Wysłany: Wto Mar 02, 2010 07:59 [R45 1.4 2002 r] czarny nalot (sadza) w przepustnicy i olej?
Dzień dobry wszystkim. Mam kolejny problem : wczoraj brat rozmontował filtr powietrza wraz z tą rurą która idzie do"przepustnicy" i okazało się, że znajduje się tam taka lepka żółta substancja w dużej części wyschnięta (chyba olej) a gdy włożył palec za taką okrągłą metalową klapkę to okazało się, że palec jest cały czarny. Wieczorem znalazłam na stronie klubowej instrukcje czyszczenia przepustnicy i wysłałam bratu linka - (stwierdził, że się tego podejmie) - ale moje pytanie : dlaczego tak się dzieje i czy jest to prawidłowe ? O oleju coś czytałam na forum, lecz ten czarny nalot (palec nie dał się domyć żadnymi środkami) to wyglądał jak sadza z komina. Zaznaczam, że wolne obroty mam prawidłowe, nigdy się nie zawieszały.
Ostatnio zmieniony przez aldona Wto Mar 02, 2010 13:55, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 07:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Silnik się może zużywać po 62 tyś ? - przebieg raczej pewny (od pierwszego właściciela z Niemiec - właścicielem był taki trochę "emeryt"). Czy nie powinny występować jakieś zawieszenia, problemy z utrzymaniem wolnych obrotów czy coś podobnego, gdyby to szkodziło przepustnicy ?
Czy pomiędzy zespołem przepustnicy a kolektorem ssącym jest jakaś uszczelka ? Czy po odkręceniu tych 4 śrub (z opisu czyszczenia przepustnicy : "4 - nakrętki symetryczne mocujące zespół przepustnicy do kolektora ssącego") należy szukać uszczelki ?
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 10:17
Nagar na przepustnicy zdarza się często. Jest tam prawie na pewno uszczelka ale ostrożnie rozpoławiając te elementy nie powinnaś jej uszkodzić.Wyczyść przepustnicę benzyną ekstrakcyjną i powinno być ok.
to będzie robił mój brat (choć nie wiem czy nie powinnam tego zlecić w warsztacie).
Czy można po odkręceniu całą przepustnicę zanurzyć na 15 minut w benzynie ? A co z silniczkiem krokowym, czy należy bardzo uważać aby go nie zamoczyć ?
Kochani napiszcie jeszcze czy należy odłączyć akumulator przed rozpięciem połączeń silnika krokowego i czujnika położenia przepustnicy ?
A co z silniczkiem krokowym, czy należy bardzo uważać aby go nie zamoczyć
silniczek krokowy jest oddzielnie ale przy okazji czyszczenia przepustnicy można również go przeczyścić. Najlepiej zamocz go w benzynie ekstrakcyjnej na dzień. Zanurzaj go tak aby nie zamoczyć styków od kostki
aldona napisał/a:
Czy można po odkręceniu całą przepustnicę zanurzyć na 15 minut w benzynie ?
najlepiej to wyczyścić dokładnie w wewnątrz i będzie dobrze, a jak już przepustnica zostanie wyczyszczona to psiknąć WD na zawór przepustnicy żeby potem się nie zacinała
aldona napisał/a:
Kochani napiszcie jeszcze czy należy odłączyć akumulator przed rozpięciem połączeń silnika krokowego i czujnika położenia przepustnicy ?
ja tam nic nie odłączałem jak czyściłem przepustnicę
[ Dodano: Wto Mar 02, 2010 16:32 ]
aldona napisał/a:
Czy pomiędzy zespołem przepustnicy a kolektorem ssącym jest jakaś uszczelka ? Czy po odkręceniu tych 4 śrub (z opisu czyszczenia przepustnicy : "4 - nakrętki symetryczne mocujące zespół przepustnicy do kolektora ssącego") należy szukać uszczelki ?
Tak jest uszczelka i jest ona przyczepiona do przepustnicy
ja tam nic nie odłączałem jak czyściłem przepustnicę
Rozumie, że akumulator nie - ale kostkę (wtyk) od czujnika położenia przepustnicy odłączyłeś ?
Wielkie dzięki za zdjęcie z wskazaniem gdzie jest silniczek krokowy (w artykułe o czyszczeniu przepustnicy jest jakiś inny model) a czy na Twoim zdjęciu widać przewody podgrzewania zespołu przepustnicy ? czy to te dwa zaznaczone na zielono ? Czy je rozpinałeś i nie wylał się płyn ?
Czy ta uszczelka pomiędzy przepustnica a kolektorem jest gumowa czy papierowa czy inna ?
Rozumie, że akumulator nie - ale kostkę (wtyk) od czujnika położenia przepustnicy odłączyłeś ?
Tak, akumulatora nie odłączałem
aldona napisał/a:
a czy na Twoim zdjęciu widać przewody podgrzewania zespołu przepustnicy ? czy to te dwa zaznaczone na zielono ? Czy je rozpinałeś i nie wylał się płyn ?
ten silnik niema przewodów do podgrzewania zespołu przepustnicy .Możesz je śmiało odłączyć nic się nie wyleje bo nic tam niema
aldona napisał/a:
Czy ta uszczelka pomiędzy przepustnica a kolektorem jest gumowa czy papierowa czy inna ?
uszczelka jest gumowa. Jak chcesz to pójdę zaraz zrobię fotkę jak ta uszczelka wygląda i gdzie jest osadzona
Dziękuję wszystkim- braciszek wszystko wyczyścił - nie było tak źle. Różnicy nie ma bo nie powinno być - obroty były i są właściwe. Zrobił reset przepustnicy (5 razy na włączonym zapłonie dociągnął to plastikowe ramię które trzyma linkę gazu do samego końca i po 5 razie silniczek krokowy zamruczał przez chwilę. Teraz wydaje mi się, że wolne obroty są minimalnie podwyższone tak z pół mm (ale mam dokładne oko) bliżej kreski wskazującej 1000. Pewnie musi przez kilka dni komputer się pouczyć ? Czy jazda w 90 % mieście na krótkich odcinkach nie będzie szkodzić w nauce ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum