ech... aikido, kav-mangi czy inne dżudo... jak można się było przekonać niedawno w tragicznym zdarzeniu, gdzie na przystanku zasztyletowali policjanta, sztuki walki można o kant stołu potłuc gdy zostajesz zaskoczony. Poza tym nigdy nie wiadomo co zaczepiającemu cię nakoksowanemu bezmózgowi do łba strzeli...
Spotkałem się z wieloma opiniami instruktorów sztuk walki, ludzi, którzy potrafią naprawdę dużo. Walka to ostateczność. Wg nich najlepszą obroną jest ucieczka, zwłaszcza gdy zobaczysz w ręku przeciwnika nóż...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 10:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Prawda jest taka że nawet ręcznie możesz kogoś uszkodzić, reszta to już kwestia ewentualnego sądu i biegłych. Ja sobie taką pałkę zapewne kupię, wystarczy po prostu nią nie machać przy policji
edit.
Cytat:
Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
1) broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową;
2) broń pneumatyczną;
3) miotacze gazu obezwładniającego;
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
– ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni,
– kastetów i nunczaków,
– pałek posiadających zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub zawierających wkładki z takiego materiału,
– pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,
b) broń cięciwową w postaci kusz,
c) przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej.
Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
1) broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową;
2) broń pneumatyczną;
3) miotacze gazu obezwładniającego;
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
– ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni,
– kastetów i nunczaków,
– pałek posiadających zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub zawierających wkładki z takiego materiału,
– pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,
Czyżby tomirek,
Cytat:
z powyższego wynika, że mój metalowy kij golfowy mogę spokojnie wozić w autku
a "prawdziwy" bejsbol nie jest do "dalekich" strzałów?
jak walniesz takim delikwenta to daleko poleci - wszystko zależy od siły włożonej w zamach
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
Jak się wstydzisz to spie**** za granice gdzie ci dobrze będzie i zmień obywatelstwo!!!! Żałosne takie gadanie.
Sam właśnie pokazałeś jak bardzo jesteś żałosny i jakie mas podejście.
A skoro nie rozumiesz treści tego zdania i do czego się odnosiło to przeczytaj cały temat jeszcze raz a dopiero potem możesz powiedzieć komuś,żeby spier....ł.
Nie znasz mnie a ja Ciebie więc nie łap za słowa, zwłaszcza, że sam stwierdzasz jak inny jeżdżą...
szymon1986 napisał/a:
filo napisał/a:
Jak tak patrzę co się dzieje w tym kraju,to czasami żałuję,że urodziłem się w Polsce,pośmiewisku całej Europy...
A co do mojej wypowiedzi, to popatrz realnie co się w tym kraju dzieje. Poczytaj gazety, pooglądaj informacje bo temat rzeka. Jeden wielki absurd...
A nagrodę już dostałeś:
kruszon napisał/a:
szymon1986, otrzymujesz ostrzezenie za zlamanie pkt. 3 i 7b regulaminu forum za wypowiedz:
A ja oduczylem sie pouczania innych kierowcow po tym jak przyhamowalem jednemu Jeepowi za poganianie mnie klaksonem. Wyskoczylo dwoch koksow, ja zamki w dol, najpierw za klamki, potem po szybach no i przez trawnik rura w dluga, potem krotki poscig po Modlinskiej. Predkosci po 160 w gestym ruchu i udalo sie zgubic, bo skrecilem w prawo i od razu zawrocilem. Oni skrecili w prawo i zaczeli sie tam krecic.
Raczej zagrozen w stylu wyjechanie komus, czy zajechanie drogi czy cos to nie robie, ale czesto trabia na mnie wystraszeni, sfrustrowani kierowcy jak ich wyprzedzam. Czesto sie zdarzy, ze potem spotykam sie z takim na swiatlach i zawsze robie jak ja to nazywam "na psychola". Otwieram szybe i glosno krzycze machajac przy tym rekami "Wariat! Poprostu wariat! Co on zrobil?! Mogl sie zabic! Zawsze osoby jadace ze mna zaczynaja sie smiac, a gosc, ktory boi sie wyjezdzac na ulice robi mine srajacego zolwia i sobie odpuszcza jakiekolwiek komentarze.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum