Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 22:44 MG ZR 1.8 120 Km
szukałem po tematach ale nie znalazłem jakos informacji na temat możliwości modyfikacji tego silnika. Mam zamiar zrobic wydech el-tecu, może zamontowac stożek. czy ktoś wie co można jeszcze zrobic by przybyło mu troche koników?
MG ZR 1.8 120km 2005r.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 22:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hvil [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 23:10
w modyfikacjach nie sponsorowanych ,wozach nie na rajdy, to najtanszym i najbardziej ekonomicnzym (stosunek wzrost mocy do kosztow) jest swap:-D moze pomysl zeby z tego zrobic 1.8 T, niewiem czy sie tak da plug and play bo na roverka przesiadlem sie z japonczykow, ale skoro ten sam silnik, sproboj ogarnac kupno turbawki z angola od razu z kolektorem:-) i montaz u siebie:-) bedzie swap na seryjne 1.8T bez wymiany silnika:-D co wiecej mozesz turbawke wyrecic troche wyzej:-)
Ja to chce sie zabrac za robienie swojego ale nadal niemam czasu poznac dokladnej budowy , poczytac wszystko jak to jest z tymi naszymi roverkami jak one wytrzymale itd, ale aby wiosna sie uporam ze swoimi sprawami roverek bedzie modyfikowany tylo w sercu bo cialko ma sliczne:-)
P.s. Widział ktoś zegary doładowania i inne w stylu zegarów rovera 75 gdzieś na jebaju lub alledrogo?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 23:48
troszeczke się właśnie boję o tą wytrzymałośc nie widziałem nigdzie tego silnika z turbinką.wiem, że w MGF jest silnik 1.8 o mocy 145 koni, ale nie wiem czy to jest taki sam silnik jak mój. a jeżeli taki sam to czym się różni, że jednak ta moc jest większa??
hvil [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 23:55
raczej silnik jest ten sam to seria K 1.8 i moj w 75 i w 45 i w zr zapewne jest ten sam jesli sie myle koledzy poprawia:-) Co do zasady bez zakucia wiecej jak 100koni z litra sie nieda wyciagnac bez ryzyka. ja na twoim miejscu bym skminił sobie kolektor z turbo od 1.8 na logike na 90% to ten sam silnik:-) w kompa wrzucisz sobie ori mapki ecu od 1.8 turbo i nie trzeba zadnej rzezby, no chyba ze wiecej mocy bys chcial;-) to wowczas mapki mozna pod turbawke wysterowac i sama suszarke podkrecic:-) nie zaglebialem sie jeszcze w ten temat, jak u nas zaworek na turbo ale mysle ze do 0.2 bara wiecej spokojnie mozna ja podrzucic. <to musi zweryfikowac ktos kto robil ew. ktos kto nam da linki do wiad o naszych silnikach>
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 00:09
wszystko do ogarnięcia tylko skąd w dobrym stanie kolektor z turbo załatwic(??) też szukałem po forach angielskich ale niedużo znalazłem
mocy mi dużo nie potrzeba, nie chce swojego przecinaka katowac
a stożek warto montowac? nie będzie spadku na niższych obrotach? biorąc pod uwage, ze bedzie w miare dobrze zrobione z osłoną, doprowadzeniem powietrza, K&M'a
dobrze by było sie spotkac z kimś kto ma taki sam silnik i troche temat ogarnąc
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 00:14
ja osobiscie jestem przeciwny stożkom, zbyt łatwo przepuszczają syf i ciezko o profesjonalnego airboxa pod stozek by go napelnial, ale nie donosil syfu, osobiscie jestem zwolennikiem wkladu sportowego do fabrycznego pudla:-) moze pomruk z pod maski nie tak lanserski jak przy stozku ale przynajmniej moj roverek ma miec mocne serducho ale wygladac jak roverek:-) moją mazdę szybciej slychac jak widac:-D tam i stozek byl i nowy wydech od zera, obeznie wywalilem stozek i mam obudowe ori nawet w mazdzie z filtrem sport.
[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 00:14 ]
a turbawek to najlepiej szukac w anglii bo w polsce nawet z angola jak przywieziony to czesto są trupy po 150 tys mil. masz moze kogos w drugiej polsce to zeby ci tam namierzyl taka albo przez ebaja
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 00:21
no ja też jakoś stożkom nie ufam i wydaje mi się, że wkładka wystarczy ale że zdania są podzielone to zawsze spytac się można . no właśnie nikogo już teraz w anglii nie mam więc będzie ciężko...no ja też nie chce, żeby auto głosniej brzmiało niż chodziło. dlatego wydech też 2 cale na dwóch tłumikach to powinno miec tylko bardziej basowy pomruk bez nadmiernego hałasu
no trzeba przyłapac kogos do anglii jezdzi to moze by osprzet załątwic no ale...
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 00:26
tam sa naprawde niewyeksploatowane wozki jak sie samemu dobrze zakreci. Mnie interesuje do ilu jest zawor na turbinie w roverku bo moznaby ja podniesc troche:-D, wydech mam dosc ma byc cichy:-D w mazdzie 4 kominy na tlumnikach co mi z przecinaka ostaly nowe chodzi dość "specyficznie" ale niekorzy maja migrene po trasie lublin krakow:-D ja tam sie przyzwyczailem, ale roverka to sobie dodatkowo wygloszylem pomimo ze to jest komfortowy cichy wozik:-D od tak ze skrajnosci w skrajnosc:-D polecam walki od naszego polskiego cudotworcy:-D swiatka, nowe mapki no i turbo oryginalne bo na uturbianie nieseryjne to penwie ci kasy szkoda:-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 01:03
proste
no nic- zrobimy wydech no a nad resztą się pomyśli
no a silnik da sie podobno każdy włożyc tylko nie w całości
[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 01:03 ]
jest jeszcze inne opcja...
...w czerwcu na sprzedaż bedzie 160 - taki samo kolor, ten sam rocznik jak moja...tylko ze 5 d i jakoś nie mogę się przkona. jednak 3 d wyglada o wiele lepiej . no ale do czerwca mam jeszcze czas na przemyślenia
łoooo co ty bredzisz zeterka 160 5d to tego fest mało jeździ, znaleźć taką w dobrym stanie to cud
a co do uturbienia tego 1.8 to już ktoś na forum chyba myślał nad tym i chyba sie nie udało
pozukam tego tematu i dam znac
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 94 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 01:14
no bardzo mało, chociaż jedna jest na allegro taka tylko granatowa do kupienia. no źródło raczej sprawdzone bo od tego samego kolesia mam swoje MG. Człowiek Pasjonat, jeździ MG od zawsze jak on to powiedział. tylko tego swojego bym musiał sprzedac:( jak co to ogłoszenie dam na forum
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 01:22
jak widac tamten temat nie upadl z powodow ze sie nieda czy za drogo poprostu tam bylo mnostwo gdybania gorzej z czynami:-) ja jak jeszcze mazdzioche piescilem to robilem jej cala zime a dop gotowym produktem szpanowalem na forum:-D ale z wiekiem punkty lansu nie rosna tak latwo wiec stwierdzilem ze jestem na tyle duzy by miec i drugi wozik bez lansu:-D Jednostka 1.8 T to ciekawa baza do zabawy tylko kurcze ciekawe kto i gdzie robil te nasze silniczki i jaka tam turbawka siedzi czy to wogole nadaje sie do pracy czy standard to max przy czym jednostki roverowskie chodza:-D malo jeszcze mam wiedzy na temat marki:-) do od 3 miechow mam.
jak pisałem to juz dla duużego budżetu zabawa, wał o krótszym skoku, niższe tłoki, ew. inna uszczelka pod głowicą, ale takie rzeczy się robi przy większych przeróbkach, uważam że dla przyjemności jazdy wystarczył by Ci kolektor z turbiną od 1.8 no oczywiscie inne mapy(komp raczej ten sam jest)
Silniki z turbo w standardzie są z wykle dostosowane do niej czyli troche mniejsza kompresja niz w zyklym, ale niewiem jak w rowerku ale tu jest mala turbawka chyba nic nie kombinowali z tym.
No koledzy ktorzy sie bawia suszarkami niechaj pomogą bo ja mam jeszcze malo proktyki z wozami ang. mysli technologicznej:-)
- Na pewno trzeba by było obniżyć kompresję
- co z elektroniką?
- nie wiadomo jaki zakres pracy mapsensora ( co by się działo przy nadciśnieniu w kolektorze)
- trzeba by bylo zamontować jakiś intercooler
- wzbogacić dawkę paliwa żeby nie wypaliło tłoków jeśli będzie za ubogo
- wysterować to jakoś ( może dodatkowe wtryski w kolektorze załączające się przy max gazie)
- zmienić wydech
- i pewnie setka innych rzeczy
Gra nie warta świeczki, bał bym się takim autem gdzieś jechać gdyby nie było zrobione i wysterowane przez profesjonalistów.
Za tę kasę to chyba szybciej swapa zrobić na kv6.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 09:31
W 1.8T kompresja jest 9,2, w zwykłym 10,5. Więc bez odprężania raczej turbiny nie wsadzisz. Żeby odprężyć silnik musisz założyć tłoki z turbo. Przy okazji będzie trzeba przeszlifować, albo wymienić tuleje, czyli kompletny remont silnika. Zmiana komputera na wersję do turbo. Turbinie trzeba dorobić smarowanie i chłodzenie. Trzeba dołożyć intercooler, całkowicie inny jest kolektor wydechowy i cały początek układu wydechowego, katalizator i tłumiki nie wiem czy takie same, czy inne. Ściągnięcie silnika 1.8t wraz z potrzebnymi gratami było by zdecydowanie tańsze od przerabiania silnika niedoładowanego. Dużo taniej i prościej było by zrobić 1.8VVC, ale raczej lepiej sprzedaj swojego i kup oryginalnego niż przerabiaj, będziesz zdrowszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum