Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420 2.0TDI 98`]Wymiana akumulatora
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 14:29
[R420 2.0TDI 98`]Wymiana akumulatora
Autor Wiadomość
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 17:47   

jakub333, e tam Twoja zacytowana opinia to jedna z miliona. Ja tam same pozytywne widze, ludzie po 3, 4 latach uzytkowania futury zadowoleni...ja mysle, ze wiecej jak rok dwa roverem nie pojezdze ;)

znalazlem taka futurke za 219 w okolicy ale musze potwierdzic to jutro (ta sama firma co oferowala za 245 na allegro, na swiastaku sprzedaje za 219 :D )

Jezeli dorwe futurke za 219 to biore, jak jednak za 245 to skocze po tego exide'a za 260

tronsek napisał/a:
Nawet gdybyś rozpiął aku, to i tak przez miesiąc napięcie by spadło, straciłby część swojej mocy. To normalne. Moim zdaniem to aku nie kwalifikuje się do wymiany
nie wiem jak szybko traci napiecie, badz co badz rok temu stał miesiac podpoiety, napiecie spadlo do 8V a ponizej chyba 10 cos tam sie nieodwracalnie zmienia w akumulaotrze, jakies reakcje chemiczne, nie znam sie i nie aku traci sprawnosc. Przy okazji w lecie ze dwa razy sie rozladowal (podczas holowania miekkiego, jak auto odmowilo posluszenstwa) takze troche w tylek ten aku dostal.

Takze po takich perypetiach wypadalo by go wymienic? Mam racje?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Sty 25, 2010 17:47   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 17:56   

Wg mnie kwestia wymiany aku zależy od tego jak często używamy auta. Ja swego ROVER'ka używam codziennie na dojazdy do pracy (ok.50km w jedną stronę). Najdłuższy postój to 3 doby. Jeżeli po tym okresie aku nie daje rady to wymieniam. Jeżeli miałbym stac np. tydzień, to aku ma mi wytrzymać tydzień.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
damiansz 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 272
Skąd: Kraków/Radom



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 18:01   

i to jest dobre podejście.. bo jak aku zaczyna szwankować to się już sam nie naprawi i tylko trzeba się z nim bujać (ładowanie itd).. tylko że niewiadomo co zrobić przy tej pogodzie jak rano było -28st.C i aku zaczyna szwankować..
_________________
ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 18:24   

damiansz, takie temperatury jak teraz to skrajny przypadek. Ja bym się nie przejmował. Jak będzie -15 i problemy to już radzę myśleć nad wymianą.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 19:01   

Przy -28 to nawet nowe aku szwankuje.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 19:02   

u mnie dzis bylo -10 rano i nie dal rady.

Generalnie codziennie jest odpalany, w zaleznosci od planu zajec czesto jezdze na uczelnie 20km w jedna strone. Nawet w weekendy odpalam zawsze gdzies pojezdze po swoim miasteczku :/ Przed wczoraj troche auto pojezdzilo, ale nie za wiele, moze 20 km. Wczoraj zaledwie na male zakupy sie wybralem czyli 4 km max w obie strony. I dzisiaj dead.

Mialem swiadomosc, ze moze sie rozladowac, ale nie komfortowe jest, rano wstawac i zastanawiac sie czy auto odpali i dojade na czas?

Tak minimum, zeby ten aku trzymal 3 dni, ewentualnie 3-ciego dnia by z lekkim problemem krecil, ale odpalil to bym byl spokojny...

W takim razie jeszcze go chwile pomecze, test ostateczny, jutro jade na uczelnie, troche pochodzi, podladuje sie, w srode zostawiam w garazu i niech stoi caly dzien. W czwartek dopiero znowu jade na uczelnie i zobacze czy odpali po okolo 36h stania w garazu czy nie. Jak nie to wymieniamy ;)

Dzieki za rady :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
buckezz 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 30
Skąd: Bełchatów



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 19:18   

Panowie aku to podstawa ale bez dobrych świeczek to wam nawet elektrownia nie pomoże :twisted: przerabiałem to w ostatnią sobotę moje sdi rano zakręciło ze dwa razy i nic nawet drugie autko i kable nie pomogły,pierwsza myśl aku ale cholera mam roczną centrę 77Ah i nie było z nim problemów ba jeszcze gwarancję ma,patrze w to okienko w nim a tam czarna kropka no to pomyślałem trzeba ładować,aku ładował się 26h idę do autka lampka w aku świeci na zielono jak głupia montuje wszystko a tu błe,błe,błe,błe, dopiero za czwartym grzaniem świec niechętnie ale odpalił pomyślałem albo świece albo parafina w ropie się skrystalizowała, ku mojemu nieszczęściu jedno i drugie wymiana świec na tym mrozie trwała prawie 3h(nawiasem mówiąc tego co zaprojektował blok silnika w 420sdi to skazałbym na codzienną wymianę świec tak przy minus 30 bez rękawic,wymienić świece to nie lada wyczyn w sdi) a co do parafiny pomogło tylko wyjechanie starej ropy do prawie 0(na szczęście :mrgreen: nie było jej dużo i nie zatarłem pompy) i zatankowanie bp ultimate i ulepszacza
Sorry za long ale trzeba się czasem wygadać:))
co do świec najlepsze BERU N905 boscha omijać szerokim łukiem :twisted:
_________________
rovi 800 już do ciebie lecę....
 
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Pon Sty 25, 2010 19:30   

faecd, wymień aku w takim wypadku
moje 44Ah no name po tygodniu zapaliło w sobotę. Dziś rano po nocy której było -33 na dworze (samochód w wolnostojącym garażu) zapalił. Jeżdżę odcinki max 3-4km po mieście siedzenia, lusterka i tylna szyba grzeją do tego audio i wszystko ciągnie.
Dlatego radzę zmienić aku.
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
damiansz 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 272
Skąd: Kraków/Radom



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 19:49   

a propos odpalania to mam problem.. PALIWO MI ZAMARZŁO.. dzisiaj rano (tak jak pisałem było -28st.C) i mi nie odpalił (akumulator ładował się całą noc). ostatnio go odpaliłem wczoraj około 21. do pracy więc pojechalem pozyczonym samochodem..

po pracy zabrałem się znów za samochod, ładowałem akumulator, lałem wrzątkiem po filtrze paliwa i troche starałem sie na pompe wtrysków, nawet bujałem samochodem i nic..

CHŁOPAKI, JAK GO ODPALIĆ??? jutro muszę do roboty jechać i nie wiem czy bede znow mogl pozyczyc inny samochod.. ;-( macie jakieś pomysły?
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1065
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 20:11   

Ja swój farelką albo suszarką do włosów traktowałem. Okolice filtra paliwa i pompy. Zazwyczaj pomagało. Dzisiaj i to nie pomogło bo aku padł... i musiałem kupić drugi :/ Niby napięcie trzymał ale prąd rozruchowy był bardzo marny.
 
 
damiansz 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 272
Skąd: Kraków/Radom



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 20:14   

no właśnie myślałem o suszarce do włosów, ale niestety samochód stoi pod blokiem, nie mam garażu i raczej możliwości zrobić coś takiego..
_________________
ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
 
 
grota10 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 878
Skąd: Police



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 20:15   

zainwestuj w nowy bedziesz mial spokuj na kilka lat.Po co sie stresowac-zapali ,nie zapali.Z tego co opisujesz juz nic nie wykrzesisz.Mozna jeszcze kupic mieszanke kwasu stary wylac i zalac nowym.Ale to dorazna metoda pod warunkiem ze nie ma zwarcia w ktorejs z cel.Mozna to zaopserwowac podczas ladowania aku.Ale ja no Twoim miejscu bym zainwestowal na nowy.I tak to cie nie minie ale bez bulu glowy co rano.Aku tez nie moze miec za duzej pojemnosci bo alternator ,przewaznie na krotkich trasach nie poradzi sobie z doladowaniem.Taka moja opinia-ale moze sie myle.Acha sprawny akumulator powinien wytrzymac miesiac ,dwa i trzy bez odpalania
 
 
damiansz 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 272
Skąd: Kraków/Radom



Wysłany: Wto Sty 26, 2010 21:18   

ale u mnie akumulator trzyma i kręci.. a doładowywałem go bo po ok 15 minutach prób odpalenia i kręcenia był coraz słabszy.. poza tym tak jak pisałem wcześniej, są po prostu nieziemskie mrozy..

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 23:31 ]
jeszcze jedna mnie myśl tchnęła.. jak rozpoznać czy prąd rozruchowy jest wystarczający? akumulator kręci i kręci, ale gdzieś wyczytałem że jak prąd rozruchowy już nie jest taki jak trzeba to nie odpali..

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 21:18 ]
hey.. postanowiłem się pochwalić.. dokonałem wg Jerzego Iwaszkiewicza (http://www.motofakty.pl/artykul/polak_potrafi_3.html) rzeczy niemożliwej - odpaliłem zamarzniętego diesla, i to bez ogniska pod silnikiem..

dzisiaj wieczorem, koło godz. 18, mróz ok. -19st.C, pod blokiem :-) uzbrojony w dwa czajniki gorącej wody oraz akumulator ładujący się około 20 godzin. wrzątkiem polałem filtr paliwa, przewody dochodzące do niego, starałem się jak najwięcej wlać na pompę wtryskową, po czym zamontowałem akumulator, podpompowałem pompką paliwo, podgrzałem kilka razy świece i zacząłem kręcić.. chyba za 3 razem po dość długim kręceniu załapał!! a z wydechu poszedł ogromny biały dym (przyćmił latarnię uliczną ;-)) !! !
po czym starałem się wypalić jak najwięcej ON zalanego na BP i zalałem ok 20l na shell tego najlepszego diesla.
Dodam jeszcze że wczoraj do 1/4 baku dolałem ok 100ml Kanadyskiego dodatku uszlachetniającego Diesel Fuel Conditioner firmy Kleen-flo....
.. teraz śmiga i pali jak ta lala.. zobaczymy tylko co powie rano ;-)
_________________
ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Czw Sty 28, 2010 00:53   

No i kupilem Futurke przedwczoraj we wtorek :) 245zl i spokojnie. POwiem wam, ze gdzies od jesieni, zawsze rano przy odpalaniu mialem taka przypadlosc, ze rozrusznik zrobil z pol obrotu, przycial sie i po tym krecil normalnie i zaraz silnik palil.

Taki objaw zawsze sie pojawial po nocy rano.

Po wymianie aku, wczoraj ok 20 wstawilem auto do garazu, dzis dopiero o 18 odpalalem. Rozrusznik sie nie zacial, krecil od razu, i krecil żwawo.

+dla futurki. Hmm musze zrobic maly test tj zostawic auto w bezruchu jakies 3 dni...moze uda sie przez weekend go nie ruszyc :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Chris83 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 262
Skąd: Grudziądz

Rover 25

Wysłany: Czw Sty 28, 2010 10:01   

Podobno dobrze jeszcze trochę przejeździć żeby się podładował nowy aku, chyba że ma właściwe napięcie :wink: :ok:
_________________
Pozdrawiam!
 
 
greg-si 
Klubowicz





Pomógł: 152 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3530
Skąd: ze wschodu

Rover 400

Wysłany: Czw Sty 28, 2010 16:36   

faecd, jak mój Banner zapalił przy -33 oraz po tygodniu nieruszania to Twoja Futura będzie śmigała git majonez :)
Ps. Sam w lato kupuje futurę 77Ah :)
_________________
R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R420] Wymiana akumulatora inny pilot
haxigi Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 21 Sob Paź 13, 2012 21:12
haxigi
Brak nowych postów [45 2.0TDI] WYMIANA SILNIKA
bioly99 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Cze 12, 2009 21:54
DANTE79R
Brak nowych postów [R400 2.0TDi '00] wymiana klocków hamulcowych
baki-79 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sob Cze 05, 2010 19:02
baki-79
Brak nowych postów [R420] Ładowanie akumulatora
DEBEC Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Nie Gru 30, 2007 20:48
truten23
Brak nowych postów [R420] Uruchamianie po wymianie akumulatora
DEBEC Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 15 Wto Lis 20, 2007 20:05
sTERYD



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink