Wysłany: Czw Mar 11, 2010 10:02 [R200 1.4i 97'] Jaki LPG II gen czy IV gen?
Witam, naczytałem się tematów na forum u nas pełno. Jednak były one w większości z rok wstecz.
Niektóre osoby skłaniały się do II generacji - tańsza, prostsza i ponoć gorsza?
Inne osoby natomiast stawiały na "sekwencję"
Po paru telefonach do zakładów które wyskoczyły na pkt.pl "Auto Gaz" opinie "gaziarzy" są podzielone. Jedni twierdzą, że II gen wystarczy, inni, że potrzebna jest IV generacji. Nikt nie wspomina o III generacji? Zgubiła się ona gdzieś ?
Wstępnie cena za II generacji to ~1600 PLN
Cena za IV generacji to ~2500 PLN
Wiem, żeby wystrzegać się Valtek'ów : ))
W "Techniczny FAQ" na naszej stronie klubowej 8V również wymieniona jest II
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 10:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Masz ośmiozaworowca? Nie ma sensu pakować IV generacji. Będziesz miał z tym tylko kłopoty i problemy, a do tego, będzie drożej i byle pierdoła będzie zmuszała do udawania się do "szpecjalistów" od gazu, a to też kosztuje.
Proponowałbym II generację na porządnych podzespołach. Ja osobiście mam w Poldoroverze II generację od września 2004 roku, przejechałem na niej 100 kkm do dziś dnia i chodzi toto bezbłędnie, a naprawy, regulacje i konserwacje z powodzeniem przeprowadzam sam, nigdy do niej nie dotknął się żaden "szaman" od gazu.
Parownik Tomasetto tym AT 100 HP, butla też, toroidalna, mikser też, wstawiony właściwie, w mufę przed zespół przepustnicy. Elektronika gazowni polska, LechoLPG, typ MiniLambda. Daje to radę ponad pięć lat i nigdy nie było kłopotów. W lato schodziłem nim ze spalaniem gazu do wartości, przy skromnym wyregulowaniu ilości gazu i spokojnej jeździe poniżej ośmiu litrów na sto km. Mniej się już nie da.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 21:51
memphisto napisał/a:
Tak jest 8 zaworówka. Tez się skłaniam do II generacji.
Dają rok gwarancji, robocizna w 24h. Zostawiam w pon - we wtorek odbieram.
Byłbym tylko uprzejmy, za informację na jakie elementy sie uprzeć.
Wolę dopłacić choćby 200 PLN ale żeby to miało "ręce i nogi"
Po pierwsze krótka gwarancja, a to oznacza, że kiepska instalacja (tylko porządne firmy dają dłuższą gwarancję). Po drugie instalacja trwa max. 5 godzin więc dziwne, że chcą przetrzymać auto całą dobę (wiem, bo sam kiedyś założyłem dwie instalacje w ciągu jednego dnia roboczego).
Ja mam w Poldoroverze z 1996 roku z silnikiem 1.4 MPI Rovera II generację, ponad pięć lat i chodzi toto jak zegarek.
Generalnie - nie opłaca się zakładać w tych silnikach IV generacji, chociażby ze względów czysto praktyczno-ekonomicznych, a poza tym, te silniki mają bardzo krótkie czasy wtrysku i wymagają bardzo szybkich wtryskiwaczy gazowych a także umiejętnej regulacji instalacji gazowej. Jakby nie patrzeć - szkoda pieniędzy i kłopotów, które będą się z tym wiązać.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Witam ja takze zakładałem temat LPG tyle że do 16V i finałem tego jest instalacja IV generacji na reduktorze Tomasetto AT 09,centralka Zenit ,wtryski Matrix i powiem Wam ze narazie odpukać wszystko jest ok :)Spalanie 9-10l
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 12:09
Tomek1212 napisał/a:
Z tą gwarancją to jakiś wałek jest. Zakład montujący instalację musi udzielić dwuletnią gwarancję.
To jest bzdura! Nikt Ci nie musi udzielać dwuletniej gwarancji. Ba - nie ma takiego prawa, które w ogóle nakazywało by dawania gwarancji. Gwarancja to dobra wola producenta.
Z tą gwarancją to jakiś wałek jest. Zakład montujący instalację musi udzielić dwuletnią gwarancję.
To jest bzdura! Nikt Ci nie musi udzielać dwuletniej gwarancji. Ba - nie ma takiego prawa, które w ogóle nakazywało by dawania gwarancji. Gwarancja to dobra wola producenta.
Popaya więc odsyłam troszkę do lektury, od roku bodajże połowy 2009 przez UE został nałożony taki przepis w każdym kraju członkowskim. I każdy sprzęt który chodź śladowo ale posiada jakąś elektronike musi być objęty MINIMUM 2 letnią gwarancją.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Zależy ile osób robi przy aucie, ale jak jedna robi tył a druga przód to sam montaż zajmuje około 2-3 godzin, zależnie co to za auto, później tylko zatankować i ustawić.
Gwarancja producenta musi mieć _minimum_ rok (może być dłuższa, ale nie krótsza). Ale po upływie tego roku masz jeszcze rok gwarancji ze strony sprzedawcy - tak stanowi prawo UE i nie zależy to od dobrej woli czy widzimisię sprzedawcy. Nie chce mi się szukać dokładnie artykułu ale zawiera się to w ustawie o szczegolnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i o zmianie Kodeksu cywilnego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 21:47
bonus89 nie będę Ci pisał czym się zajmuję na co dzień, ale zajrzyj proszę do prawa konsumenckiego i przeczytaj proszę co to jest "gwarancja", "rękojmia" oraz "niezgodność towaru z umową" zanim napiszesz jeszcze jakąś mądrą myśl
Ja obecnie nie wiem, czy wybrałbym IVgen... Okazuje się, że po wymianie sondy lambda, czyszczeniu krokowca i przepustnicy, regulacji instalacji, moje auto spaliło w trasie 8,052l/100km LPG Przy czym nie czuć różnicy mocy, różnicy w reakcji na pedał gazu... różnica jest tylko w portfelu. Ja jeszcze nie mogę w to uwierzyć, kilka razy liczyliśmy to spalanie, mam paragony, i wychodzi to samo...
Do tej pory moim rekordem było 10l z groszami i to przy 90km/h prawie pustym autem. Teraz była trasa 90-110km/h, auto zapakowane na Święta, 2 osoby na pokładzie... A wszystko zaczęło się od momentu, gdy po ww. czynnościach, jechałem już 340-ty kilometr na LPG, a wcześniej na jednym baku udawało mi się zrobić 270km max. Teraz była okazja - wyjazd na Święta, i sprawdzone! 8l/100km gazu! Silnik 2,3 z automatyczną skrzynią! A byłem przekonany, że tak duże auto poniżej 10l nie zejdzie... Wszystko kwestia sprawności auta i instalacji
Na pewno do tego wyniku przyczyniła się zmiana stylu jazdy, a także zakaz jazdy dla TIRów w Święta, ale mimo wszystko - wynik jest dla mnie niesamowity i IIgen. LPG też mogę z czystym sumieniem pochwalić. Koszt 100km - 17,5zł, czyli koszt całej podróży na Święta, to 144zł. Dawno nie jechałem za tak śmieszne pieniądze...
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
a Panowie powiedzcie mi, Czy jak mi w mieście pali 9L to na trasie też tyle gazu bierze?
Bo mi sąsiadka mówi, że gaz zawsze pali tyle samo, czy to na trasie czy po mieście zawsze spala tyle samo i na postoju też pali tyle samo co jak samochód jeździ.
Dla mnie ona to żaden autorytet a wręcz niedzielny kierowca który tylko w sobote autem jedzie na zakupy.. Ten gaz jej się zwróci po 15 latach chyba no ale.. w seicento z 98 bodajże ma narazie przebiegu 23.000 km i zamontowała gaz.. no ale..
Także pytam się Was, jak jest naprawdę? Jak po mieście mi pali 9-10L to na trasie będzie mniej ? przy prędkości 90-100
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 15:29
Jwśłi założysz sekwencję to LPG auto spala praktycznie tyle samo co Pb - co znaczy, że jeżeli na trasie spada spalanie Pb (a przeważnie tak jest) to spadnie również spalanie LPG. Poza tym jeśli sąsiadce samochód na postoju spala gazu tyle samo co w czasie jazdy to chyba ma nieszczelną instalację albo super bogatą mieszankę. W praktyce auto spala tyle LPG co Pb (przy sekwencji) a ok 10% - 20% więcej LPG przy instalacjach starszej generacji zależnie od instalacji i jej wyregulowania.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 53 Skąd: Berlin
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 16:16
ja powiem ze sasiadka ma "troche" racji mam sekwencje i w miescie berlin spala mi okolo 11l nie jezdze jak emeryt tylko dynamicznie i tyle samo spala mi na trasie ogolem mowiac czy trasa czy miasto na baku 34l 300km zrobie...
a co do wyboru jaka generacjia to powiem bierz II stary moj mial tez w rowerku i bez problemu zrobil 80tys w 3 lata!!! IV hmmm mam i nie jestem zadowolony tzn jest ok ale dwie wady ma
1. dwa razy tyle drozsza co II gen
2. zimowa pora wyjdzie ci drozej. jak robisz krotkie trasy to wiekszasc z tego bedzie na benzyniebo auto musi sie nagrzac, wszystko zalezy od temperatury zewnetrznej im nizsza tym dluzej na benzynie pojezdzisz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum