Witam, od jakiegoś czasu słabo i bardzo krótko świecą mi światła mijania (ok 1,5m przed maska) Pojechałem więc na stację diagnostyczna dowiedzieć się czegoś i po kilku próbach ustawienia świateł nie dało to żadnego rezultatu... Mechanik powiedział żebym wymienił żarówki mijania.
Żarówka będzie tego przyczyna, czy problem jest bardziej poważny?
Na rynku jest wiele żarówek H7 i nie wiem którą kupić... Co mi polecacie?
_________________ Rover 416Si
1,6 1996r LPG
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 22:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kup jakies osramy i wystarczy, jezeli to jest wina zarowek, bo moze byc zmatowiala szybka reflektora, wypalony odblysnik...
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Czym innym jest intensywność świecenia żarówek, a czym innym, właściwe wyregulowanie luster odbłyśników.
Po pierwsze wyjmij żarówki i oceń ich stan. Dla ciekawości podam, że w moim Poldoroverze z 1996 roku, miałem do 2008 żarówki reflektorów na 100% oryginalne, które zresztą trzasnęły obie na raz, ale wytrzymały dwanaście lat (!). Po wstawieniu nowych 50/55W, chyba Osram (dziwna nazwa..) Poldi świecenie do przodu "odzyskał" pięknie, aż chciało się jeździć.
Co innego regulacja odbłyśników. Ja to zawsze robiłem na wyczucie. W nocy, stawiałem samochód jakieś 30-50 metrów od pionowej przeszkody i tak ręcznie kręciłem śrubkami od regulacji kąta pochylenia odbłyśników, żeby granica "światłocienia" była prawie na styku z "horyzontem". I już. Jeśli samochód ma amortyzatory w zadowalającym stanie, nie jest po jakimś większym wypadku, nie jest krzywy, to będzie OK i ewentualne przechyły wzdłużne pojazdu, nie będą powodować oślepiania kierowców z naprzeciwka, a zarazem, granica oświetlania będzie zadowalająca.
Ważnym niezmiernie jest też właściwy stan reflektorów przednich. Czystość szkieł reflektorów, stan i czystość odbłyśników, itd.. Z mojego doświadczenia z dość nieszczelnymi reflektorami z Poldorovera powiem, że do czyszczenia zanieczyszczeń szkieł reflektorów (od wewnątrz) doskonale nadaje się ocet, a do czyszczenia odbłyśników, spirytus.
Do tego, warto, chociażby raz na dwa lata, przeczyścić, sprawdzić i podgiąć złączki zasilania żarówek. Tam idą dość duże prądy, rzędu około 5 A, które to, po paru latach, potrafią "podwędzić" złącze i spowodować jego niedomaganie. To samo bezpieczniki świateł i przekaźniki.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum