Nie pamiętam dokładnie ile za niego dałem, ale coś koło 350zł. Był to wtrysk używany z rovera R25. Powiem szczerze, że przyspieszenie niewiele się zmieniło. Wymiana nie jest taka trudna, bo wystarczy odkręcić zepsuty i wkręcić nowy. Po wymianie obroty pracują już normalnie. W zasadzie to jeździłem tak na zepsutym wtrysku dosyć długo, więc nie wiem jaki ma to wpływ na przyspieszenie...?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 15:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I mnie dopadła ta usterka, tj brak możliwości przekroczenia 4000, a do tego spadek dynamiki. Diagnoza szybka-uszkodzony czujnik podniesienia iglicy. Myślałem,że tylko przewód, bo dzień wcześniej myłem silnik, wyjąłem wtrysk i chciałem go rozebrać(jest to możliwe ). Czujnik można sprawdzić omomierzem, ma mieć 80-120Ohm między pinami we wtyczce(we wtrysku jest cewka, w której podczas ruchu iglicy indukuje się napięcie). U mnie, niestety nawet na samej cewce nie było przejścia, więc wtrysk do wymiany. Za kilka dni będę miał inny, wymienie i mam nadzieje,że będzie ok.
Dynamika spadła dość znacznie, mniej więcej do poziomu, jaki miałem przed czyszczeniem przepływki
Kontrolka się nie zapaliła
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum