mam przy alternatorze blisko pokrywy rozrzadu od strony chlodnicy... W gre wchodzi albo pompa wody (nie mam kiedy zdjac tej pokrywy rozrzadu, po pracy prawie ciemno, a wjechac gdzie tez nie mam) albo uszczelka pod glowica co najgorsze bo wymieniana rok temu przez mechanikow, ktorzy co mi zrobili to spierniczyli. Wszystko po kolei poprawialem u Pana Gawina i Pana Piotra, ktorzy robia rovery we Wroclawiu (czesc osob wie o kogo chodzi)...
aiwer napisał/a:
Oddałem mechanikom z prawdziwego zdarzenia we Wrocławiu (właściciele R z Wrocławia wiedzą o kogo chodz
Pan Gawin i Pan Piotr? No serwisuje u nich od jakiegos czasu. Rozmawialem o tym co Ci wtedy robili i tu chodzi o inna sprawe bo ssacy wlasnie jest z tylu, a u mnie jak wyzej opisalem druga strona... We srode oddaje na ogledziny i beda auto sprawdzac, zobaczymy co wyjdzie...
Witam kolegów forumowiczów Od wczoraj pojawił mi się podobny problem w moim R45 1.8 '01. Mianowicie po powrocie z kilkuset kilometrowej trasy zauważyłem że przy odpaleniu jakby nie palił na któryś gar, ale po chwili było ok, natomiast zauważyłem że temp. silnika mi skoczyła w górę, po czym odpalało chłodnicę. Dziś po otworzeniu maski okazało się że uciekł mi płyn. Obejżałem komorę silnika, gdzie idą węże chłodnicze itp. i nigdzie wycieku nie widziałem, silnik też wydaje się być suchy, tylko przy klawiaturze jest dość wilgotno. Dużo nie myśląc dolałem płynu pod kreskę maks, przejechałem się trochę po mieście i sytuacja się powtórzyła, płynu nie ma, obejżałem jeszcze raz komorę silnika i również wycieku nie widzę, nawet gdy zauważyłem że jest trochę mokro koło klawiatury to nie natyle, żeby po kilku kilometrach uciekł mi płyn. Odkręcają po przejażdżce korek od zbiorniczka trochę płynu mi wróciło ale nie wiele. Macie może jakieś pomysły na to ?
P.S.
Słyszałem wersję że może się płyn dostawać do cylindrów czy gdzieśtam (nie znam się) ale że to się raczej dzieje w zajeżdżonych silnikach, mój ma przebieg 109tys. i jest raczej zadbany.
zajrzyj do swiec
jak na 1szym albo 4ym cylindrze masz wode/plyn to swiadczyc to bedzie prawdopodobnie o walnietej uszczelce pod kolektorem dolotowym i to jest najprawdopodobniejsze
a zalatwic uszczelke pod glowica mozna w calkowicie nowym silniku wiec twoja teoria jest niepodparta zadnymi faktami
hmm albo zle wykonana naprawa przez mechanika zapewne... u mnie ma taki przypadek. Silnika raczej nie przegrzalem, bo jak to mzona zrobic? Chyba majac klopoty z ukladem chlodzenia? Ukl. zaplonowy mam nowy. Paliwowy sprawny, pompa paliwa nawet wymieniana na malo uzywana...
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 00:18
nocny_marek napisał/a:
Pan Gawin i Pan Piotr?
Tak to oni.
nocny_marek napisał/a:
Rozmawialem o tym co Ci wtedy robili i tu chodzi o inna sprawe bo ssacy wlasnie jest z tylu,
No właśnie, wżery miałem przy ssącym czyli kolektor z tyłu od podszybia (tam gdzie wtryskiwacze) i jak uciekał płyn to się zbierał z przodu silnika przy łapie alternatora bo silnik jest pod jakimś tam kątem i pociekło po rancie.
Po co mięli ruszać kolektor wydechowy skoro tam są tylko spaliny a nie płyn chłodniczy?
No chyba że ja źle zrozumiałem albo oni mi źle powiedzieli
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
druga strona ale inaczej:) "przy alternatorze blisko pokrywy rozrzadu od strony chlodnicy". Juz wiem skad cieknie... Poci sie na samym brzegu przy pokrywie rozrzadu miedzy blokiem, a glowica i stad cieknie na okolice alternatora i jego łapę i dolna czesc bloku... Chyba uszczelka pod glowica, a nawet napewno?
Dla ciekawości dodam, że opisany w RAVE, instrukcji serwisowej do tych silników, sposób dokręcania tych śrub, to herezja i wręcz przepis na nadwyrężenie śrub silnika, ich gwintów w magistrali olejowej, a i pokrzywienie głowicy i skrzywienie uszczelki podgłowicowej i poniszczenie silikonowych ścieżek na niej.
Mógłbyś szerzej rozwinąć o dokrecaniu głowicy Mam problem z Moim R400 1.6 po wymianie uszczelki i moze właśnie wina leży w dokreceniu głowicy? Hmm wydawało mi się że ten mment podany w RAVE jest wręcz trochę mały ale biorac pod uwagę aluminiowy blok i półmetrowe szpilki może to i racja Jeżeli możesz to opisz kolego sposób na dokręcenie głowicy i podaj moment z jakim ją dociągasz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum