WITAM DROGICH KOLEGÓW
MOŻE KTOŚ Z WAS POMOŻE MI ROZWIĄZAĆ PROBLEM...
WŁAŚNIE BRAKŁO MI BENZYNY,PO DOLANIU 5 L,BO TAKI MIAŁEM KANISTER,ROVEREK NIE PALI.ROZRUSZNIK KRĘCI,PO PRZEKRĘCENIU ZAPŁONU SŁYCHAĆ POMPĘ PALIWA,ALE SILNIK NIE GADA.JUŻ NIE WIEM CZY COŚ SIĘ ZEPSUŁO,CZY MOŻE 5 LITRÓW PALIWA TO ZA MAŁO BY ODPALIĆ? A MOŻE COŚ SIĘ ZAPOWIETRZYŁO? ODKRĘCIŁEM FILTR PALIWA I WIDZĘ ŻE PALIWA STRZYKA PO PRZEKRĘCENIU STACYJKI.BARDZO PROSZĘ O PORADĘ BO STRASZNIE ZIMNO NA DWORZE I PALUCHY MARZNĄ,A GARAŻU NIE MA... :bezradny
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 11, 2009 18:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po trzecie kilka razy wlaczaj i wylaczaj zaplon tak aby pompa wytwtorzyła cisnienie w ukladzie!
pomiędzy kolejnymi przekręceniami kluczyka odczekaj 30 sekund, inaczej pompa nie zadziała
chociaż u mnie R jak przekręciłem kluczyk, pompka podała paliwo, przekręciłem kluczyk spowrotem to po jakimś czasie słychać było jak paliwo jest cofane do baku
więc radziłbym przynajmniej przy każdym przekręceniu kluczyka sekunde pokręcić rozrusznikiem
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Pią Gru 11, 2009 20:44
dziękuję.
wracając do tematu,to dolałem właśnie jeszcze 15 litrów paliwa,z 10 razy przekręciłem zapłon,oczywiście odczekałem chwilkę by pompa ruszyła i nic...
Dalej nie pali.Słychać pompę,więc elektryka powinna być ok.Widać też paliwo na filtrze paliwa.Co dalej robić??? Macie jakieś sugestie? Proszę panowie,pomóżcie.
Powiem Ci tak możesz mieć już zajechaną pompe paliwa skoro masz instalacje LPG to pompa paliwa i tak pracuje cały czas. wystarczy ze miales malo paliwa wlanego i pompa dostala w d...
Ja tak zalatwilem swoją i przestrogą dla Ciebie niech będzie nie kupuj zamienników pomp na allegro!!!!!!! Kup lepiej używaną jak chcesz dam Ci namiar na PW na człowieka u którego zaopatruje sie w takie rzeczy i jeszcze mnie nie zawiódł a wręcz przeciwnie jak nikt nie pomoże to zawsze on!
Ja kupiłem na allegro i wcale nie najtansza i co??? Samochod odpalał ale nie miał siły żeby jechać bo za mało paliwa dostawał na niej pomimo że pompa miała niby 3bary jak oryginał!!!
[ Dodano: Pią Gru 11, 2009 21:02 ]
Spróbuj jeszcze pożadnie ostukać bak od spodu bo mogła się pompa zawiesić. A to że na filtrze masz paliwo to nic nie znaczy!!! Jak odłaczysz przewód paliwa od filtra a raczej od wtrysków to wez butelke włóż wężyk i spróbuj odpalać i zobaczysz czy pompa podaje paliwo i czy ma ciśnienie!!! Poza tym mogłeś zapchać filtr ten wewnątrz baku jeśli go wysuszyłeś!!!
A tak na marginesie zapłon na pewno jest wszystko ok? Cewka? WN? SWiece i iskry jak sie należą?
[ Dodano: Pią Gru 11, 2009 21:04 ]
u mnie po wymianie na zamiennik tez było słychać pompe a mimo to samochód nie palił więc dzwiękiem się raczej nie sugeruj!
Ogólnie jeśłi chcesz to podam Ci na PW mój numer bo coś tam wiem juz o tych układach paliwowych jakby nie było walczyłem z nim ponad miesiąc czasu rozbierając i skłądając w kółko...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
dokladnie jak kolega Vesper416, mowi. Ja rowniez posiadam gazik i pinuje by wskazowka od paliwa nie spadala ponizej 1/4 pojemnosci baku. Z reguly wacha sie miedzy kolejnymi tankowaniami miedzy 1/2 a 1/4 baku...
Z drugiej strony istnieje jeszcze jedna mozliwosc, ze jezdzac na osuszonym niemal baku, uklad pobral syf z baku i zatkalo wtryski kiedys tak mialem w innym aucie.
A moze wez auto na lewarek, podloz po dwie cegly pod tylne oba kola, tak by intencja byla ustawienia auta na spadku w kierunku "z gorki" moze przepcha paliwo ten syf, ewentualnie przez noc przepusci
Parkujesz na duzym parkingu pod blokiem, czy masz w miare "intymne" ze tak sie wyraze miejsce do parkowania co by sasiedzi nie widzeli Twoich "znachorskich" metod naprwczych
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Pią Gru 11, 2009 21:37
dzięki za porady,od rana zaczynam działać.szkoda tylko że stoi pod samymi oknami i sąsiedzi będą mieli radochę że mi roverek padł.Polska życzliwość...nie wiem jeszcze którędy najprościej dostane się do pompy paliwa? jest pod tylną kanapą? czy pod bagażnikiem? dużo roboty by się tam dostać?
Z drugiej strony istnieje jeszcze jedna mozliwosc, ze jezdzac na osuszonym niemal baku, uklad pobral syf z baku i zatkalo wtryski kiedys tak mialem w innym aucie.
Jest to praktycznie nie możliwe!!!
Filtr paliwa w baku, filtr paliwa wewnątrz pompki, filtr paliwa przed wtryskami. Jest po prostu nie możliwe! Nawet jeśli gdyby jakimś cudem coś się przedostało to nie możliwe żeby od razu 4 wtryski zapchało... Zresztą nie słyszałem jeszcze o Roverku w Petrol'u z zapchanymi wtryskami.
Sprawdz najpierw jak pisałem cisnienie
[ Dodano: Pią Gru 11, 2009 21:48 ]
A pompa u mnie w 216 Coupe była pod kanapą ale zeby do niej dosc musiałem sciagać bak! NIe wiem natomiast jak jest w 400?! Robota łatwa tyle że w takich warunkach bez kanału jest strasznie trudno podwiesic bak z powrotem!!! Przyda się pomoc!!!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 16:31
dziś jeszcze raz posprawdzałem.wyszło na to że nie mam iskry na świecach.
to nie wina paliwa,choć tak to wyglądało bo już miałem rezerwę...
wygląda na to że cewka nie daje iskry,bo zmieniłem palec i kopułkę którą woziłem jako zapas i dalej nic.koszmarne jest to dojście do tej cewki,nie mam kanału i nie wiem czy dam radę ją wykręcić.z pod auta widzę zaledwie jedna śrubkę na klucz 8 i jedną na 13 i to jest wszystko? czy gdzieś jest jeszcze ukryta kolejna śruba? czym to najlepiej odkręcać?
orientujecie się może czy na wtyczce dochodzącej do cewki jest normalnie + i -? bo słyszałem że na jednym jest + a na drugim pinie impuls... chce jeszcze sprawdzić czy dochodzi prąd do cewki.jeśli nie to czy winny może być czujnik położenia wału?
jeśli macie jeszcze jakieś sugestie co to może być to piszcie proszę
Sugestia:
1. Skoro chcesz sprawdzać cewkę i ją odkręcasz to zamontuj ją w innym miejscu później, łatwiej dostępnym i nie podatnym na zalania z głębokich kałuż!!!
2. A sprawdziłeś bezpieczniki czy jakiegoś nie wywaliło???
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 23:31
bezpieczniki? no tak z grubsza.
myślisz że one mają coś wspólnego z brakiem iskry? raczej tam nie widziałem odpowiedzialanego bezpiecznika za to.zaniepokoił mnie też nadpalony przewód minusowy,ten od skrzynki z bezpiecznikami,tym na prawym nadkolu.
co do cewki mam kłopot ją wykręcić.chyba kupie używana na allegro i od razu zamontuję w innym miejscu.tylko sprawdze czy jest prąd na wtyczce by się upewnić że to cewka...
No to ja mam tez taki problem jechalem i samochód stanąl mi na drodze dolałem mu 30 l ropy i nic. Po dolaniu zlapał na moment ale zgasł i od tamtej pory juz nie odpalil. Sprawdziłem bezpiecznik ten pod schowkiem jest dobry. Odpiałem wtyczke od pompy paliwa i sprawdzilem napiecie jest ok, odpiałem węzyk ale ani kropelka nie wyleciała. Nie slychac pompy jak pracuje. Gdzie znajduje sie ten poouderzeniowy wylacznik zaplonu i te przekazniki i co musze jeszcze sprawdzic zanim kupie nowa pompe, bo przypuszczam ze to jej wina. Roverek ma przejechane 192 tys km moze to juz byl jej czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum