Na drugi dzień jak sprawdzam to stan w zbiorniczku ubywa z 1litr. Jak jest max. to na drugi dzień min. . Uszczelka pod głowicę jest nowa. Temperatura na postoju jest 90C ale jak jadę autem to temperatura jest około 100C i spada i później znów wzrasta. Przewody od zbiorniczka są miękkie. I jak jest zbiorniczek od płynu to do niego jest podłączony taki wąski przewód i z niego słychać jak ucieka jak by powietrze (psssss, psssss).
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 17:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 18:20
Sprawdź dokładnie szczelność układu chłodzenia cm po cm musisz gdzieś mieć wyciek. Układ nie trzyma przez to ciśnienia co sprawia że się grzeje. Zobacz dokładnie bo inaczej uszczelkę będziesz robił.
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 22:41
jesli zegar pokazuje ok 100 to sprawdz chłodnice (czy u góry jak i dołu jest ciepla ostroznie abys sie nie oparzył) powinna byc bo w tym momecie powinien puscic termostac i otworzyc sie duzy obieg .
Jeszcze mam takie pytanie bo jak wyciągnę w innym rowerze przewód od wentylatora to wentylator się włącza i chodzi non-stop. U mnie w MG wentylator chodzi i po chwili się wyłącza jakieś 5sek. chodzi tylko. Wogle to wentylator się prawie nie włącza. Moze z jeden raz jak miałem naprawdę wysoką temperaturę. Co może być przyczyna że chodzi jak i kiedy chce
Jak temperatura silnika zaczyna falować - to układ chłodzenia wpada w oscylacje. Zazwyczaj winę tego ponosi termostat. Współczesne termostaty bazują - pewnie mało kto o tym wie - na bazie WOSKU, dzięki tej substancji, która bardzo szybko zmienia stan skupienia po osiągnięciu właściwej temperatury przemiany fazowej, osiągnięto w układach cieczowego chłodzenia, bardzo szybkie przechodzenie z obiegu zamkniętego do pełnego, co - przy sprawnym termostacie - skraca okres nagrzewania się silnika do przysłowiowego minimum.
Takie przykre efekty mogą też powstawać przy lekkim zapowietrzeniu układu, albo przy powstawaniu tzw. worków gazowych, tj. miejsc, gdzie ciecz zaczyna wrzeć, tworząc bąble parowe, blokujące cyrkulację. Wtedy winę ponosić za to może korek zbiorniczka wyrównawczego albo nieszczelność układu chłodzenia.
Współczesne układy pracują pod nadciśnieniem (około raz więcej, niż ciśnienie atmosferyczne, tj. około 10 kPa, czyli 1 bar), które zabezpiecza przed szkodliwym wrzeniem cieczy we właściwej temp. pracy układu, czyli 90 - 92 stopnie.
Także też "zjedzony" wirnik odrzutnika cieczy chłodzącej, zwanego potocznie pompą wody, może powodować takie efekty. Rzecz taka może mieć miejsce, choć w Roverach rotory pomp wykonane są z tłoczonej grubej blachy.
Jak ktoś miał kiedyś Skodę Favorit i zalał ją polskim Borygiem, to będzie pewnie wiedział, co się działo z korpusem głowicy po jakimś czasie. To zjawisko zwano "pumeksem".
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Znów problem !!!!
Wymieniłem dzisiaj termostat. Stary w ogolę się nie otwierał. Wentylator normalnie się już włącza tylko w czym innym mam teraz kłopot. Przewód od zbiorniczka z płynem chłodzącym jest teraz bardzo twardy i auto się bardzo szybko przegrzewa. Czy mozliwe ze by wydmuchało nowa uszczelkę po 70km ? Czy pękł blok czy głowica ? Przedtem wymieniałem uszczelke z głowica ktora na pewno była dobra. Śruby tez są nowe i są dokręcone tak jak powinny być.
[ Dodano: Sro Gru 02, 2009 17:16 ]
Dodam ze po wymianie nie mam tez ogrzewania.
[ Dodano: Sro Gru 02, 2009 18:16 ]
Czy to możliwe że jak nie odpowietrzę układu to auto będzie bardzo szybko się grzać na około 110C. Ogrzewania nie mam a przed wymianą miałem. Po wymianie auto się znacznie szybciej grzeje.
mam podobny problem w swoim R 45. Mianowicie ubywa mi płynu i nie mam ogrzewania w kabinie. Sprawdzałem przewody idące do nagrzewnicy są ciepłe czyli nagrzewnica dostaje ciepełko. Natomiast węży nie mam twardych są normalne. Pooglądałem komorę silnika, węże itp. i nigdzie nie znalazłem żadnego wycieku. A to był dość spory wyciek bo dolałem płynu pod kreskę MAX i po przejechaniu się po mieście znowu skakała temp., włączało wentylator no i płynu było mało. Sprawdzałem olej pod korkiem i na bagnecie, jest normalny, a więc do silnika chyba nie wpada. Co do uszczelki pewności nie mam, ale mechanik podpowiedział, że jakby przez uszczelkę wpadał to by silnik nierówno chodził, a mój chodzi równiutko. Macie jakieś pomysły ? Czy może być np. walnięta nagrzewnica, przez którą płyn ucieka ? Jeśli tak to może ktoś wie gdzie mogę dostać nagrzewnicę do R45 bo na allegro są same używki a ja raczej wolałbym nową.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum