Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 19:17 [R220SDI]Temperatura hasa sobie jak chce
Auto stało 2 tygodnie u mechanika - była uszczelniana i szlifowana pompa, teraz już z niej nie kapie.
Dziś pierwszy raz nim jechałem. Zrzucałem winę tego zachowania na mróz (w tym momencie -20st.), ale to chyba nie to.
Wcześniej miałem tak, że jeśli wskaźnik temperatury już się ruszył, to w krótkim czasie wędrował na połowę skali i tam już zostawał do momentu zgaszenia silnika.
Teraz mam tak, że przejeżdżam kilka kilometrów z prędkością 70km/h - mam temperature w 1/3 skali. Przyspiesze do 100km/h i jadę sobie - wskaźnik osiąga połowę skali - tak jak było poprzednio. Zwalniam do 60-70km/h - temperatura spada znów w dół i to sporo, bo prawie pod dolną kreskę. Przyspieszam - znów temperatura w górę.
Czy mechanik coś uszkodził? Czy to objaw odwrotnie założonego termostatu czy uszkodzenia jakiegoś czujnika?
Wiem, że spuszczał płyn i odłączał chłodnicę, żeby mieć lepszy dostęp do wyjęcia pompy.
Jak to naprawić? Mam poczucie, że czego się w tym aucie nie dotknie, to nowa rzecz jest do naprawy
Stan płynu w zbiorniczku jest na min - tak też było wcześniej. Nie ważne ile dolałem to i tak statkowało się mniej więcej na min.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 19:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U mnie przy takim mrozie nagrzeje go do połowy skali powiedzmy, potem włączę ogrzewanie i jak jeżdżę po mieście, wiadomo niskie obroty zimą, czasem na światłach stoję to też wskazówka opada
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 19:28
Krzysi3k5 napisał/a:
U mnie przy takim mrozie nagrzeje go do połowy skali powiedzmy, potem włączę ogrzewanie i jak jeżdżę po mieście, wiadomo niskie obroty zimą, czasem na światłach stoję to też wskazówka opada
No tak, ale wcześniej nic nie opadało. Poza tym mówię o jeździe w trasie - jechałem właśnie 200km. Jak jechałem szybko - wskazówka była 1mm poniżej polowy, jechałem wolniej - wskazówka spadała prawie do tej dolnej kreski.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 01:15
Kupilem plyn prestone, ktory mozna mieszac ze wszystkimi. Teraz mam na max. Objawy nie ustapily - auto osiaga temperature na polowe skali po mocniejszej jezdzie, a kiedy postawie je luzem to temperatura spada. Co to moze byc? Jak zdiagnozowac termostat? Bylo cos kiedys o dotykaniu jakichs wezy czy sa cieple czy zimne - jak to zrobic i ktore to weze? Czy przez ta szalejaca wskazowke mam duzo wieksze spalanie?
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 01:28
xtek napisał/a:
Objawy nie ustapily - auto osiaga temperature na polowe skali po mocniejszej jezdzie, a kiedy postawie je luzem to temperatura spada. Co to moze byc?
fakt znimnica panuje niezla ale zeby tak szybko studzil sie hmm objaw wyglada jak by była jazda bez termostatu
xtek napisał/a:
Czy przez ta szalejaca wskazowke mam duzo wieksze spalanie?
no napewno jeszcze jak silnik niedogrzany,zreszta osobiscie w mojej eRce zaobserwowałem wiekszy apetyt na paliwo ,czekam na odwiz
ciekaw jestem czy udalo sie komus aby zalączył sie wentylator przy chłodnicy ?
proponowałbym ci jeszcze przysłonic chlodnice tektura aby spowolnic studzenie.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 159 Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 11:14
Mi się udało załączyć. okazało się że mam zamarzający płyn w chłodnicy i przy 110 zaczął mi zamarzać w trasie. temperatura podeszła do 3/4 skali więc ja szybko buch na pobocze, otwieram machę a tam przyjemna niespodzianka - helikopterek pracuje:)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 12:47
A co do termostatu, to da sie go kupic np. w serwisie hondy? Widze, ze on pasuje tez do:
HONDA
- Accord - modele:CF15/CH15 produkcja:04.1996 -> 01.2004 z silnikiem 2,0 Turbo Diesel (20T2N)
- Civic - modele:MB77/ Aerodek MC37 produkcja:01.1997 -> 01.2002 z silnikiem 2,0 Turbo Diesel (20T2N)
ROVER
- 200, 400 - produkcja:04.1990 -> z silnikiem 2,0 Turbo Diesel (20T2N)
Chcialbym kupic gdzies na miejscu w Krakowie lub okolicach i najlepiej dzis, bo musze jechac w trase wieczorem. Poza tym w razie gdyby byl uszkodzony (podobno zdarzaja sie nowe uszkodzone) to moglbym wymienic szybko a nie wysylac.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 14:58
Podobno w hondzie kosztuje 110zl oryginal, zobaczymy czy beda mieli. Mam tez nadzieje, ze to rzeczywiscie ten termostat jest uwalony, bo nie za bardzo wiem jak to zdiagnozowac.
Jeszcze jedna obserwacja. Parkuje w garazu ocieplanym, jest tam teraz jakies 15st. Auto odpalilo od strzala jak zwykle, po ok 1km juz lecialo letnie powietrze z nawiewu i za nastepne 2km wskazowka ruszyla i doszla prawie do polowy. Zatrzymalem
sie na swiatlach i znow spadla. Moze to po prostu te temperatury na zewnatrz? Czy jednak cos jest uszkodzone? Troche glupio wywala 100zl na termostat jesli jest ok...
xtek jeśli to cię pocieszy to mi też wskazówka opada na postoju z połowy skali a jak zaczynam jechać to znów wraca do góry oczywiście przy dużych mrozach
skoro mi osiąga połowę skali po 10km jazdy to termostat działa na pewno bo inaczej wskazówka nie podnosiła by się przy takich mrozach do połowy
nie wiem czym to jest spowodowane i nie przejmuję się tym
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 16:04
To poki co sie wstrzymam. Jak zelzeja mrozy troszke i dalej bedzie sie tak dzialo to zajme sie termostatem
Swoja droga byloby milo gdyby inni uzytkownicy sdi tez sie wypowiedzieli czy przy takich mrozach temperatura spada u nich przy takiej pogodzie jak dzis - teraz mam tu -16st wczoraj mnie to zmartwilo bo jak jechalem 60km/h to temperatur mocno spadala ale po dolaniu plynu jest troszke lepiej...
Jeszcze jedno. Zauazylem ze gdy wlacza zimne powietrze zamiast cieplego to temp nie spada. Teraz znow wlaczylem cieple i juz wskazowka jest stabilna podczas jazdy po miescie - ma moze 1mm wahniecia. Moze dopiero teraz uklad sie odpowietrzyl:) mechanior nalall chyba za malo plynu.... jaka jeat procedura odpowietrzania? Wiem, ze on sie sam automagicznie odpowietrza ale jak mu pomoc? Zimne powietrze, zamkniety obieg, naciskanie wezy?
W moim SD temp spadała przy włączeniu mocniej dmuchawy. Wymieniłem termostat i jedynie czasami na wolnych obrotach i dmuchawie na maxa zauważam lekkie spadki . ( wcześniej wskazówka potrafiła spaść o połowę .
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 19:41
I w sumie znow temperatura lubi wariowac. Teraz jechalem, auto bylo nagrzane. Wyszedlem, wrocilem ze sklepu za pol godziny. Ruszylem i wskazowka dosc szybko wlazla na polowe po czym kiedy tylko sie zatrzymalem na swiatlach w sekunde spadla na prawie sam dol - na te dolna kreske. Jeszcze nie widzialem, zeby kiedys tak szybko spadla. W sumie doszedlem do wniosku, ze moze w tym momencie otworzyl sie termostat gwaltownie i wtedy temperatura spadla. Moze w tym rzecz, ze otwiera sie jakos skokowo a nie plynnie i na tym polega jego uszkodzenie. Moze jednak wymienic ten termostat?
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 19:45
Szkoda, ze w naszych roverach on jest obudowany, bo latwiej by to bylo sprawdzic, ale pewnie go wymontuje podczas tego weekendu i zobacze. Moze jest zasyfiony albo cos...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum