Wysłany: Wto Gru 08, 2009 19:52 [R45 2.0 ITD '01] nie wchodzi na obroty powyżej 4000
Witam wszystkich! Mam taki problem mianowicie w moim Roverze 45 2.0 itd 2001r. autko nie wchodzi na obroty powyżej 4000. Dochodzi do tego momentu i wskazówka obrotomierza dalej już nie idzie??? nie wiem co się dzieje...
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 19:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Najlepiej jakbyś pojechał i podpiął pod komputer u jakiegoś mechanika.
Powinien wyskoczyć jakiś błąd. Niekoniecznie to może być przepływka, bo ja miałem coś takiego:
http://forum.roverki.eu/v...ght=ogranicznik
nigdy bym nie zaczaił tego ze idzie tylko do 4000 tys tylko raz wyprzedzałem 2 tiry i jak zredukowałem i depnąłem to wtedy sie bardzo zdziwiłem ze tylko tyle obr. i koniec muszę wyprubować z tą przepływką i z tym wtryskiem...
To Ja się podłącze pod temat. Mam ten sam problem ale nie znalazłem nigdzie konkretnej odpowiedzi. Wymieniłem przepływomierz, filtry itd i nadal nic. Zaraz po odpaleniu wchodzi na obroty do 5tys a po chwili do 4tys i nie da sie z tym nic zrobić....
witam.ja juz mam to za soba bo tez tak mialem.max 4 i nic.tez myslalem ze to przeplywomiez(i tylko z tego powodu ze tyle kosztuje to nie wymienilem).i po wymianie filtrow powietrza,kabinowego (ale pewnie to nie ten) i paliwa i co najwazniejsze po zatankowaniu lepszego paliwa i oczywiscie na rozgrzanym silniku problem znika.
na jałowym biegu też kręci do 4. może by mi to nie przeszkadzało ale przy tym jest troche "mułowaty" i nie ma odpowiedniego przyspieszenia. Jeżdziłem roverem kolegi z tym silnikiem i jest nieporównanie...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 202 Skąd: Polska
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 21:33
U mnie jest to samo, po podlaczeniu przeplywomierza przez chwile dochodzi normalnie do 5 tys obrotow, a nagle po paru przygazowkach spada do 4 tysiecy i nic wiecej nie da sie zrobic podlaczalem 2 inne przeplywomierze i jest to samo filtry wymieniane na czas, tankowany tylko najlepszym dieslem.. ktos cos pomoze?
Czyli masz ten sam problem co Ja... dokładnie takie same objawy. Z tym że nie jeżdze na tych "lepszych" paliwach. Wydaje mi się że problem może być w elektronice i nawet jutro wybiore się na diagnoze... Jeżeli będe wiedział coś wiecej to dam znać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum