Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Przeglądałem forum, użyłem super opcji SEARCH czytałem kilka artykułów nt. problemów z uruchomieniem silnika przy obecnych mrozach etc.
Pojawiają się wskazówki o dolewaniu odrobiny benzyny do oleju napędowego. Czy mógłbym prosić o odpowiedź osoby praktykujące to rozwiązanie czy aby na pewno jest to bezpieczne? R75 posiada comon-rail, a na temat tego systemu wtrysku krążą różne opinie. Nie chciałbym tu opierać się na przekonaniach osób które uważają tak czy inaczej, a przeczytać opinie tych którzy to praktykują i mają / nie mają problemów z wtryskiwaczami / silnikiem.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 02, 2010 00:04, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 23:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 23:45
Praktykuję stałe, całoroczne zalewanie ropą premium - verva / ultimate na większych, w miarę stałych stacjach. Nie stosuję żadnych dolewek. Jak na razie (~80 kkm) wtryski/pompy/zapalanie bez uwag. To rozwiązanie na pewno jest bezpieczne.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 09:57
sniffi, trudno tutaj coś powiedzieć. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest dolewanie środków specjalnych zimowych do paliw. Są takie na stacjach benzynowych. Jeśli chodzi o benzyne, to jest ona sucha, a to niestety może źle wpłynąć na wtryski.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 11:07
Jeśli już benzyna,to trzeba dolać też mixolu,Rowan ma rację.W sumie to jakbyś lał do trabanta.Można też lać naftę,ale ja zawsze praktykuję jednak firmowe depresatory,bo ktoś tam jednak dobiera odpowiednie rozpuszczalniki.Czy to silnik wolnossący,czy HDi to trzeba go uchronić przed parafiną,a konkretnie układ zasilania.
I z całym szacunkiem koledzy,NIKT mi nie udowodni,że lejąc vervę,czy jakieś inne "super paliwa" nie trafimy na jakiś szajs.Dwadzieścia lat temu zatankowałem w Wiedniu u Shella (przy wyjeździe na Znojmo) i do Cieszyna kilka razy czyściłem filtr i odpowietrzałem układ.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 11:23
Ja zatankowałem pół zbiornika na Lukoil i paliwo zamarzło,dolałem drugie pół baku w Statoil ich Gold ropy i nic,dopiero jak wlałem do baku dodatek do ropy Castrola to nie mam żadnych kłopotów z odpaleniem auta.Plus oczywiście naładowany akumulator,w końcu musi mieć odpowiednie uderzenie.
Pomógł: 29 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 423 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 20:35
BMW nie dopuszcza oficjalnie żadnych dodatków do ON dolewanych ekstra więc i dla R75 można przyjąć taką zasadę. Nieoficjalnie stosowałem Xeramc lub STP i nie miałem kłopotów.
To moja pierwsza zima z tym autkiem. Jak do tej pory jedyne co, to czytam na forum o depresatorach i benzynie dolewanych do paliwa. Tankuje na jednej stacji Orlenu, ON Verva. jeszcze sie ne zawiodłem. Tfu, tfu, tfu
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum