Wysłany: Nie Gru 20, 2009 21:48 [R620] Zgasł podczas jazdy?
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam, mam taki problem czytalem troche tematów związanych z tym no ale jakoś nie bardzo doszedłem do żadnego wniosku może tylko tyle ze słabej jakości ropa. A wiec tak mam R 620 sdi noi rano jak go zapalam to tak jest załapie za 1 razem i zgasnie później cyka za kazdym razem nei ma zadnego problemu ale dzis wracałem od dziewczyny jakieś 20 km noi jadę noi miałem go na 4 biegu noi mi zgasł zjechałem na pobocze zapalił noi dojechałem do domu oczywiście gdy jest czieplo samochod pali na dotyk nie ma z nim żadnego problemu a dzis cos takiego to może byc naprawde wina paliwa?? Dodam ze tankuje samochód LUKoilu...?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 08, 2011 21:41, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 21:51
...wlodi, spox, wina paliwa sporo nas w ciągu ostatnich kilku dni to przerobiło i nawet z ,,dobrym'' paliwem były problemy. Na dniach ma się łocieplić, wsio wróci do normy
Podłącze się pod temat bo mam to samo Samochód traci moc, nie reaguje na pedał gazu, zapala się kontrolka od silnika, obroty powoli spadają i samochód gaśnie
Sprawdziłem błędy i wyskoczyło mi
34 - Cewka czasu wtrysku paliwa (Przerwa w obwodzie, brak zasilania, uszkodzenie ECM)
72 - Czujnik temperatury zasysanego powietrza (IAT) – wysokie napięcie (Zwarcie do zasilania, przerwa w obwodzie,uszkodzenie IAT, uszkodzenie ECM)
Czy to może być spowodowane właśnie złym paliwem??
Wyskoczyły też
27 - Przepływomierz powietrza (MAF) – niskie napięcie (Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, brak zasilania,brak masy, uszkodzenie MAF, uszkodzenie ECM)
28 - Przepływomierz powietrza (MAF) – wysokie napięcie (Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, brak zasilania,brak masy, uszkodzenie MAF, uszkodzenie ECM)
29 - Przepływomierz powietrza (MAF ) – bardzo prawdopodobne uszkodzenie (Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, brak zasilania,brak masy, uszkodzenie MAF, uszkodzenie ECM, uszkodzony dolot powietrza)
ale to nie ma chyba znaczenia tak mi się przynajmniej wydaje
_________________ Na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Chyba dlatego ten świat jest taki pokręcony.
Podepnę się pod ten temat żeby nie zakładać kolejnego.
Mój Rover to 220 SDI 97r.
Mam problem z odpaleniem gdy jest ciepły.
Po nocy i mrozie odpala bez problemu a gdy pochodzi chwile i się nagrzeje, już jest problem z odpaleniem. Rozrusznik kręci ale silnik nie zapala. Dopiero gdy auto ostygnie mogę go ponownie odpalić.
Podpowiedzcie co to może być
z góry dzięki
pozdrawiam
Po nocy i mrozie odpala bez problemu a gdy pochodzi chwile i się nagrzeje, już jest problem z odpaleniem. Rozrusznik kręci ale silnik nie zapala. Dopiero gdy auto ostygnie mogę go ponownie odpalić.
O .. a to coś nowego w końcu ... sprawdziłbym czujnik położenia wału korbowego (chyba najlepiej podmianka) bo on może tak wariować ... a pozatym standardowo warto sprawdzić kody błędów ... art jak to zrobić jest na stronie klubowej
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 09:57
korzen napisał/a:
gdy pochodzi chwile i się nagrzeje, już jest problem z odpaleniem. Rozrusznik kręci ale silnik nie zapala. Dopiero gdy auto ostygnie mogę go ponownie odpalić.
Czytałem kiedyś na jakimś forum TDi VAGa o takich przypadkach i trzeba było zwiększyć dawkę rozruchową paliwa ciepłego silnika.
Ale to VW więc zapewne nic wspólnego z opisaną usterką...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Samochód traci moc, nie reaguje na pedał gazu, zapala się kontrolka od silnika, obroty powoli spadają i samochód gaśnie 
... sprawdziłbym czujnik położenia wału korbowego (chyba najlepiej podmianka) bo on może tak wariować 
