Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 05:48
ja mam taki zestawik, BCPR6EIX-11:
od >2lat użytkuję na lpg-blos i zero problemów (odpukać). Przewody NGK, ale w wersji econo kupiłbym Sentechy. Wiem że są negatywne opinie ale u znajomego w innym wozie V6 sprawują się bez problemu.
Ja mam w swoim Poldoroverze świerze NGK, które wymieniłem w nim we wrześniu 2005 roku. Do dziś przejechałem na nich jakieś 89-90 tys. km. Chodzą jak nowe, zero problemów, silnik na nich pali od razu z LPG nawet przy -20 stopniach.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 16:07 [R75] Świece zapłonowe 3 albo 4 elektrody
Typ: T Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Czy ktos zna numer katalogowy takich swiec ? Ja mam fr7kpp33u i to jest jedna elektroda, nie posiadam katalogu, potrzebuje odpowiednik tej swiecy tylko 3 lub 4 elektrody . Z gory dzieki za odpowiedz . Irek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 30, 2010 00:15, w całości zmieniany 1 raz
Ten samochód ma za słaby zapłon, żeby dawać mu świece wieloelektrodowe. Osobiście mam Poloneza z tym silnikiem (od 1.8 różni się tylko pojemnością skokową oraz kilkoma elementami osprzętu) i jeżdżę nim na jednoelektrodowych świecach. Działają bezbłędnie, a są to "zwykłe", katalogowe świece do tego silnika, marki NGK. Przejechałem na nich już ponad cztery i pół roku i jakieś 90 kkm.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 18:03
Jeżeli masz świece z jedna elektrodą to lepiej załóż takie same.
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Ten samochód ma za słaby zapłon, żeby dawać mu świece wieloelektrodowe. .
Bzdury piszesz ,to nie ma nic wspolnego z iloscia elektrod,im ich wiecej tym dluzsza eksploatacja-przebieg-takiej swiecy i lepszy zaplon.Iskra i tak przeskakuje na jednej elektrodzie jesli nawet jest ich trzy.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 20:38
Irydowe świece wymagają najmniej energii, więc przy słabym układzie zapłonowym jeszcze będą wytwarzać iskrę podczas gdy normalna świeca może już nie wydolić i się zapchać nagarem.
jakiś czas temu na forum ktoś pisał też o beru tytanowych że są ok.
usmiałem sie z niektórych wypowiedzi świece tylko takie jak producent zaleca ,chodzi tu o ciepłote świecy i co za tym idzie samoczyszczenie itp. w wyszukiwarce mnustwo tego
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 12:02 [R75] Świece zapłonowe, ocena zużycia (foto)
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Witam
Czy ktoś mógłby ocenić foto świec. Wykręciłem je żeby ocenić jakość spalania lecz sam do końca nie potrafię tego zanalizować. Ubywa mi płynu a po krótkim postoju po odpaleniu czuć przez chwilę jakby przypalony płyn. Zastanawiam się czy się nie dostaje do cylindra/cylindrów. Czy po wyglądzie świecy można to stwierdzić. Foto poniżej.
Ostatnio zmieniony przez apples Nie Maj 22, 2011 11:13, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawy artykulik o tych świeczkach lecz teoria teorią natomiast wprawne oko praktyka pozwoliłoby być może coś wyczytać z zamieszczonych przeze mnie fotek, na co liczę.
Witam,
Ostatnio oglądałem program ToolBox na tvn turbo i tam akurat była rozmowa jak powinna wyglądać świeca. Nie powinna być czarna okopca bo wtedy mieszanka jest za bogata co wpływa na jej szybsze zużycie, jak jest mokra to też jest źle bo nie spala wszystkiego(ale dokładnie nie pamientam). Świece powinna być słucha i mieć kolor mniej więcej kawy z mlekiem
Myślę że te świeczki jeszcze nie wyglądają źle
Świeca nr 1 i nr 4 - perfect. Tylko je całować za to, jak wyglądają. Świece nr 2 i 3 wykazują nalot na porcelanie, zwłaszcza nr 3, choć nie jest źle z nimi. Dodatkowo, świeca nr 3 wykazuje "umycie" cokołu od sadzy, pochodzącej z paliwa. Nie jestem prorokiem, ale na sam wygląd świec, raczej dość ewidentnie wydawać by się mogło, że płyn chłodzący, którego ubywa, raczy przedostawać się najbardziej do trzeciego cylindra.
Generalnie, jaki by ten ubytek nie był - to kłania się tzw. HGF. A odnośnie tego przykrego i dość częstego mankamentu tych nomen-omen, nowoczesnych i doskonałych silników i podejścia doń ludzi, fachowców i "szpecjalistów", niejedną tu teorię, a nawet filozofię rozwinięto, łącznie z moją, nieco odstającą od roverkowej biblii, tj. RAVE, którą nadal podtrzymuję.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum