Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 15:30 [R75] Stukanie w zawieszeniu - prawa strona
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Witam. MAm takie pytanie od pewnego czasu slysze jakies stukanie, pukanie dochodzi ono z przedniego prawego kola gdy najade na jakas wieksza dziure... czy to wahacz badz tuleja?? czy moze jakas tam guma sie skonczyla...??? Pytam bo nie chce zeby mi mechanik wymienil pol zawieszenia bo autko hula super...
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Cze 16, 2011 15:30, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 15:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 16:28
Piszę z własnego doświadczenia gdyż mam tak samo jak Ty. Na początku miałem dużo gorzej, bo waliła mi dodatkowo rozwalona tuleja i trochę wybite sworznie na wahaczu ale teraz już prawie OK. W związku z pukaniem (głównie) w prawym kole wymieniłem po kolei:
1. Prawą tuleje - dużo lepiej - ustalało walenie
2. Oba wahacze - bez zmian
3. Wymiana drążków stabilizatora - bez zmian
4. Łożyska McPersona - trochę lepiej i dodatkowo kierownica zaczęła chodzić lżej.
5. Regeneracja przekładni - kasowanie luzów poprawiło tylko właściwości jezdne i przy okazji usunąłem wyciek.
6. Wymiana gum drążka stabilizatora - dużo lepiej.
Na szarpakach wychodziło wszystko OK, gumy dobre i ogólnie cacy. Ciężko ocenić jest natomiast wizualnie gdyż przy gumie na drążku jest pierścień uniemożliwiający przesuwanie się drążka. Założyłem nowe oryginalne gumy i wydaje mi się że jest trochę za luźno bo drążek jest trochę wytarty i stąd ten stuk jeszcze na dużej dziurze. Przydałoby się założyć gumę o średnicy 1mm mniejszej od oryginału i wtedy zobaczyć.
Dla zasady wymienię jeszcze w tym miesiącu (jak się uda) oba drążki kierownicze osiowe i końcówki drążków. Zawieszenie będzie nowe.
Robiłem też test amortyzatorów i wychodziły że są jak nowe.
Jeżeli chcesz to mogę podać Ci wymiary gum, abyś mógł sobie dobrać zamiennik. Kształtem podobne są w Fordach tylko nie sprawdzałem rozmiarów.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 17:47
gumus12 u mnie po zimie było identycznie, jak jechałem po kostce, lub wjechałem w jakąś dziurę tarabaniło mnie się coś po prawicy, przy wymianie opon na letnie mój znajomy oponiarz zwrócił mi uwagę, że trzeba by obejrzeć zawiechę, bo jak się złapie za tarczę jest lekki luz 2-3 mm na boki. Tak też zrobiłem, ale doszedłem do tego sam ze śwagrem, jak zmieniałem tarcze i klocki, że prawa końcówka drążka kierowniczego jest tego powodem. Zakupiłem i prawą i lewą, 1,5 godzinki wymiana i na zbieżność i sie już nic nie tłucze. Więc radzę Ci to sprawdzić, autko do góry i najlepiej we dwóch, jeden próbuje na boki ruszać kołem, a drugi trzyma paluch przy końcówce drążka, gdzie wchodzi w zwrotnicę, jak się rusza, to masz to samo co u mnie. Gorzej jak luz jest góra- dół, wtedy to albo sworzeń wahacza, albo tuleja.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 22:32
Prawo serii?Dwa lata temu,po zakupie usłyszałem takie właśnie stuki z prawej strony,ale na trzech stanowiskach zgodnie nie stwierdzono żadnych luzów.Jeden z diagnostów określił nawet zawiechę jako wzorcową.W tą zimę stuknęło parę razy z lewej strony i zauważyłem nieznaczne uszkodzenia gumek na łącznikach stabilizatora,więc postanowiłem je wymienić.Zrobiłem chyba błąd,bo po wyjęciu nie wykazywały żadnych luzów,ale przy wymianie kół na letnie zauważyłem spory luz na sworzniu wahacza.Może to jest to?
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 23:46
luz na sworzniu wahacza powinien zostać zdiagnozowany na zwykłym przeglądzie rejestracyjnym, to chyba tym bardziej na trzech stanowiskach. Przy zużytych sworzniach stuki mają raczej głuchy charakter, są pojedyncze nieregularne. Trudno pisać o wrażeniach akustycznych.
Dziadek, jeżeli nie robiłeś jeszcze sworzni, to mogą już dawać o sobie znać.
U mnie obstawiano dwukrotnie maglownice...
Nie chciałem w to wierzyć i jeździłem tyle razy aż w końcu jeden gość znalazł przyczynę w sworzniu. Też początkowo obstawiał maglownice, ale w końcu udało mu się znaleźć luz na sworzniu, przyblokował go łychą i stuki ustały.
henryk napisał/a:
Dziadek, jeżeli nie robiłeś jeszcze sworzni, to mogą już dawać o sobie znać.
A to można je naprawiać? Ja wymieniałem wahacz
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Zaraz po swietach jade na warsztat aby mi to sprawdzili, mam nadzieje ze nie bede miał do wymiany tyu czesci co Ty apples.
henryk napisał/a:
Przy zużytych sworzniach stuki mają raczej głuchy charakter, są pojedyncze nieregularne
u mnie co wieksza dziura to stuk ktory tak denerwuje;/;/ jak bylem na przegladzie to myslalem ze mi cos wykryje bo mi Roverka tak trzepali ale powiedzieli ze jest wsszytko ok...apples mozesz mi podac rozmiary tych gum, moze mi to bedzie potrzebne....:)
ja sie dolacze do was tez mam taki sam objaw w prawym przednim kole i tez na diagnostyce nic nie wykryli tylko powiedzieli ze zawieszenie w super stanie a jednak cos puka, przy zmianie kol na letnie przygladnolem sie zawieszeniu i probowalem poruszac tarcza i nie bylo zadnego luzu, gumki na galkach i sfozniu tez w dobrym stanie nie popekane natomiast guma w tulei wahacza troszke spekana jest
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 16:24
MaReK napisał/a:
A to można je naprawiać? Ja wymieniałem wahacz
mi mechanik zaproponował regenerację sworzni. Polega to na uzupełnieniu - nadlaniu teflonowych gniazd przy sworzniach. Gdzieś na Śląsku (chyba Piekary Śl.) jest firma, która tym się zajmuje. Za drugim razem naprawa była wyjątkowo krótka, gdyż dostaliśmy zregenerowany wahacz, a mój został zabrany na zamianę - chyba R75 staje się popularny.
Trochę się dziwię Waszym relacjom, gdyż w pierwszym przypadku, bezpośrednio po kupnie auta, diagnoza została postawiona na zwykłym podnośniku w warsztacie, w którym nie ma żadnego specjalistycznego sprzętu do badania zawieszenia. Druga strona wyszła na kolejnym rutynowym przeglądzie rejestracyjnym.
Rok temu na przeglądzie nic nie wyszło czyli było OK, ale mi coś stukało.
Przejeździłem tak cały rok.
Okazało się w końcu, że to luz na sworzniu wahacza.
Teraz mam cichutko
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 17:45
henryk napisał/a:
Polega to na uzupełnieniu - nadlaniu teflonowych gniazd przy sworzniach
ciekawe na ile jest to skuteczne.Na mój rozum,to kula sworznia może być już mocno skorodowana i utraciła kulistość,więc nadlana wkładka po jakimś czasie może być do kitu.W czasach komuny,w stanie wojennym regenerowałem maglownicę i sworznie w moim unikatowym Fiacie Rohl w podobny sposób,tylko zamiast lania teflonu wstępnie wytoczone tuleje skrobałem jak panewki korbowodowe.Po kilkuset kilometrach luz pojawił się znowu.
Wydaje mi się,że jednak pewniejsze będą nowe wahacze.
Dla pocieszenia mam tak samo. 4 warsztaty sprawdzały i 3 stacje diagnostyczne i zawsze jedna diagnoza "wszystko OK"
U mnie podobnie 2 stacje... i wedlug nich wszytsko Ok
Pukanie jest teraz intensywniejsze niz przed zima(szczegolnie na skrecie w prawo), ale nie takie tragiczne. Jak na razie nikt nie stwierdzil co to...
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 20:40
Ja obstawiam gumy drążka stabilizatora. Mimo tego że wymieniłem na nowe dalej puka, ale po wymianie 2 dni było prawie idealnie,a teraz znowu powraca. Oryginalne chyba maja trochę za duży otwór. Mniejszy z tego co zauważyłem mają z Tedgumu http://www.tedgum.pl/pl/k...DNIEGO-WEW.html Oryginalna z tego co gdzieś znalazłem ma 24, a z Tedgumu 23. Jakby ktoś założył z Tedgumu to niech da znać i napisze czy po założeniu i skręceniu uchwytu szczelina gumy zeszła się czy została jakaś przerwa. Chodzi mi o przecięcie które jest do włożenia gumy na drążek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum