Wysłany: Nie Mar 14, 2010 17:24 [R75] Wymiana i zużycie klocków
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
panowie bylem sprawdzic klocki ( latarka pod domem) i tak tyl grubasy z przodu połowki
a kontrolka jak zapalam auto nie swieci któres hamowanie i sie zapala i niegasnie staje odpalam auto nie swieci któreś hamowanie swieci tak z 3razy mialem
a i dodam ze jak chamuje po nocy slysze lekkie tarcie juz od miesiaca,
moze klocki starly sie od strony wewnwtrznej a tego to pod blokiem nie sprawdze i napiszcie od której strony sa mocowane te czujniki i czy moga sie jakos przesunac
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 29, 2010 22:05, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 17:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 17:30
Więc prawdopodobnie sam kabel spadł i się przetarł. Musisz zwalić koła i zobaczyć czy czujnik jest dobrze włożony w klocek. Czujniki są w przednim prawym i tylnym prawym.
Rzadko zdarza się aby strona wewnętrzna i zewnętrzna ścierały się nie równomiernie.
a czujnik jest zalozony od wewnetrznej czy zewnetrznej stony tarczy dokladna lokalizacja i czytalem ze on jraczej nie zapla sie pare razy tylko jak sie przetrze to do wymiany
no i to tarcie lekie, ale jest z rana najbardziej slyszalne pzry wolnej jezdzie hamowaniu
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 17:41
Tarcie to może być rdza, więc spoko. Jak jest mokro albo wilgotno to też tak mam. Czujnik założony jest na wewnętrznym klocku. Jak się przetrze to pali cały czas, ale ... złośliwość rzeczy martwych Zdejmij koła i będziesz wiedział.
Miałem podobnie, a winowajcą był przerwany przewód od czujnika w tylnym prawym kole. Z zewnątrz wyglądał na sprawny, lecz po lekkim pociągnięciu wyszedł kabel z osłony.
Generalnie nie świeci się gdy obwód jest zamknięty, gdy obwód zostaje przerwany zapala się kontrolka. Należy najpierw odłączyć czujnik i wsadzić zworę w kostkę od czujnika, jeśli zgaśnie to wiadomo że coś z kablem , lub samym czujnikiem. (chyba ze 2 czujniki niesprawne na raz ;0 )
panowei klocki tyl tak jak pisalem grubasy przud jeszcze sa a ta kontrolka jak zachamuje to sie zaswieca a jak zgasze auto i zapalam ponownie to znowusz nie swieci hamowanie i zapala sie
zamowie te klocki bo cos slysze ze trze moze to czujnik chalasuje ale lepiej dmuchac na zimne
czy zamawiac czujnik jak on raz swieci a raz nie moze bedzie sprawny
a klocki prawy przud nie sa jakies tam grubasy ale z 0,5 centa maja w najcienszym miejscu
i czy kupic czujnik bo slyszalem ze on sie raz przeciera i do wywalenia a on raz sie zazswieca ipotem depne na hamulec i on znowusz sie zaswieca to teoria przetarcia to raczej nie prawdziwa
Czujnik zawsze prędzej się wycieraniż klocki, po prostu ostrzega, że lada chwila się skończą. Ale jak czujnik się zetrze to już się pali cały czas. Zdejmij prawe koła , zobaczysz takie cienkie kabelki, sprawdź je czy któryś nie jest przetarty. Jak przetarty to , może ci te słoneczko wyskakiwać. Ale powinien też po wułączeniu zapłonu pokazać się komunikat.
Jeżeli masz za mało płynu hamulcowego nawet o centymetr, to czujnik w zbiorniczku też informuje o zbyt małym poziomie płunu. Podczas jazdy auto się buja a płyn w zbiorniczku faluje i stan poziomu się zmienia.
Czujnik nie będzie tarł tak głośno ,żeby go było słychać, jest zbyt mały i z miękkiego materiału. Może masz założone klocki z blaszkami-czujnikami, jak okładzina się zetrze to te blaszki trą o tarczę. 0,5 cm klocka to ta blaszka może już trzeć.
Tak czy owak masz dwie rzeczy do zrobienia-sprawdzenia.
1 stan płynu w zbiorniczku
2 ściągnąć koła - jak ściągniesz to ci się wszystko wyjaśni
Jaśniej już nie mogę ci napisać
pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum