Wysłany: Wto Maj 04, 2010 16:56 [R all] szarpanie kierownicą.
Witam!
Pacjent: Rover 216 Coupe Targa, ale temat dotyczy każdego R...
Obajwy:
Podczas jazdy trzęsie mi delikatnie kierownicą zonk jest taki, że nie zawsze trzęsie... Np jade sobie 80-100 i jest cacy, żadnych wibracji czy też bicia, zatrzymam się, rusze i przyspieszę do tych 80-100 i telepie mi kierownicą, zrobie zakręt, zwolnie, przyśpiesze i bicia nie ma Dzieje się to na obu zestawach kół - 15 calowe zimówki (zamieniałem przód z tyłem) i na 17 calowych letnich - koła były sprawdzone i wyprostowane na zeszłych wakacjach, teraz sprawdzone i na nowo wyważone - problem pozostał Drganie/szarpanie kierownicy najczęsciej wysępuje przy prędkości 80-90... poniżej i powyżej wydaje się być oki...Przy hamowaniu historią sie powtarza - hamuję 60-0, 40-0 itp. jest oki, hamuję z 100km/h czy 80km/h i zaczyna telepać poniżej 80km/h problemu nie ma
Teraz co zostało zrobione:
1) I letnie i zimowe koła są proste i wyważone - jak pisałem, różnicy nie ma...
2) Nowe tarcze hamulcowe i klocki - mają może z 5-6tyś km, firma TRW a klocki nipparts, nie były spalone ani katowane...
3) W zawieszeniu nie ma żadnych luzów - wymienione obie końcówki drążków/łacznik stabilizatora i łączniki stablizatora tył, żadnej poprawy (zawieszenie sprawdzone dziś jeszcze raz - nie ma się czego czepić...)
Zbliża się zlocik, pewnie ponad 1000km pęknie w trasie, nie wiem czy to bicie może spowodować jakieś nieszczęście, ale czuł bym się zdecydowanie lepiej jakby problemu nie było
Jakieś sugestie...? Auto nie miało żadnego dzwona, nie skakałem po krawężnikach ani nie wpadłem w żadną dziure, jedyne co, to w zimie dostawiłem go do krawężnika z prędkością 5km/h ale poza obdartą felgą nic się nie stało... Opony bicia raczej nie mają, bo poczas jazdy pojawia się ono i znika, hamulców nie rozumiem już wcale, bo są nowe
Proszę o pomoc...
[ Dodano: Wto Maj 04, 2010 17:56 ]
Aha i ejszcze jedno, dziś auto miało ustawianą zbiezności, ale to też nijak nie pomogło... zawieszenie ejst proste, niby wsio oki a bicie jest
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 16:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 17:04
Jeżeli piszesz że opony i felgi są sprawdzone to pozostaje sprawdzenie:
1. Poduszki silnika.
2. Tłumik drgań na półosi. Sprawdź czy się nie przesuwa i czy jest cały.
3. Podpora półosi.
4. Zrób test amortyzatorów - koszt ok 20zł.
5. Sprawdź łożyska w kołach czy nie mają luzu i czy półoś jest mocno dokręcona. (tylko dla uspokojenia sumienia)
Żadnych dystansów nie mam, jedynie na tylnych kołach mam pierścienie centrujące. Amorki były sprawdzane na przeglądzie pod koniec zeszłego roku i wszystko z nimi okej. Całe auto przetrzepali dopiero co na szarpakach i nic się nie pokazało... Jakby to były felgi/opony to biłoby cały czas chyba prawda? zresztą zamieniałem przód/tył i róznicy brak... zaraz zamienie 17tki tył z przodem i zobaczymy czy to coś da.... Czy nowe tarcze mogą być krzywe tak ot sobie??
Silnik nie "rzuca" się jakoś nadmiernie, przy zmianie biegów czy dodawaniu gazu nie ma szarpania czy też "walenia". Postaram się przyjżeć tym półośkom
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Zrzuciłem przednie koła, postawiłem auto na podpórkach, odpaliłem i wrzuciłem 1 bieg. Przykładając palec do tarczy nie czuć zadnych nierówności czy odchyleń od poprawnej płaszczyzny, idzie równo i nie bije... natomiast obie półośki kręcąc się mają delikatną odchyłkę od osi obrotu... zamieniam koła przód/tył i sprawdze...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Koła zamienione przód/tył i bicie się zmniejszyło sporo... teraz w przedziale 0-100 nie bije prawie wcale (minimalnie, ledwo wyczuwalne) przy hamowaniu delikatnie, a powyżej nie sprawdzałem... Apples miałeś racje... felgi lub opony... chyba zaczne od opon.. felgi były sprawdzane i prostowane, więc może opony z racji wieku (2005) i zużycią są do kitu... dzieki Apples
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 113 Skąd: kielce
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 19:34
Markzo napisał/a:
Czy nowe tarcze mogą być krzywe tak ot sobie??
pewnie że mogą!! szwagier raz kupił tarcze do mondeo za ok 100zł za sztukę i po założeniu wszystko pozostało bez zmian(wibracje itp), dopiero gdy zareklamował i dopłacił drugie tyle otrzymał tarcze z prawdziwego zdażenia i juz wszystko było ok. tak wieć sprawdz czy aby czasem te tarcze nie są krzywe, bądz je zareklamuj(jesli masz rachunek)
Podłącze się pod temat bo mam też problem. Mi kierownica telepie się na luzie ,a jak tylko troszkę więcej obrotów dam to przestaje i jest sztywno. Czy to poduchy silnika?
Już mnie to denerwuje bo na każdych światłach co się zatrzymam muszę zdejmować rękę z kierownicy bo mało mi nie urwie
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 19:47
pawel.o83 napisał/a:
pewnie że mogą!! szwagier raz kupił tarcze do mondeo za ok 100zł za sztukę i po założeniu wszystko pozostało bez zmian(wibracje itp), dopiero gdy zareklamował i dopłacił drugie tyle otrzymał tarcze z prawdziwego zdażenia i juz wszystko było ok. tak wieć sprawdz czy aby czasem te tarcze nie są krzywe, bądz je zareklamuj(jesli masz rachunek)
Ja mam w R200 zdiagnozowaną krzywą alufelgę i jak miałem ją z przodu to miałem drżenie kiery tylko przy hamowaniu i to z prędkości powyżej 100km/h przy niższych nie było objawów tak jak i podczas jazdy . Mam tą felgę teraz z tyłu i mam objawy jak u ciebie Markzo delikatne drżenie przy ok 90km/h.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Tarcze mam od Tomiego z TomaTeam i tak jak pisałem, postawiłem auto na podporach, zrzuciłem felgi i zapiąłem 1 bieg, tarcze nie mają żadnego bicia, ida idealnie równo... Opony letnie przechowuje na poddaszu, leżały wszystkie cztery rozłożone jedna obok drugiej na posadzce, więc odkształcenie opony w jednym miejscu raczej odpada... wydaje mi się, że jakby felga była krzywa, to na wyważaniu by to wyszło prawda? a ja mam na nich ciężarki po 11/18gram... także bardzo niewiele... oczywiśćie przyklejone i nie na zewnętrznych stronach alufelg Muszę dopaść kogoś z prostymi i dobrymi kołami i przełożyć na chwilke sam przód.... przełoże i zoabcze, to chyba najlepszy sposób...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Mój gumiarz ostatnio mi wspominał że u mnie na okolicy są co najmniej dwa warsztaty gdzie mają maszyny do wyważania do kitu i ludki do niego na poprawki walą hehe. Ja bym sugerował zweryfikować warsztat w którym ci wyważają. Mój warsztat sprawdza maszynę co roku i powiem ci że jak u niego robię koła od 1994r tak nigdy nie miałem problemów po wizycie u niego, a raz mnie pokusiło i pojechałem do innego wierz mi lub nie ale po dwóch tygodniach wróciłem do mojego bo jechałem jak na wytrząsarce i od tamtej pory już nie eksperymentuję
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Z tego co ja zauważyłem można na 3 sposoby "idealnie wyważyć kółka" bo są 3 stopnie dokładności, 5;10;20 na 20 to nawet krzywa fela wyjdzie że nie trzeba odważnika albo tylko trochę ja dopiero jak sobie SAM wyważyłem u kuzyna na 5 przestałem czuć cokolwiek na kierownicy
[ Dodano: Wto Maj 04, 2010 22:32 ] Markzo zwróć uwagę na wyważarkę na której Ci wyważają na jakiej dokładności Ci to robią Ja toczyłem boje z jednym gościem bo powiedział że ta 5 to na niej się nie wyważa tylko na 10, zrezygnowałem z usługi u niego, pojechałem do kuzyna parę kilometrów dalej i jest git
Markzo przyjeżdżaj do mnie na wycieczkę wyważymy dobrze
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Markzo, Mam w swojej Coupe'tce identyczne odjawy jak u Ciebie, z tą różnicą, że przedział prędkości, przy której telepie kierownicą (nie zawsze) jest od 95 do 120km/h.
Powiedz mi, co na 100% było przyczyną u Ciebie. Koła, czy coś innego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum