Witam!!!
Dzisiaj po pracy wskoczylem do swojej Errki, kluczyk do stacyjki, przekręt i głucha cisza... Jeszcze raz, i to samo. Użyłem paru wulgarnych słów... i zapalil bez problemów... Postał 7 godzin... Poszedłem do niego i to samo... Przekręt i cisza. Więc pociągnął mnie znajomy na holu doslownie 20m i zajarzył... Pochodził aż się nagrzał silnik, wentyl się załączył więc go zgasiłem i co??? i dalej nic... Rozrusznik w ogóle nie kręci, kontrolki nie przygasają (aku jest nowy)... ręce opadły mi do samej ziemi. Co waszym zdaniem mogło mu się stać?? Rozrusznik musze nowy kupić?? nie wiem.... Proszę o pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 20, 2010 12:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja tak samo mam w Swifcie. Ja bym najpierw sprawdzil czy kabelki sa dobrzepodlaczone. Przeczyscil mase od rozrusznika itp.
Jak nie pomoze to:
Wez samochod na luz (zeby Cie nie przejechal)
Otworz mache, wez przewod jakis, lepiej grubszy i poloz z jednej strony na + akumulatora, a z drugiej dotknij plusa rozrusznika. Uwazaj zeby nie dotknac niczego innego, w szczegolnosci metalowych czesci takich jak karoseria silnik itp, bo zrobisz zwarcie.
Napisz czy pomoglo.
[ Dodano: Sro Sty 20, 2010 13:31 ]
Tak jak napisal sTERYD, , ale raczej to wiele nie pomoze skoro
pestek84 napisał/a:
i zapalil bez problemów..
. Kabel od akumulatora oczywiscie kladziesz na "A" z obrazka.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
normalnie cud... Walnalem kluczem kilka razy po rozruszniku i zapalil...
Czyli na jakis czas mam spokój... ale podejrzewam, że szczotki szykuja sie do wymiany...
[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 13:41 ]
Wiecie, co... Ten rozrusznik robi mi zwarcie chyba jakies...
Kupilem nowy akumulator boscha 3 tygodnie temu, a wczoraj podchodze a on kompletnie rozladowany...
Wcale nie musi być to roarusznik. Posprawdzaj może masz "dzikiego" odbiorce. Syn w astrze miał podobnie, okazało się ze paliła sie non-stop zarówka w bagażniku.
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Ale problem z rozrusznikiem mam tak czy siak.. Bardzo często wieszaja mi sie szczotki
i tak sobie to posklejalem do kupy, ale nie wiem czy mam racje.
a w bagażniku żarówkę sam osobiście wykręciłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum