Witam,
od wczoraj jestem posiadaczem Roverka 25 2.0iDT rocznik 2003.Samochód na dzień dzisiejszy nie wymaga zbytniego wkładu finansowego poza wymianą gumowych osłon na przegubach.Mam jednak zamiar wymienić kompletny rozrząd,filtry i płyny i tu mam pytanie do posiadaczy Roverków gdyż szczerze mówiąc jestem w tym temacie zielony, a nawet "ciemno zielony". Gdyby ktoś mógł mi polecić części, w które warto zainwestować,gdzie w Piasecznie lub Warszawie można je zdobyć i coś o kosztach całego zabiegu byłbym bardzo wdzięczny.
Ostatnio zmieniony przez Verneur Czw Mar 04, 2010 16:42, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 15:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wertując forum zauważyłem, że sklep ten jest polecany przez użytkowników i już wysłałem do nich zapytanie o niezbędne części i koszty .Prosiłbym jednak aby ktoś z własnego doświadczenia napisał jakie części kupował i ich przybliżoną cenę
Gratuluję zakupu.
Moim zdaniem, najlepiej byś zrobił zlecając wymianę rozrządu takiemu warsztatowi, który zajmuje się też sprzedażą części (posiada własny sklep) lub poprostu kupuje części. Fakt, że zapłacisz parę złotych więcej, ale masz gwarancję na części i robociznę. W razie czego (odpukać) to oni martwią się reklamacjami. Miałem taki przypadek z tarczami hamulcowymi. Po wymianie po jakiś 2000km zaczynały bić. Wymienili (w ramach gwarancji) trzy komplety tarcz z klockami zanim stwierdzili, że to była krzywa piasta. Zapłaciłem tylko za 1 komplet
Ja do R400 SDI za części i wymianę kompletnego rozrządu + pasek wielorowkowy zapłaciłem 850PLN.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Gratuluję zakupu.
Moim zdaniem, najlepiej byś zrobił zlecając wymianę rozrządu takiemu warsztatowi, który zajmuje się też sprzedażą części (posiada własny sklep) lub poprostu kupuje części. Fakt, że zapłacisz parę złotych więcej, ale masz gwarancję na części i robociznę. W razie czego (odpukać) to oni martwią się reklamacjami. Miałem taki przypadek z tarczami hamulcowymi. Po wymianie po jakiś 2000km zaczynały bić. Wymienili (w ramach gwarancji) trzy komplety tarcz z klockami zanim stwierdzili, że to była krzywa piasta. Zapłaciłem tylko za 1 komplet
Ja do R400 SDI za części i wymianę kompletnego rozrządu + pasek wielorowkowy zapłaciłem 850PLN.
W tym właśnie rzecz, że wolałbym wstawić samochód do dobrego warsztatu, który nie odwali fuszerki, ale nie wiem za bardzo gdzie w Warszawie lub okolicach można byłoby to załatwić a kumpla mam pod ręką.Mam nadzieje, że zrobi wszytko jak należy.Dlatego też wolałbym sam kupić wszystkie części żeby mi nie powsadzał tam jakiegoś taniego dziadostwa,które zaraz się posypie.
maniaq napisał/a:
Zajrzyj do tematu SPOTY LOKALNE
Wpadaj w niedziele i bedziesz wszystko wiedzial
Jaki masz kolor R ? mieszkam niedaleko Piaseczna to bede wypatrywal
Roverek w kolorze niebieski metalic.Niestety na dzień dzisiejszy stoi na parkingu na niemieckich blachach i czeka na zarejestrowanie(sprawa miała być załatwiona dzisiaj, ale w wydziale komunikacji usłyszałem: "U nas się trzeba zapisać - najbliższy wolny termin 9marca" ) , więc w niedziele się raczej nie pojawię
W tym właśnie rzecz, że wolałbym wstawić samochód do dobrego warsztatu, który nie odwali fuszerki, ale nie wiem za bardzo gdzie w Warszawie lub okolicach można byłoby to załatwić a kumpla mam pod ręką.Mam nadzieje, że zrobi wszytko jak należy.Dlatego też wolałbym sam kupić wszystkie części żeby mi nie powsadzał tam jakiegoś taniego dziadostwa,które zaraz się posypie.
Policz sobie ile wyniosą Cię części, które kupisz, ile zapłacisz kumplowi za wymianę.
Następnie popytaj się w warsztatach:
Np. w English Cars - Mariusz Stanisławski http://forum.roverki.eu/p...wprofile&u=2277
Dzięki za pomoc - zobaczę jaki koszt części dostane od TomaTeam i zacznę działać.
Mam jeszcze jedno pytanko, co prawda z innej beczki, ale nie ma sensu zakładać nowego tematu.
Auto, które kupiłem jest na niemieckich blachach z żółtym paskiem.Wybita na nich data jest już nieaktualna.Samochód kupiłem w Zabrzu i po wykupieniu ubezpieczenia na 30dni w PZU wróciłem na kołach do miejsca zamieszkania.Dzisiaj wyczytałem, że tak naprawdę nie miałem prawa się na nich poruszać,choć w PZU przy podpisywaniu umowy ubezpieczenia zapewniano mnie, że można na nich spokojnie jeździć(trzeba jedynie posiadać ważne badanie techniczne,umowę zakupu i nabyte ubezpieczenie).Orientuje się ktoś jak to w końcu jest naprawdę?Nie chciałbym się narażać na mandat albo inne nieprzyjemności w razie kontroli...
Dodaj pare fot do garazu, rejestruj autko, potem wstawisz do Mariusza, czesci wezmiesz od Tomiego i bedziesz mial spokoj, bo pewnoesc ze czesci oryginalne i dobrane w przyzwoitych pieniadzach, no i robota zrobiona fachowo
Bede wygladal twojego autka w okolicach
Pozdr.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Verneur,
Jeśli masz blachy z żółtym paskiem, to masz na nich datę, do kiedy można na tym jeździć (np. 08 03 10)... Ale podejrzewam, że możesz mieć blachy, które dostałeś "na sztukę", czyli są stare i od innego wozu. Te z żółtym paskiem to są tzw. wywozówki kupowane w danym kraju. Można jeździć na nich miesiąc od daty wydania.
Jeśli masz ważne, jeździsz legalnie do daty wybitej na tablicach. W każdym innym przypadku ryzykujesz lawetowanie albo mandat, albo "darowiznę" na fundusz reprezentacyjny panów plicjantów.
W praktyce jednak wielu ludzi tak jeździ. Dziwię się, że się nie boją.
Mnie zdarzało się jechać na blachach nieważnych lub plastikowych, ale tylko z miejsca zakupu auta do domu (żeby nie bulić za lawetę, lub nie jeździć dwa razy do komisu). Nawet gdyby mnie raz zatrzymali i tak opłaciło się do tej pory...
A masz od sprzedające zaświadczenie, że samochod był bez tablic? Poczytaj dokumenty i sprawdź tę datę na blachach...
[ Dodano: Czw Mar 25, 2010 13:11 ]
I daj znać, ile taki kompletny rozrząd kosztuje, bo poszukuję dla niedawno kupionego R25 brata...
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
[ Dodano: Czw Mar 25, 2010 13:11 ]
I daj znać, ile taki kompletny rozrząd kosztuje, bo poszukuję dla niedawno kupionego R25 brata...
Idąc za radą maniaq'a samochód wstawiony do Mariusza
Wymiana rozrządu kosztowała mnie 700zł
Do tego wymienione wszystkie filtry,olej,przegub prawy/lewy i w prezencie parę innych drobiazgów takich jak, np. spryskiwacz tylnej szyby,podświetlenie deski i zegarów,itp.
Verneur, a czemu nie bylo Cie wczoraj na spocie, ja tez mieszkam w Piasecznie, na Fabrycznej.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Niestety całą sobotę byłem w pracy...
W niedziele od bladego świtu do 15 w szkole...
Odebrałem samochód od Mariusza ledwo patrząc na oczy i już nie miałem siły zasiąść za kierownicą i udać się na bemowo
Mam nadzieję, że w tym tygodniu nic mi nie wyskoczy i w końcu zaliczę swój pierwszy spot
Perez napisał/a:
ja tez mieszkam w Piasecznie, na Fabrycznej.
To można powiedzieć, że jesteśmy prawie sąsiadami, bo ja aktualnie pomieszkuję na ul.Powstańców Warszawy
Twoją zieloną 620 widuję niemal codziennie zaparkowaną właśnie na Fabrycznej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum