Wysłany: Wto Maj 04, 2010 11:19 [R827] Olej silnikowy
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.7 Rok produkcji: 1993
Witam posiadam Roverka 827 si z 93 roku i mam pytanie odnośnie Oleju..
Nie wiem jaki był wcześniej wlany..
Czytałem wcześniej o 10w40. Moge wlać 15 w 40?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 05, 2011 09:04, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 11:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 22:16
Odnośnie oleju to też na początku wlałem 10W40 jak instrukcja przykazała, ale później spróbowałem 5W30, w konsystancji trochę rzadszy, silnik chodzi dobrze, napewno ma lepsze smarowanie gdy jeszcze się rozgrzewa. Więc po co męczyć silnik gęściejszym olejem? Rover tylko dla uproszczenia wydrukował we wszystkich instrukcjach 10W40.
15W40 to już gęsty mazut, kiedyś wlałem taki do silnika forda który zaleca 5W30 , po paru miesiącach zaczęły się niregularne stuki panewek na wałkach rozrządu. Później zacząłem czytać że te silniki mają bardzo małe tolerancje na panewkach i zagęsty olej nie może wytworzyć filmu olejowego stąd wałki trą o panewki. Podobna sytuacja z popychaczami hydraulicznymi zaworów, gęsty olej nie dociera pod takim ciśnieniem jak rzadki olej stąd się zapychają i później stukają co jest często opisywane jako przypadłość Rovera 827, może dlatego że użytkownicy lali zagęsty olej.
Filtry mają znormalizowane rozmiary, ten filtron OP 593 z aukcji pasuje też do fordów. Ten oryginalny hondy 15400-PL2-004 oczywiście być nie musi. Różnice są w napięciu sprężyny bypassu, ale to dopiero ma znaczenie gdy filtr się praktycznie zapcha.
a tutaj fitr powietrza, honda 17220-PH7-013 jest dosyć drogi u dilera 80zł, ale nasączony olejem w przciwieństwie do zamienników.
oryginalny filtr paliwa niestety jest strasznie drogi, a na zamienniki trzeba uważać bo jest kilka wersji, np filtron ma za płytkie gniazdo. Prawdopodobnie filtr z wejściem kwadratowym jest ok. Mój temat: >>click.
Dzięki Chłopaki za pomoc;) Mam pytanie ile jeszcze wchodzi tego oleju do silnika według instrukcji którą mam w samochodzie to 6 l. Kolega kiedyś w mercedesie kupił też 6 litrów bo tak pisało w instrukcji a co się później okazało to weszło 4 litry i dwa zostały mu na dolewke...
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 113 Skąd: warmia-mazury
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 11:06
podczepie sie troche do tematu , jaki olej powinienem wlac do swojego? wczesniej byl 10W40 polsyntetyk, mozecie polecic jakis konkretny? czy powinien to byc olej konkretnie do diesela, czy nie ma to duzego znaczenia?
_________________ Wiem coraz więcej, ale tylko dzięki Wam.
Ja leje 10W40 z beczki firmy OLEOBLITZ Pulsar, wychodzi mnie jakieś 7zł za litr.
Wg producenta olej spełnia wymagania jakościowe wg ACEA A3/B3 · API SL/CF · MB 229.1 · SAE 10W-40 · VW 501.00-505.00
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 20:50
dzisiaj wymieniałem olej i filtr. Niestety tamten filtr co wcześniej pisałem made in Japan 15400-PL2-004 nie jest już dostępny.
Wg dilera i z tego co znalazłem w necie jego następnik Made in USA 15400-PL2-505 , dwa razy mniejszy (??)
poniżej porównianie ze starym większym filtrem,
to że nowy filtr jest 2x mniejszy odkryłem po tym jak już spuściłem olej, więc nie było odwrotu i go założyłem, ale następnym razem , albo wogóle za jakiś czas wymienię go na większy zanim się kompletnie zapcha.
Witam mam mały problem Silnik 2.7 hondy w moim R800 bierze olej jeżdżę na 10 w 40
Szczególnie jak stoi na biegu jałowym po po kilku minutach, następnie gdy dodam gazu robi się za mną niebieska chmura
Pytanie
- czy olej może być już zużyty ( zbliża się wymiana niebawem(
- pierścienie są już dup... ( dodam że stało sięto nagle z dnia na dzien
- Czy ktoś wlewał modyfikator + opinie testy
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:06
Zmierz kompresję na każdym z cylindrów, jeśli jest ok tzn że pierścienie też ok. Inna przyczyna dymienia, szczególnie po dodaniu gazu to nieszczelne uszczelniacze zaworowe, ale dziwne że tak nagle się stało, myślałem że one stopniowo się zużywają.
Wkażdym razie instrukcja ich wymiany przeraża: >>ValveSealsDIY.pdf (silnik 3.2)
na twoim miejscu wlałbym teraz valvoline maxlife 10W40 bo zawiera jakieś dodatki do uszczelek, a jeśli nic nie pomoże to trudno, bym tak jeździł i dolewał co jakiś czas oleju.
Ja nie dolewam oleju od wymiany do wymiany, a kompresję mam nędzną, tzn na czterech cylindrach po 11barów a na dwóch po 8bar. Uszczelniacze zaworowe padają zazwyczaj stopniowo.
Wykręć świece zapłonowe i bedzie widać na którego cyla pali olej.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 17:17
W tym roku wybór padł na syntetyk 5W30 motorcraft, bańka 5 litrów: 89zł. Do tego pełnowymiarowy filtr KNECHT OC 256, 43zł. Wyprodukowany przez japońską firmę micro-star. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale ustało mi poranne stukanie jednego z hydraulicznych popychaczy, możliwe że się przeczyścił od nowego oleju.
Ja dałem sobie spokój z 5W30, ponieważ olej cieknął ze wszystkich możliwych szczelin i od wymiany do wymiany musiałem dolać z 0,5l. Teraz znów jeżdzę na 10W40. Filtr zazwyczaj kupuje z filtrona OP 593 (19zł) bo jest zawsze na miejscu. Oczywiście pełnowymiarowy.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Maj 04, 2011 20:44
otworzyłem ten mały ekologiczny filtr hondy: 15400-PL2-505, który miałem poprzednio.
Poniżej fotki, porównanie ze starym pełnowymiarowym filtrem hondy 15400-PL2-004 który dodatkowo ma uszczelkę gumową zatrzymującą olej w filtrze po wyłączeniu silnika. Oczywiście w przypadku silnika 2.7 to bez znaczenia bo filtr jest do góry nogami, zawsze będzie w nim olej.
Siła nacisku zaworu bypass (tzn jak materiał filtracyjny się zapacha) taka sama.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum