Wysłany: Czw Gru 24, 2009 12:52 [R214 1.4Si 16V 99r] Nie pali inaczej jak w innych tematach
Witam
Szukalem podobnego przypadku ale niestety musze szukac pomocy u was bo dzisiaj bedzie ciezko znalezc jakiegos mechanika.
W skrocie mowiac jade spokojnie moim Roverkiem i nagle w czasie jazdy wylaczylo mi silnik. Paliwa na pewno nie zabraklo. :P Nie chce odpalic ani na pych ani normalnie kluczykiem. Sprawdzalem bezpieczniki i tez zapasowym kluczykiem czy przypadkiem imobilajzer nie padl. Świece dają iskre ale nie wiem czy przypadkiem nie jest za mala bo ciezko ja dostrzec. Rozkręcilem tez kopulke kolo silnika i metalowe cześci byly zasniedziale wiec oczyscilem je i nadal bez zmian. Nie wiem czy to waznel ale slychac ze papa dziala przy przekrecaniu kluczyka.
Już nie wiem gdzie szukac.
Dodam ze po skreceniu kopulki w momecie przekrecania klucza w statyjce pierwszy raz od dwoch lat uslyszalem dlugi pisk cos w stylu gdy swiatel sie nie wylaczy wysiadajac z auta ale po chwili ucichlo.
Tez musze powiedziec ze sachochod tuz przed zgasnieciem nie dawal zadnych dziwnych oznak znaczy sie nie szarpal nie dlawil sie poprostu wylaczylo silnik.
I gdzie ta uczciwosc... siostra dostala od meza nowe auto w prezecie swiatecznym a mi na siweta moj skarbek niedziala... :P:P:P
Prosze o pomoc w miare mozliwosci ;)
z gory dziekuje :)
Pozdrawiam i wesolych swiat!!! :D:D:D
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 24, 2009 12:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jesli pompa nie chodzi,a powinna chociaz chwile przed przekreceniem kluczka,to nie bedzie to raczej filtr,a cos z pompa,lub elektryka.nie wiem czy w tych samochodach jest wylacznik udarowy[wstrzasowy]pod maska,bo on tez odlacza paliwo.immobiliser tez nie wykluczone.
zastanowilem sie i stawiam bardziej na immobiliser.bo jak pisales jest dzwiek.
moze jakies zwarcie? kiedys mialem w Nissan Micra tak, ze zaczal dzwiek wydawac po przekreceniu kluczyka, ale nie odpalal...okazalo sie, ze kostka mi sie stopila od przednich swiatel (stara i zmruszczala) i zrobilo sie zwarcie. Piszczalo dokladnie tak samo, jak przy zostawionych swiatlach, moze nawet bardziej przerazliwie
- pompa dziala przynajmniej tuz po przekreceniu kluczyka (rozkrecilem wezyk przy filtrze i pryslo paliwem gdzies na wysokosc 15cm)
- jeszcze raz sprawdzilem czy iskra sie pojawia ale nadal jest slabo widoczna (nie wiem czy powinna byc duza czy taka poprostu pojawiajaca sie jest ok...)
- swiece tez przetarlem ale nie byly zalane
- ten przycisk odcinajacy zaplon pod maska tez wciskalem, przytrzymywalem i spawdzalem czy gdzies kabelek sie nie przetarly ale wszystko wydaje sie byc ok....
- a co do pisku przy przekrecaniu kluczyka ktory mi sie trafil tylko dwa razy juz sie nie pojawia....
szczerze juz nie wiem gdzie szukac.... chyba zostaje mi poczekanie do poniedzialku i pomoc mechanika z komputerem... :/ heh...
chociaz milo by bylo jak bym moze uslyszal jeszcze jakies kolejne propozycje co sprawdzic :P
[ Dodano: Nie Sty 10, 2010 09:53 ]
Dzieki za pomoc
Okazalo sie ze cewka padla ale przy okazji wymienilem kopulke i palec i teraz samochod smiga o wiele lepiej... lepiej sie zbiera do jazdy lepsza kultura pracy i co mi sie bardzo spodobalo spalanie zmiejszylo sie
Kosztowalo mnie to 240 zl wraz z wymiana ale oplacalo sie :D:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum