Forum Klubu ROVERki.pl :: Magnetyzer.... mity i fakty
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Magnetyzer.... mity i fakty
Autor Wiadomość
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 06:52   

Pomijając to czy magnetyzery serio działają czy nie - z tego co czytałem nie działają w przypadku silników na wtrysku (a przynajmniej bardzo słabo). Trzebaby sprawdzić te na gaźniku, ale takich jest juz na szczęście coraz mniej. Wątpie też aby posiadacz auta za 1000zł chciał kupić do niego magnesy za drugie tyle.

Teraz dodatkowo popularne stają sie silniki GDI z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Być moze to jest powodem ze koncerny sie tym nie interesują.

Ponadto silne magnesy neodymowe przymocowane do węża potrafią zbierać różne zanieczyszczenia płynące nim (jakies opiłki itd).
Po odpięciu cały ten syf moze polecieć do silnika ze skutkiem opłakanym.
Nie wiem skąd niby w przewodach paliwowych miałyby być opiłki ale wykluczyć tego nie mozna. Zwłaszcza w Polsce można sie wszystkiego spodziewać.

W sumie mi wystarcza by magnetyzer nie był w moich planach :)
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 06:52   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 09:02   

Cytat:
Nie wiem skąd niby w przewodach paliwowych miałyby być opiłki ale wykluczyć tego nie mozna. Zwłaszcza w Polsce można sie wszystkiego spodziewać.
np z rdzewiejącego baku paliwa :P
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 12:56   

jeszcze apropo tego:

Mayson napisał/a:
Niemożliwym jest, żeby auto, które widocznie kopci i nie ma katalizatora, przeszło takie badanie


zeby była jasnosc, teraz nie robiłem m.o.t., teraz poprostu zazyczyłem sobie test spalin i tyle. M.o.t. bede robil w innej stacji w ktorej tez bedą sprawdzane spaliny. Tylko ze w tej stacji oczywiscie nie powiem ze mam wybity katalizator. Puszka - atrapa jest, wiec sie raczej nie zorientują.

Mayson napisał/a:
To nie będzie żaden dowód, bo nie były robione żadne fachowe badania. Opróćz tego przypominam, że fachowe badanie robił Auto Świat


ja akurat nie kieruje sie tym co pisze jakas gazeta, tylko wlasnymi doswiadczeniami. Kompletnie mnie nie interesuje do jakich tam wniosków doszedł AŚ, lubie sie kierowac opiniami opartymi na własnych doswiadczeniach. Ale jesli mialbym sie przyczepic:

Mówisz ze magnetyzery były badana w AŚ i oni stwierdzili ze nie działają, rozumie ze AŚ jest wyrocznią ? A badania na Politechnice Szczecińskiej ktore potwerdziły skutecznosc Multimagów to jest mało wazne ? Wazniejsze sa badania jakiejs gazety. Ponadto jeszcze pozytywna opinia na temat działania tychze magnetyzerów "Automobilklubu Wielkopolski" , "Automobilklubu Polski" oraz badania PIMOTu. Ponadto piszesz ze AŚ wygrał sprawe. Sprawa sądowa nie dotyczyła kwesti czy Multimagi działają czy nie, ta sprawa dotyczyła zniesławienia. Multimag nawrzucał AŚ'owi i za to zostali pozwani i przegrali sprawe - nie jest to zaden dowód czy magnetyzery działaja czy nie, bo sprawa kompletnie tego nie dotyczyła. Pozniej chyba Multimag pozwał AŚ i chyba przegrał ale i tak juz byli na straconej pozycji, pozatym z tego co wiem podczas tej rozprawy - pomimo ze Multimag sobie tego zyczył - nie zbadano działania Multimagów aby to dodac jako dowód do sprawy bo nie zyczył sobie tego AŚ, czemu ? Najwyrazniej Multiamg nie bał sie prawdy, tamci tak.

http://www.multimag.pl/Ja...0Multimagi.html

Słowo AŚ przeciwko słowu Multimaga (i wszystkich opini rzeczoznawców, klubów i politechniki ktore potwierdzaja ich działanie).

Ale jak juz napisałem - nie interesuje mnie to. Mnie interesują moje własne doswiadczenia ("badania"). Gdzies nawet na stronie Multimaga pisze ze dobrze zamontowany magnetyzer moze zastapic katalizaotr. Wybiłem katalizator, zamontowałem magnetyzery (w sumie było to w odwrotnej kolejnosci) i samochod dalej przechodzi testy spalin. Dla mnie wszystko oczywiste i jasne.

sobrus napisał/a:
Ponadto silne magnesy neodymowe przymocowane do węża potrafią zbierać różne zanieczyszczenia płynące nim (jakies opiłki itd).
Po odpięciu cały ten syf moze polecieć do silnika ze skutkiem opłakanym.


Dokładnie masz racje, absolutnie tak. Wszystkie tanie magnetyzery dostepne na allegro oraz inne, sa zrobione wlasnie ze zwykłych magnesików neodymowych, ktore sa bardzo silne i moga one przyciagac zanieczyszczenia metaliczne. Wiem bo widziałem ("na żywo") magnetyzery "firmy" Expander, kawałek zwykłej blaszki jako opaska i przyklejone hamsko dwa magnesiki neodymowe ktore na allegro mozna kupic za 10 zł. Te magnetyzery co ja mam, nie sa zrobione ze zwykłych magnesików neodymowych i nie sa tak silne. Na stronie Multimaga jest napisane, ze to własnie wbrew pozorom nie w mocy magnesu tkwi jego skutecznosc, tylko w czym innym (np. w odpowiednim ich ustawieniu, materiale z ktorego wykonany jest magnes itp).
Pozatym akurat w mojm przypadku - miejscu w ktorym zamontowałem mganteryzer paliwa - jest to absolutnie niemozliwe ... nawet gdybym zamontowal tam zwykly, bardzo silny magnesik neodymowy. Chodzi o filtr paliwa. Normalnie magnetyzery montuje sie za filtrem paliwa, jak najblizej listwy wtryskowej. U mnie nie ma ta miejsca, pozatym tam jest przewód metalowy. Gdybym tak zamontowal magnertyzer, to wiadomo ze filtr paliwa moze nie zatrzymac jakis mikro drobinek metalicznych, ktore przejda przez niego poczymi natrafiajac na silne pole magnetyzera, zatrzymaja sie przy sciance przewodu i zaczną sie gromadzic az powstanie duza czastka metaliczna, ktora w przypadku usuniecia megnetyzera, oderwie sie od scianki i popłynie sobie dalej, mogac uszkodzic np. wtryskiwacze. Ja mam zamontowany magnetyzery paliwa przed filtrem paliwa. Wiec nawet gdybym mial zwykłe magnesy neodymowe, to gdyby z czasem nagromadziła sie tam duza czastka metaliczna, filtr napewno juz by jej nie przepuscił dalej - po to on jest, zeby zatrzymywac jakies wieksze syfy. Przez to ze mam zamontowany mangetyzer tak daleko od listwy wtryskowej, bałem sie ze nie bedzie działac, ale gdy napisałem do producenta, odpowiedział mi ze to nie ma znaczenia, jedynie czas aktywacji moze sie wydluzyc, ale wczesniej czy pozniej magnetyzery zaczną działac.......i wyglada na to ze miał racje.

[ Dodano: Czw Kwi 08, 2010 13:56 ]
Mayson napisał/a:
Tak więc gdy przedstawisz wyniki jakichś konkretnych badań, potwierdzających Twoją wersję, to możemy dalej rozmawiać o magnetyzerach. A tak to pozostaje Ci być zadowolonym ze swojego samochodu i jeździć :smile:


po pierwsze to nie dysponuje srodkami by prowadzic jakies niewiadomo jakie badania.

Po drugie gdybym nawet przeprowadzaił to sceptycy mi zarzuca ze zle działały urzadzenia, albo ze odwaliłem fuszerke, albo jeszcze ktos by wymyslił ze pracuje dla Multimaga i badania był sponsorowane. Zawsze sie cos znajdzie.

Po trzecie wcale, absoulutnie wcale mi nie zalezy zeby kogokolwiek przekonywac. Napisałem o tym tescie spalin, bo juz kiedys tu pisałem w tym temacie ze palnuje montaz, wiec poczułem sie do odpowiedzialnosci ( :) ) zeby dla tych zainteresowanych (nie sceptyków) napisac swoje doswiadczenia i ewentualne przesłanki potwierdzajace ich działanie. A w takiej sytuacji ten test spalania sobie daruje bo to nie ma sensu.

Pozostaje mi byc zadowolonym z mojego samochodu (bez kata co przechodzi test spalin wg normy euro3) i jeździć :)
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 13:59   

Ciekawe podejście ;) To ja nie mam już nic do dodania ;)
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 14:13   

"A w takiej sytuacji ten test spalania sobie daruje bo to nie ma sensu. "

oczywiscie mialem tu na mysli test ilosci spalanego paliwa analogiczny do tego ktory zrobiłem przed zamontowaniem magnetyzerów. Jesli nawet go zrobie to zachowam wyniki dla siebie. Jesli chodzi o test spalin pod koniec maja to oczywiscie go zrobie bo nie mam wyjscia, to czesc przegladu m.o.t.

nitta napisał/a:
Ciekawe podejście ;) To ja nie mam już nic do dodania ;)


Amen :)
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 15:00   

nitta napisał/a:
Amen

A jednak... muszę tylko dodać, żeby było jasne, że przed sądem to Multimag przepraszał AutoŚwiat, za szkalowanie dobrego imienia :ok:

[ Dodano: Czw Kwi 08, 2010 16:00 ]
a PZMOT to zbyt poważny ośrodek, aby pozwolił sobie na nadszarpnięcie swojej opinii, nierzetelnym badaniem. Co jakiś czas pojawiają się gdzieś tam, skądś tam, dowody na działanie magnetyzera. On działa w ten sposób - że "magnesuje" :] Ale nie powoduje to żadnych skutków jeśli chodzi o wartości obiecywane przez producenta. Gdyby tak było, to Ani Mercedes, ani BMW nie bawiłyby się w hybrydy za setki milionów Euro, a pomontowałyby magnetyzery za 100zł do swoich aut, bo oszczędności mają być rzekomo te same... wierzysz w bajki? ;)
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 15:44   

Mayson napisał/a:
A jednak... muszę tylko dodać, żeby było jasne, że przed sądem to Multimag przepraszał AutoŚwiat, za szkalowanie dobrego imienia :ok:


no wiem, napisałem przeciez powyzej, Multimag pojechał AŚ, AŚ załozył sprawe Multimagowi i Multimag przegrał, ale sprawa ta nie miala nic wspolnego z dzialaniem lub nie działaniem magnetyzerów, tylko ze zniesławieniem.

Mayson napisał/a:
Gdyby tak było, to Ani Mercedes, ani BMW nie bawiłyby się w hybrydy za setki milionów Euro, a pomontowałyby magnetyzery za 100zł do swoich aut, bo oszczędności mają być rzekomo te same... wierzysz w bajki?


po pierwsze nie zadne 100 zł, tylko zestaw Multimaga kosztuje do diesla prawie 400 zeta, teraz i tak jest taniej bo ja rok temu placilem 500. A np. najbardziej wypasiony (spośrod modyfikatorów Maksora) modyfikator paliwa firmy Maksor kosztuje prawie 2000 zł.
Po drugie no nie porównuj silników hybrydowych z magnetyzerami, hybrydy to naturalny rozwój techniki, ktory nastepuje od dziesiatek lat. Gdyby firmy, korporacje zaprzestały dalszych badan oraz pogoni za nowszymi rozwiązaniami bo powstał jakis ciekawy produkt, to bysmy dalej jezdzili zaprzegami konnymi. Albo: to ze wymyslono żarówki energooszczedne nie znaczy ze nalezy zaprzestac poszukiwania tanich, alternatywnych i proekologicznych zródeł energii. Tak samo jest z tym: to ze sa magnetyzery i działają, nie znaczy ze rozwój techniki ma teraz osiąść na laurach.
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 18:54   

nitta napisał/a:
no wiem, napisałem przeciez powyzej, Multimag pojechał AŚ, AŚ załozył sprawe Multimagowi i Multimag przegrał, ale sprawa ta nie miala nic wspolnego z dzialaniem lub nie działaniem magnetyzerów, tylko ze zniesławieniem.

No zgadza się. Tyle, że aby orzec czy zniesławiono, czy nie, trzeba sprawdzić, czy faktycznie AŚ skłamał w badaniu. Skoro wygrał AŚ, to.... ;)

W drugiej części tekstu przyznajesz się, że wydałeś 500zł na coś, co udowodniono, że nie działa. Dlatego bronisz swojej wersji :ok:
Reszta to truizmy.
A może, skoro chcesz udowodnić swoją tezę, że magnetyzery działają, to napisz w mediach info, że AŚ to kłamcy, spreparowali badanie w PZMOTcie i czekaj, aż Cię pozwą. Gdy już to zrobią i udowodnisz, że kłamali, to walnij tutaj skany papierów, co sąd ustalił, itd.

Ciężko rozmawiać o czymś z kimś, kto podważa wyrok sądu, rzetelne badanie znanego i poważanego instytutu, i najpoczytnijeszego tygodnika motoryzacyjnego w Polsce. To jest zwykłe przekomarzanie się, nie uargumentowane niczym konkretnym (z Twojej strony). Teraz już nie mam nic do dodania.
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 19:39   

Mayson napisał/a:
No zgadza się. Tyle, że aby orzec czy zniesławiono, czy nie, trzeba sprawdzić, czy faktycznie AŚ skłamał w badaniu. Skoro wygrał AŚ, to.... ;)


nie prawda, z tego co ja wiem, nigdy na potrzeby tej sprawy sądowej nie wszczęto dochodzenia, ktore mialo na celu na drodze niezależnego badania ustalic czy Multimagi działaja czy nie. I z tego co wiem Multimag tego chciał, AŚ zaprotestował. Wiec to co piszesz jest bez sensu i niczego to nie dowodzi, bo sprawa dotyczyła zniesławienia i sad orzekł ze Multimag jest winny tego czynu a nie orzekł ze Multimag jest winny bo ich magnetyzery nie działają....nie myl tych faktów.

Mayson napisał/a:

W drugiej części tekstu przyznajesz się, że wydałeś 500zł na coś, co udowodniono, że nie działa. Dlatego bronisz swojej wersji


niezle to wykombinowales, twoj sceptycyzm nie zna granic. Zarzucasz mi kłamstwo ktorego sie dopusciłem zeby sie lepiej poczuc ? Super. Szczerze Ci powiem ze czułem sie mega spięty przed tym testem, pomyslałem sobie: pewnie bede musial kupic nowy katalizator i jeszcze fakt ze wydałem na jakis badziew 500 zeta ktory nie działa. To razem bede w plecy równowartosc nowego kata + 500 zeta. Jednak ogromna byla moja radosc, gdy samochod przeszedl test, bo mam za 500 złotych (podkreslam teraz niecałe 400) katalizator, ktory jeszcze do tego powoduje mniejsze spalanie i chroni moj silnik przed nagarem - bo to wszystko wynika z czystszych spalin, tego chyba nie trzeba po raz kolejny tlumaczyc ?

Cytat:
A może, skoro chcesz udowodnić swoją tezę, że magnetyzery działają,


nie chce, jak juz pisałem mam to gdzies czy ktos mi wierzy czy nie, ja wiem ze działają, reszta niech mysli co chce, pozatym jakikolwiek dowody bym nie przedstawil beda obalane w głupi sposób jak ten z testem spalin: samochód przeszedł test - znaczy ze urzadzenie zle działało.


Mayson napisał/a:
napisz w mediach info, że AŚ to kłamcy, spreparowali badanie w PZMOTcie i czekaj, aż Cię pozwą. Gdy już to zrobią i udowodnisz, że kłamali, to walnij tutaj skany papierów, co sąd ustalił, itd.


sam to wymyśliłes ? zaskakujesz mnie coraz bardziej :)

Mayson napisał/a:
Ciężko rozmawiać o czymś z kimś, kto podważa wyrok sądu


ja niczego nie podważam, wyrok sadu dotyczył zniesławienia a nie działania lub nie działania Multimagów. Nie wiem jak bardzo Multimag zbluzgał AŚ, ale skoro sad ozekł ich wine znaczy ze sobie zasłuzyli :) Co nie znaczy ze nie robia świetnych magnetyzerów

Mayson napisał/a:
To jest zwykłe przekomarzanie się, nie uargumentowane niczym konkretnym (z Twojej strony).
.

aha. Zadałem wczesniej pytanie na forum, czy mozliwe jest zeby diesel bez kata przeszedł test spalin, powiedziałes ze absolutnie nie. Potem ja pisze ze mój jednak przeszedł - co jednoznacznie przemawia na kozysc tego ze magnetyzery jednak działają, ale to nie jest zaden dowód tak ? To nie jest konkretne ? Mogłbym pisac o moich odczuciach co do spalania, albo ze wyczuwam jak by lekko moc wzrosła i samochod stał sie bardziej elastyczny - ale wtedy by to było nic konkretnego. Ja dałem konkret:
samochód - katalizator = niezaliczony test spalin (wg tego co Ty sam napisałes)
samochód - katalizator + magnetyzery Multimag = zaliczony test spalin

Mi to wyglada jak zarąbisty konkret, bez lania wody i gdybania, tylko sam czysty fakt. Z układu równań powyzej łatwo mozna wywnioskowac czemu test jest zaliczony, jaka jest roznica pomiedzy górnym i dolnym rownaniem ? Dla mnie to oczywiste, dla Ciebie nie musi.

Mayson napisał/a:
Teraz już nie mam nic do dodania.


ani ja, zamieszcze tylko krótka wzmianke w czerwcu o tym czy moje auto przeszło kolejny test spalin czy nie - to dla tych zainteresowanych, zeby nie bylo, nie jako dowód dla sceptyków czy cos, bo nie zalezy mi zeby cokolwiek udowadniac.

Pozdro
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 19:57   

nitta napisał/a:
samochód - katalizator = niezaliczony test spalin (wg tego co Ty sam napisałes)
samochód - katalizator + magnetyzery Multimag = zaliczony test spalin

Mi to wyglada jak zarąbisty konkret, bez lania wody i gdybania, tylko sam czysty fakt. Z układu równań powyzej łatwo mozna wywnioskowac czemu test jest zaliczony, jaka jest roznica pomiedzy górnym i dolnym rownaniem ? Dla mnie to oczywiste, dla Ciebie nie musi.
To akurat żaden dowód. To co napisał Mayson jest tylko jego przypuszczeniem (oczywiście może być prawdą). Zrób test spalin bez magnetyzerów i z magnetyzerami tym samym urządzeniem i w tych samych warunkach i porównaj wyniki. Jeśli się będą różnić bardziej niż dopuszczalny błąd pomiarowy, to wtedy będzie jakiś dowód na zmniejszanie emisji zanieczyszczeń przez magnetyzery.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Magnetyzer
Gość Tuning mechaniczny 60 Sro Wrz 26, 2007 12:37
piter34
Brak nowych postów Przepustnica i jej TPS, teorie i fakty
bonus89 Tuning mechaniczny 34 Pon Kwi 16, 2012 10:34
leszczu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink