Mam taki problem dziś rano włożyłem do samochodu akumulator , podłączyłem go i pojechałem do pracy po drodze włączyły mi się kontrolki diagnostyka silnika i ABS.
Zjechałem na bok wyłączyłem silnik i po chwili chciałem uruchomić silnik ponownie okazało się że spadła z akumulatora klema od plusa widocznie za słabo ją dokręciłem.
Po podłączeniu klemy uruchomiłem silnik .Silnik uruchomił się bez problemu kontrolka ABS zgasła lecz kontrolka diagnostyczna zapaliła się i nie gaśnie. Odłączyłem akumulator na jakiś czas i po ponownym uruchomieniu silnika kontrolka na moment gaśnie i zapala się ponownie lecz już nie gaśnie. Co mogło się zepsuć i czy mogę wrócić do domu tym samochodem mam około 35 km .Pozdrawiam i proszę o pomoc. Zbyszek
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 09:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 12:11
Jesli to jest ta zolta kontrolka bez wykrzyknika tzw. check engine mozna jezdzic bez wiekszego stresu. Podlaczyc pod kompa niestety trzeba bedzie chyba . Ja wkazdym razie nie wiem co to za blad mogl wyskoczyc.
Jadąc z pracy przyjrzałem się jednak jest tam na środku tej kontrolki wykrzyknik zresztą innej takiej nie widzę.
Samochód jeździ normalnie wszystko działa bez zarzutu .Sprawdzałem wszystkie możliwe odbiorniki energii i nic .
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 19:40
Engine malfunction - AMBER (diesel models only)
The light illuminates when the starter switch is turned
to position ‘II’ and extinguishes after approximately six
seconds. If it remains on, or illuminates at any other time, the
engine management system requires attention. Stop the car and
switch off the engine for at least 30 seconds; if the light illuminates
again after the engine is restarted, it is permissible to continue
driving, but qualified assistance must be sought as soon as possible
to prevent potential engine damage. - tak piszą w Instrukcji od R25, czyli dopuszcza sie jazde, ale zdjagnozowac i usterke naprawic jak najszybciej aby nie spowodować uszkodzenia silnika.
Po prostu zapalil Ci sie check engine.
Ja bym sie tym specjalnie nie przejmowal i jezdzil.
Jak bedziesz gdzies w okolicy T4 to przy okazji podlaczasz sie i kasujesz, dowiesz sie tez co bylo powodem.
U mnie ostatnio czesciej sie pali niz nie pali.
Raz mechanik-geniusz odlaczyl pompe wtryskowa na podlaczonym aku i zafundowal mi check engine.
Po skasowaniu bledu po tyg zawiesil mi sie potencjometr gazu i od tego momentu znowu pali mi sie kontrolka.
Jezdze i sie nie przejmuje
Przeciez nie bede za kazdym razem jechal 200km na T4 i placil 80zl za skasowanie bledu.
Co to jest T4?
Chyba już wiem jaka jest przyczyna Dziś rano jadąc do pracy zauważyłem że nie mam z przodu świateł mijania .Żarówki sprawdziłem są dobre nie przepalone.Może ktoś wie który przekaźnik i bezpiecznik jest odpowiedzialny za te światła?.
Myślę że to chyba jest przekaźnik bo ostatnio coś często mi spalały się żarówki właśnie od świateł mijania.Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.Zbyszek
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 11:21
co do bezpiecznikow to pod maska po prawej przy aku sa w r25 oraz pod kierownica, jest tam wszystko w miare przejzyscie opisane. Podejrzewam ze w r45 bedzi podobnie. Na stronie klubowej jest lista warsztatow, tam mozesz poszukac czegos blisko Ciebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum