Wysłany: Nie Maj 02, 2010 17:52 [R416 Si] Problem z rozrusznkiem
Około dwa tygodnie temu rozrusznik zaczął dziwnie zgrzytać.
Po dwuch dniach padł. Słychać było tylko kręcenie ale nie zazębiał z kołem.
Gdy został wyjęty okazało się, że jest pęknięty jak na zdjęciach poniżej.
Wymieniłem na drugi sprawny i sprawdzony. Podziałał tydzień czasu.
Identyczne objawy zgrzytania i znowu padł.
Jeszcze go nie wyciągnąłem ale podejrzewam, że identycznie się uszkodził.
Czy ktoś się spotkał z czymś takim. Co się dzieje???
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 17:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
najprawdopodobniej masz mocno wytarty wieniec na kole zamachowym (zresztą widać to po stanie kółka zębatego na sprzęgiełku) przynajmniej w jednym miejscu. Przez to sprzęgiełko dobrze się nie zazębia, i jest odpychane od wieńca... wieniec nie jest drogi, ale roboty kupa
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Przed chwilą dokonałem małego eksperymentu.
Na jedynce popchnąłem Roverka i spróbowałem odpalić.
Wianek widocznie przesunął się w inne miejsce i odpalił.
Wniosek, że rozrusznik chyba jednak się nie rozleciał
Mam jeszcze pytanie czy wianek można odwrócić zębami zużytymi w drugą stronę?
Czy tylko jego wymiana wchodzi w rachubę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum