Ale mimo wszystko i tak nie pozbyłem sie wysokich obrotów... Teraz jest tak że spadając nie zacinaja mi się na 1500, nie wariuja również rosnąc i spadając, jednak nie udaje im się zejść do 850. Stają na ok 950-1000 i ani w jedna ani w drugą. Cóż Jeszcze mogę zaradzić? Powinienem sprawdzić silnik krokowy???? Bo raczej śrubka na przepustnicy nie ma sensu kręcić bo i tak bardziej jej nie domknę.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 09:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
też z tym walczę, takie same mam objawy. jak się ociepli to zdemontuje linkę i dobrze się jej przyjrzę i wyczyszczę. więcej to tam się chyba nie da już zrobić
zdemontuje linkę i dobrze się jej przyjrzę i wyczyszczę
Przy zamknietej przepustnicy linka jest luźna przynajmniej u mnie tak jest wiec to nie może byc wina linki. Ja spróbuję sprawdzić krokowca mimo że go wyczyściłem na cycuś glancuś, a późnej czujnik położenia przepustnicy:
Ja wyczyściłem krokowca - bez zmian.
Wymieniłem krokowca na inny - bez zmian.
Wyczyściłem nowego krokowca - bez zmian.
Wstawiłem aluminiową przepustnicę - bez zmian.
Jak jadę długo w korku to zacinają mi się zawsze obroty, jak cofnę pedał gazu nogą to czasem schodzą - stąd trop na linkę.
Czujnik położenia zmieniałem już, najpierw czyściłem oryginalny, potem jak zmieniłem przepustnicę na aluminiową to zostawiłem czujnik z aluminiowej, potem dla testu wziąłem od kumpla przepustnicę plastykową z TPS'em (u niego wszystko chodzi ok), no i cały czas bez zmian.
Ma ktoś jakiś pomysł jak to naprawić? Przypomnę, że w korku zacinają się obroty, a ogólnie bez korka to zatrzymują się na ok. 1200 rpm i czasem spadają do 850 rpm, czasem nie.
P.S. A może któryś z tych węży gumowych od powietrza wpuszcza jakieś lewe powietrze? Jak to sprawdzić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum