jakub333, e tam Twoja zacytowana opinia to jedna z miliona. Ja tam same pozytywne widze, ludzie po 3, 4 latach uzytkowania futury zadowoleni...ja mysle, ze wiecej jak rok dwa roverem nie pojezdze
znalazlem taka futurke za 219 w okolicy ale musze potwierdzic to jutro (ta sama firma co oferowala za 245 na allegro, na swiastaku sprzedaje za 219 )
Jezeli dorwe futurke za 219 to biore, jak jednak za 245 to skocze po tego exide'a za 260
tronsek napisał/a:
Nawet gdybyś rozpiął aku, to i tak przez miesiąc napięcie by spadło, straciłby część swojej mocy. To normalne. Moim zdaniem to aku nie kwalifikuje się do wymiany
nie wiem jak szybko traci napiecie, badz co badz rok temu stał miesiac podpoiety, napiecie spadlo do 8V a ponizej chyba 10 cos tam sie nieodwracalnie zmienia w akumulaotrze, jakies reakcje chemiczne, nie znam sie i nie aku traci sprawnosc. Przy okazji w lecie ze dwa razy sie rozladowal (podczas holowania miekkiego, jak auto odmowilo posluszenstwa) takze troche w tylek ten aku dostal.
Takze po takich perypetiach wypadalo by go wymienic? Mam racje?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 17:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wg mnie kwestia wymiany aku zależy od tego jak często używamy auta. Ja swego ROVER'ka używam codziennie na dojazdy do pracy (ok.50km w jedną stronę). Najdłuższy postój to 3 doby. Jeżeli po tym okresie aku nie daje rady to wymieniam. Jeżeli miałbym stac np. tydzień, to aku ma mi wytrzymać tydzień.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
i to jest dobre podejście.. bo jak aku zaczyna szwankować to się już sam nie naprawi i tylko trzeba się z nim bujać (ładowanie itd).. tylko że niewiadomo co zrobić przy tej pogodzie jak rano było -28st.C i aku zaczyna szwankować..
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Generalnie codziennie jest odpalany, w zaleznosci od planu zajec czesto jezdze na uczelnie 20km w jedna strone. Nawet w weekendy odpalam zawsze gdzies pojezdze po swoim miasteczku Przed wczoraj troche auto pojezdzilo, ale nie za wiele, moze 20 km. Wczoraj zaledwie na male zakupy sie wybralem czyli 4 km max w obie strony. I dzisiaj dead.
Mialem swiadomosc, ze moze sie rozladowac, ale nie komfortowe jest, rano wstawac i zastanawiac sie czy auto odpali i dojade na czas?
Tak minimum, zeby ten aku trzymal 3 dni, ewentualnie 3-ciego dnia by z lekkim problemem krecil, ale odpalil to bym byl spokojny...
W takim razie jeszcze go chwile pomecze, test ostateczny, jutro jade na uczelnie, troche pochodzi, podladuje sie, w srode zostawiam w garazu i niech stoi caly dzien. W czwartek dopiero znowu jade na uczelnie i zobacze czy odpali po okolo 36h stania w garazu czy nie. Jak nie to wymieniamy
Dzieki za rady
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Panowie aku to podstawa ale bez dobrych świeczek to wam nawet elektrownia nie pomoże przerabiałem to w ostatnią sobotę moje sdi rano zakręciło ze dwa razy i nic nawet drugie autko i kable nie pomogły,pierwsza myśl aku ale cholera mam roczną centrę 77Ah i nie było z nim problemów ba jeszcze gwarancję ma,patrze w to okienko w nim a tam czarna kropka no to pomyślałem trzeba ładować,aku ładował się 26h idę do autka lampka w aku świeci na zielono jak głupia montuje wszystko a tu błe,błe,błe,błe, dopiero za czwartym grzaniem świec niechętnie ale odpalił pomyślałem albo świece albo parafina w ropie się skrystalizowała, ku mojemu nieszczęściu jedno i drugie wymiana świec na tym mrozie trwała prawie 3h(nawiasem mówiąc tego co zaprojektował blok silnika w 420sdi to skazałbym na codzienną wymianę świec tak przy minus 30 bez rękawic,wymienić świece to nie lada wyczyn w sdi) a co do parafiny pomogło tylko wyjechanie starej ropy do prawie 0(na szczęście nie było jej dużo i nie zatarłem pompy) i zatankowanie bp ultimate i ulepszacza
Sorry za long ale trzeba się czasem wygadać:))
co do świec najlepsze BERU N905 boscha omijać szerokim łukiem
faecd, wymień aku w takim wypadku
moje 44Ah no name po tygodniu zapaliło w sobotę. Dziś rano po nocy której było -33 na dworze (samochód w wolnostojącym garażu) zapalił. Jeżdżę odcinki max 3-4km po mieście siedzenia, lusterka i tylna szyba grzeją do tego audio i wszystko ciągnie.
Dlatego radzę zmienić aku.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
a propos odpalania to mam problem.. PALIWO MI ZAMARZŁO.. dzisiaj rano (tak jak pisałem było -28st.C) i mi nie odpalił (akumulator ładował się całą noc). ostatnio go odpaliłem wczoraj około 21. do pracy więc pojechalem pozyczonym samochodem..
po pracy zabrałem się znów za samochod, ładowałem akumulator, lałem wrzątkiem po filtrze paliwa i troche starałem sie na pompe wtrysków, nawet bujałem samochodem i nic..
CHŁOPAKI, JAK GO ODPALIĆ??? jutro muszę do roboty jechać i nie wiem czy bede znow mogl pozyczyc inny samochod.. macie jakieś pomysły?
Ja swój farelką albo suszarką do włosów traktowałem. Okolice filtra paliwa i pompy. Zazwyczaj pomagało. Dzisiaj i to nie pomogło bo aku padł... i musiałem kupić drugi Niby napięcie trzymał ale prąd rozruchowy był bardzo marny.
zainwestuj w nowy bedziesz mial spokuj na kilka lat.Po co sie stresowac-zapali ,nie zapali.Z tego co opisujesz juz nic nie wykrzesisz.Mozna jeszcze kupic mieszanke kwasu stary wylac i zalac nowym.Ale to dorazna metoda pod warunkiem ze nie ma zwarcia w ktorejs z cel.Mozna to zaopserwowac podczas ladowania aku.Ale ja no Twoim miejscu bym zainwestowal na nowy.I tak to cie nie minie ale bez bulu glowy co rano.Aku tez nie moze miec za duzej pojemnosci bo alternator ,przewaznie na krotkich trasach nie poradzi sobie z doladowaniem.Taka moja opinia-ale moze sie myle.Acha sprawny akumulator powinien wytrzymac miesiac ,dwa i trzy bez odpalania
ale u mnie akumulator trzyma i kręci.. a doładowywałem go bo po ok 15 minutach prób odpalenia i kręcenia był coraz słabszy.. poza tym tak jak pisałem wcześniej, są po prostu nieziemskie mrozy..
[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 23:31 ]
jeszcze jedna mnie myśl tchnęła.. jak rozpoznać czy prąd rozruchowy jest wystarczający? akumulator kręci i kręci, ale gdzieś wyczytałem że jak prąd rozruchowy już nie jest taki jak trzeba to nie odpali..
[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 21:18 ]
hey.. postanowiłem się pochwalić.. dokonałem wg Jerzego Iwaszkiewicza (http://www.motofakty.pl/artykul/polak_potrafi_3.html) rzeczy niemożliwej - odpaliłem zamarzniętego diesla, i to bez ogniska pod silnikiem..
dzisiaj wieczorem, koło godz. 18, mróz ok. -19st.C, pod blokiem uzbrojony w dwa czajniki gorącej wody oraz akumulator ładujący się około 20 godzin. wrzątkiem polałem filtr paliwa, przewody dochodzące do niego, starałem się jak najwięcej wlać na pompę wtryskową, po czym zamontowałem akumulator, podpompowałem pompką paliwo, podgrzałem kilka razy świece i zacząłem kręcić.. chyba za 3 razem po dość długim kręceniu załapał!! a z wydechu poszedł ogromny biały dym (przyćmił latarnię uliczną !
po czym starałem się wypalić jak najwięcej ON zalanego na BP i zalałem ok 20l na shell tego najlepszego diesla.
Dodam jeszcze że wczoraj do 1/4 baku dolałem ok 100ml Kanadyskiego dodatku uszlachetniającego Diesel Fuel Conditioner firmy Kleen-flo....
.. teraz śmiga i pali jak ta lala.. zobaczymy tylko co powie rano
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
No i kupilem Futurke przedwczoraj we wtorek 245zl i spokojnie. POwiem wam, ze gdzies od jesieni, zawsze rano przy odpalaniu mialem taka przypadlosc, ze rozrusznik zrobil z pol obrotu, przycial sie i po tym krecil normalnie i zaraz silnik palil.
Taki objaw zawsze sie pojawial po nocy rano.
Po wymianie aku, wczoraj ok 20 wstawilem auto do garazu, dzis dopiero o 18 odpalalem. Rozrusznik sie nie zacial, krecil od razu, i krecil żwawo.
+dla futurki. Hmm musze zrobic maly test tj zostawic auto w bezruchu jakies 3 dni...moze uda sie przez weekend go nie ruszyc
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum