Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 14:35 [R25 1.4 2001 seria K] Nie pzekręca sie kluczyk
Znowu ja. Głupia sprawa. W sobote postawiłem auto pod kaltka. W niedziele po południu chaciałem odjechac, ale niestety. Kluczyk wchodzi do stacyjki i nie przekrece go ani troche. Ogólnie czesto mialem tak ze kluczyk nie przekrecał za pierwszym razem, tylko go cos blokowało (raz z 2 minuty nie chiał ruszyc- staram sie zawsze delikatnie, zeby nic nie uszkodzic) ale słyszałem ze to normalne (prawda?)
No ale teraz to juz nic nie pojdzie. Probowałem drugim kluczykiem- to samo. Jakeis rady? Wpuscic tam jakis smar? Nie macie pojecia ja tam działa ta bokada (przy zablokowanych koalch, by przekrecic kluczyk trzeba lekko ruszyc kierownice) stawiał bym na to choc koła mi sie nie zablokowały, ruszałem lekko na boki, ale mimo wszystko moze tam ta zapadka zablokowała w jakis nieznany mi sposob. Pomozecie?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 14:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
pierwsze to siknij wd40 w stacyjke i zobacz czy cos pomogło. Jeśłi blokada się załączył to skręć max kierownice w lewo i lekko ją dopychaj do oporu i w miedzy czasie próbuj kluczyk przekrecić ale wszsytko rób z wyczuciem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 17:01
sTERYD napisał/a:
spróbuj jeszcze poruszać kierownicą podczas próby przekręcania
To już robiłem
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 17:00 ]
Vesper416 napisał/a:
pierwsze to siknij wd40 w stacyjke i zobacz czy cos pomogło. Jeśłi blokada się załączył to skręć max kierownice w lewo i lekko ją dopychaj do oporu i w miedzy czasie próbuj kluczyk przekrecić ale wszsytko rób z wyczuciem
Mechanik przez telefon pwoiedział że jakis smar maszynowy czy techniczny co nie klei sie za abrdzo z brudem i bron Boże wd40, wd40 chyab wypłukuje wszystko i nic nie smaruje moze dlatego? Z tym skretem w lewo sprobuje.
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 17:01 ]
Boncky napisał/a:
ciężko na odległość to naprawić, wyciągnij stacyjkę i przeczyść, może się zacieła. Rave sobie przeglądnij
Z tego rave'a nie umie korzystac, jak nie pusci to sprobuje ja wyciagnąc. Wyciagal ktos? Jak sie do tego w ogole zabrać?
nie wiem co to za mechanik ale mi sie stacyjka pół roku temu bardzo mocno blokowała!!! Psikłem wtedy wd 40 i od razu przestała blokować a stacyjka chodzi płynnie po dzień dzisiejszy.
Więc śmiało powiem że na moją odpowiedzialność możesz psiknąć wd40.
Powiem więcej przed zimą wd 40 wpsikałem również w zamek w drzwiach aby nie mieć później problemu z zamarzniętym zamikiem i również się sprawdziło
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 17:44 ]
Co do wyciągania stacyjki i jej czyszczenia to radziłbym ja TObie spróbować odpalić auto może uda sie przekręcić i pojechać do jakiegoś klucznika. ZA fachową usługe zapłacisz max 50zł sam wyciągnie rozmontuje i wyczyści potem założy a bedziesz miał pewność że wszystko jest ok. Jak sam sie wezmiesz a nie robiłes tego wczesniej to moze skonczyc sie na szukaniu nowej stacyjki
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 16:55
Jak mi sie da to tak zrobie bo polecono mi jednego z Ruczaju, wymontuje stacyjke jak on nie bedzie sie chciał w to bawic i mu podrzuce do zrobienia z nią cudu:)
Mechanik mowił ze chyab przez wd40 to wąłsnie stacyjke se zniszczył. Ale jak tobie nie przeszkodział to moze wleje trohe tego specyfiku. Dzieki.
Byłym wdzieczny jakby ktos oisał jak wymontowac staycyjke, na forum nie znaazłem nic o takim procedrze.
Krecenie w lerwo nic nie dało. Zastanawia mnei jedna rzecz (teraz nie moge sobie przypomniec, ale mysle ze tak): czy w Roverach 25 jest blokada kierownicy na postoju? Raczej na pewno. Wtedy gdy sie kierownica zablokuje, to zapadka blokuje przekrecenie kluczyka, zgadza sie? Tajk jest w innych autach w naszych tez chyba, ale teraz ciezko mi sobie przypomniec taki oczywisty szczegół.
U mnie kierownica moghe krecic do oporu w lewo prawo nic mi sie kierownica nie blokuje. To chyab tez nie swiadczy dobrze.
Przeszukałem forum, znaalzłem temat, gosc miał to samo, zamowił speca co mu to odpalił i kazał jechac za nim do warsztau, gdzie mu naprawił juz na dłuzej zamek. Poszukam w Krakowie. Koszt wyszedł 80 + 100 złotych czyli uczciwe pieniadze chyba.
Z wyjeciem stacyjki nie jest prosta sprawa bo zamocowana jest na kolumnie kierownicy przy pomocy "srub" ktore oczywiscie maja utrudnic jej szybki demontaz. Sruby nie maja wyciecia na srubokret itp., sa plaskie. Wysiagalem stacyjke w mojej 25-tce tydzien temu bo wymienialem przelacznik zaplonu i na szczescie moja stacyjka byla juz zmieniana (mam cztery kluczyki ,2 do drzwi i 2 do stacyjki) i ktos ponacinal je tak ze plaskim srubokretem dalo sie odkrecic. Na pewno wczesniej do wymiany wyciagali kolumne kier. nie wiem czy potrzebnie (pewnie po to zeby ponacinac te sruby ),ale zle poskladali mechanizm (zacisk) reg. wysokosci kier. bo musialem to poprawic. Blokada to jedna zapadka wchodzaca w rurke kolumny kier. Pozdr.
jeśli faktycznie to śruby z płaskimi łbami to nie ma co się bawić, tylko przewiercić się przez łby, a śruby później kombinerkami wykręcić i wstawić nowe (najlepiej mosiężne i zalutować łby (dla spokojnego sumienia )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 23:52
No własnie to mi powiedział spec od tego. To sie robi nieciekawie. Auto stojac pod kaltka przyjęł lód z dachu bloku na błotnik- wgiety. Poharatany zderzak. Na masce na 10 cm warstwie sniegu znajdywałem kawałki lodu wielkosci kobiecej piesci. Zgłosiłem to przed chwila i wystepuje jutro o odszkodowanie z tytułu oc administratora/zarządcy budynku. Dobrze jakbym go odpalił zeby maska odtajała i swiatła i szyba bo zmioteczka nie sciagne tej oblodzonej warstwy.
A nie da sie bez wiekszego wysiłku
(rozbieranai pół przodu) naciac tych srub? Jak juz z nimi wygram w jakis sposob, to co dalej? Po prostu wypinam stacyjke? Pytam bo jak sie za to wezme, to zeby jakos poszło szybko. W czwartek poprawkowe dwa egzaminy az sie prosi przesiedziec ten czas w aucie
Steryd tez mysle tak załatwic ten problem, chyab ze srubokretem uda sie je łatwo anciac (watpie). Zawsze tak omijam przestrzelone sruby.
Zeby sie dostac do tej stacyjki to poki co tylko ten plastik z okolic kierownicy (jeden) sciagnac? Bodajze dwie srubki od dołu pod kierownica, tak?
Rav sciagam ale nei mma accelelatorów wiec pewnie sie nie uda bo cos net szwankuje ostatnio.
jeśli faktycznie to śruby z płaskimi łbami to nie ma co się bawić, tylko przewiercić się przez łby, a śruby później kombinerkami wykręcić i wstawić nowe (najlepiej mosiężne i zalutować łby (dla spokojnego sumienia )
Jakis sposob to jest, juz latwiej naciac, ale proponuje zdjac obudowe kier. i zobaczyc jaki jest dostep Bedzie trzeba wyjac zestaw wskaznikow zeby cos nawiercic sruby sa pod katen i troche pod obudowa zestawu wskaznikow zupelnie inaczej niz w 400-tce , jest poprostu niewygodnie nawet bardzo. Pozdr.
CZEKAJ!!! Jeszcze nie odkręcaj!
Spróbuj skręcić kierownicę maksymalnie w lewo i dopiero wtedy kluczykiem spróbować przekręcić.
Mi w pierwszym tygodniu posiadania roverka tak się zrobiło pod marketem.
Stało się tak jak nie do końca włożyłem kluczyk i próbowałem przekręcić. Teraz na zawołanie mogę tak blokować i odblokowywać.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 12:05
Juz tak robiłem. I nic, po kilku probach nawet włączyłą sie normalan blokada kierownicy. No własnie z tas satcyjka mowił spec prze telefon ze pod katem te sruby i naprawde ciezko sie odstac tam.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 19:05
Tak i nic z tego. NAwet jakby poszło po wd to i tak trzeba by zregenerowac te stacyjke tak se mylałem, bo co jakby mi sie to stało na wakacjach za granica nie mowiac o bardziej mozliwyh przypadkach z dala od domu po prostu. Problemy i nic wiecej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum