Wysłany: Wto Sty 05, 2010 13:33 [R25 1.4 16V 2000r] Problem z odpalaniem
Witam!
Mam problem Otóż dotyczy on odpalania. Wiem nie raz był poruszany, i oczywiście szukałem Zacznę od początku. Miałem remoncik mojego żuczka "uszczelka pod głowica" i po tym śmigał pięknie cichutko odpalał na dotyk. Mimo że akumulator słabo kręcił. Było tak do momentu nauki jazdy mojej dziewczyny. Otóż zamiast jedynki dała 3 w panice gaz do "dechy" wynik szarpanie jak cholera. Oczywiście zdechł. Później miałem problem by go odpalić. Jak odpalił to bez nagi na gazie gasł.Po kilku minutach troszkę się poprawiło ale falował na obrotach. Zauważyłem ze jakimś cudem linka od gazu się poluzowała. I teraz mam z rana problem z odpaleniem, za 1 razem złapie i zgaśnie potem już bez wciśnięcia gazu nie odpali. Czasem nawet na ciepłym silniku dziwnie odpala tak jakby bez "ssania". Mam również nieodparte wrażenie że głośniej chodzi, na jałowym i przy przyspieszaniu. Nie czuje spadku mocy ale ja nigdy nie kręcę samochodu Czy możliwe by pasek rozrządu przeskoczył o ząbek? Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział ze jeśli by się tak stało nie palił by wogóle. To prawda?
Pozdrawiam! Z góry dzieki za pomoc. Może troche jestem przewrażliwiony ale trochę się wykosztowałem i tu znów coś.
_________________ Świerzak
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 05, 2010 13:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Wto Sty 05, 2010 19:04
gdzieś widziałem zdjęcia jak ma być prawidłowo ustawiony rozrząd jak sam nie możesz sobie sprawdzić to wydrukuj zdjęcie i podjedz ze zdjęciem do mechanika żeby sprawdził .:)Jak dobry fachowiec to i bez zdjęcia sie on obejdzie
pokrzywi ci zawory tak jak mi i bedziesz zakładał nowe zawory a prawdopodobnie głowice nową kupisz bo nie oplaca sie robic tego sprawdz na znakach czy ci nie przestawiło i na kole pasowym
mi przeskoczył o 3 zeby na kole pasowymi poszło całe 16 zaworów dokladnie miesiac temu
jak się zalewa, to wtryskiwacz któryś się nie zamyka... listwa na aledrogo jakieś 150 plnów, wymiana 15 minut... tylko to trochę dziwne w benzynie...
[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 11:24 ]
wykręć listwę wtryskiwaczy i włącz zapłon, żeby pompka zrobiła ciśnienie. wtedy jak wtryskiwacze puszczają, to będzie widać...
inna sprawa... nie ubywa Ci przypadkiem płyny chłodniczego??
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
nie nie. Płyn OK, tym bardziej że silnik jest 1 miesiąc po remoncie głowicy. Wszystko się zaczęło od tego "kursu jazdy". Musze wykręcić przepustnice i krokowca. Może to jest powodem. Z drugiej strony dziś zapalił bez problemu ale przed odpaleniem ruszałem kable od czujnika położenia przepustnicy. Jeszcze jedno jak krokowiec pracuje to słuchać go "buczy" to normalne?
Wracamy do tematu. Rozrząd OK. Ale nadal ma problem z odpaleniem rano. Bez dodania gazu nie odpali. Czyściłem krokowca. I sam nie wiem co jest. Najzabawniejsze że jak zabieram aku żeby naładować i wracam z nim do samochodu to pali bez problemu. Czy może krokowiec się zawiesza? Kilka razy falował na obrotach ale przez chwilkę.
Sprawdź działanie alternatora. Te Magneti-Marelli to dziadostwo, mi taki w Poldoroverze dwa razy hocki-klocki odstawił (spalił diody prostownicze a potem podwędził jedną z faz stojana).
Odpal go, najlepiej w nocy, powyłączaj wszystkie światła i sprawdź lampkę ładowania - nie ma prawa zupełnie nawet lekko bździć. Jak tak będzie - to alternator do wyjęcia i szczegółowego sprawdzenia (ciągłość uzwojeń wirnika i stojana, brak przebić do masy i poprawne działanie wszystkich diod - sześć prostowniczych i trzy wzbudzania, no i pierścienie ślizgowe wraz ze szczotkami regulatora do sprawdzenia).
Napięcie przy pracującym silniku bez włączonych odbiorników powinno wynosić jakieś 14.5 V. Z włączonymi światłami mijania gdzieś ze 14 V. Jeśli po odpaleniu napięcie na akumulatorze jest mniejsze, niż 14V - to jest coś nie tak z ładowaniem, tudzież czystością złącz akumulatora, alternatora, itd..
Acha - czasami za kłopotami z odpaleniem silnika stoi niewinny czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Sprawdź jego złączkę i jego samego. To najzwyklejszy termistor o ujemnej charakterystyce.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Zabawne, mieliśmy ujemne temperatury aku ledwo co kręcił a samochód odpalił bez problemu. Zdarza sie tak że czasem jak stanę i wyłączę silnik np polecę do sklepu to później mam problem odpalić, muszę dodać gazu lub dłużej kręcić rozrusznikiem jak załapie to startuje z bardzo niskich obrotów (brak ssania). Może wymienić krokowca? Może się zawiesza? Zauważyłem że jak dynamicznie dodam gazu - tak do 1500 obrotów to obroty później spadną poniżej 600 wskoczy na 1200 i dopiero się stabilizuje powoli. A jak sprawdzić tan czujnik? Muszę go wykręcić? On się znajduję z przodu z prawej strony? S sumie tam są 2 czujniki.
Normalnie mam ten sam problem w 25-tce . Swiece, cewki ,krokowiec itp juz sprawdzilem , pompa wydaje sie pracowac oki, po wymianie filtra nawet jakos ciszej. Biore sie w weekend za wymiane rozrzadu to sprawdze ustawienie i posprawdzam wszystkie wezyki podcisnienia natchniety tym tematem :
http://forum.roverki.eu/v...klakson&start=0
Pozdr.
Więc ROverek pali elegancko W 80% uważam że to krokowiec. Jednak to nie 100%. Tak wiec co myślicie? Zgodnie z
· [Seria K] Jak sprawdzić czy silnik krokowy jest sprawny?
Można to zrobić na dwa sposoby: z rozkręcaniem, i bez rozkręcania.
1. Z rozkręcaniem: należy odkręcić silniczek krokowy, włączyć i wyłączyć zapłon i jeśli pracuje to będzie widać.
2. Bez rozkręcania: włączyć klimatyzację i powinien być widoczny skok obrotów (z tym że jeśli silniczek jest mocno zabrudzony, to może być to niezauważalne. Można też sprobować ruszyć na ręcznym bez gazu, tak żeby przydławić silnik (ale nie zgasić całkiem) i po ponownym wciśnięciu sprzęgła obroty powinny się podnieść na kilka sekund, tak jakby na chwilkę został wciśnięty gaz.
A w ogóle to podstawową funkcją krokowca jest automatyczne ssanie, czyli po odpaleniu zimnego silnika powinno obroty silnika powinny być powyżej obrotów jałowych. W miarę nagrzewania wolne obroty spadają do ok. 850 obr/min. Jeśli od razu po odpaleniu zimnego silnika obroty są stałe to silnik krokowy prawdopodobnie nie działa.
U mnie problem widzę właśnie z tym że nie reaguje gdy ruszę bez gazu.
[ Dodano: Pią Lut 26, 2010 16:03 ]
I nadal problem Smarowanie wyglada na spoko. Ale jak dodam delikatnie gazu (dynamicznie) tak max do 1,5k obrotów to spadają za nisko, oczywiści po chwili się stabilizuje. Nie ma takiej sytuacji jak obroty dojdą do np 2k. Czasami też spada z obrotów jak zbyt mu przygazuje, np błotko itp Szukam problemu i znaleźć nie mogę.
Ps. Jest jakiś dobry opis czyszczenia krokowca z wersji K? Bo dostęp w celu wyczyszczenia go dokładnie nie jest taki łatwy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum