bartoszek_m, kiepskich mechaników odwiedzasz...
zobacz tą łapę bo może być w niej problem a władujesz trochę $$$ w nowe sprzęgło co może okazać się zbędnym posunięciem.
Ja mam na tym sprzęgle przejechane 10kkm i od samego początku się ślizga po nagrzaniu. Cały osprzęt sprawdzony łącznie z regulacją sprzęgła na wysprzęgliku itp. rzeczy. Pozostało tylko wyjąć sprzęgło i zobaczyć jak ono wygląda. Na szczęście jeżdżę w mieście krótkie odcinki i do tej pory ze 3 razy tak zagrzałem sprzęgło że się ślizgało i dało się to odczuć.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 13:20 Re: [R400 2.0SDi 98'] Ślizganie się sprzęgła?
Witam, miałem identyczny problem ze ślizgającym się sprzęgle w moim R45 z 2000r. Mechanik stwierdził że do wymiany jest sprzęgło, z uwagi na przebieg (140 tyś km) zdecydowałem się na wymianę. Po wymianie kompletnego sprzęgła, ślizganie ustąpiło. Po ok. 8 miesiącach i przejechaniu 20 tyś km. problem powrócił, po wyjęciu skrzyni biegów okazało się że zatarta była łapa sprzęgła. Po wymontowaniu łapy i przesmarowaniu, sprzęgło się nie ślizga i pedał sprzęgła lekko się wciska.
Witam u mnie w 220SD też zatarła się łapa i objawy były takie same+ciężko pedał chodził.
Od zewnątrz raczej nic nie zrobisz nawet WD-40 nie pomagało należy wyjąć skrzynie a z niej łapę ,wszynio wyczyścić posmarować i poskładać do kupy.
przy okazji sprzęgło jest na wierzchu i można obadać łożysko, tarcze i docisk czy długo jeszcze pożyją.
_________________ Nie mogłem naprawić hamulców więc pogłośniłem klakson. KUPIĘ HAKA DO R200 GG8360883
No ja powiem, że ze swojej strony już poczyniłem kroki. Wymieniłem sprzęgło, kosztowało mnie 500 National od Tomateam i wymiana 300. Teraz pedał chodzi luźniutko i łapie przy samym początku, bo przed wymianą łapało dopiero w końcowej fazie odpuszczania sprzęgła. Mam nadzieję, że to dobry krok i że to ta przyczyna.
Tylko szkoda, że nie wziąłem od mechanika tych starych części, żeby zobaczyć.
Jezeli sie czasami slizga to moze olej na nie cieknie?
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 23:11
Miałem identyczne objawy tzn. przy mocnym wciśnięciu pedału gazu obroty rosły a prędkość nie. Dzisiaj już jestem po wymianie sprzęgła, bierze od samego początku i pedał sprzęgła chodzi bardzo lekko, trzeba się przyzwyczaić. No i hamulec zrobił się jakiś taki miękki, chociaż po mocnym wciśnięciu hamuje dobrze, podobno tak ma być czy to prawda?
Miałem identyczne objawy tzn. przy mocnym wciśnięciu pedału gazu obroty rosły a prędkość nie. Dzisiaj już jestem po wymianie sprzęgła, bierze od samego początku i pedał sprzęgła chodzi bardzo lekko, trzeba się przyzwyczaić. No i hamulec zrobił się jakiś taki miękki, chociaż po mocnym wciśnięciu hamuje dobrze, podobno tak ma być czy to prawda?
A jakie sprzęgło wsadziłeś i ile Cię całość kosztowała?
Potwierdzam, bo u mnie tez tak było i okazało sie że łapa sie zatarła a sprzęgło to prawie nówka. Teraz to auta nie poznaję. Tylko że roboty tyle co przy wymianie sprzęgła bo trzeba łapę wybić o czyścic i nasmarować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum