Wysłany: Wto Maj 18, 2010 08:19 [r 214 si 97r benz] gdy zimno lub deszcz ....
witam otoz wiem ze duzo tematow bylo podobnych ale maja przypadlosc chyba sie rozni od innych, wiec tak pada deszcz cala noc czy w dzien i tak ide odpala elegancko i tak daja 1 puszcam sprzeglo dodaje gazu sporo a obroty spadaja ze prawie gasnie a nie jedzie,i tak pare prob z ruszeniem i wrescie jedzie(dodam ze pozniej po nagrzaniu jedzie normlanie tylko poczatki) , co moze byc z nim nie tak bo juz kasy poszlo w niego i chcialbym wiedziec co moglbym zrobic sam zeby to zniklo?
dzieki z gory
_________________ sew
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 08:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A może kolega ręczny zaciąga na noc ? Samochód postoi gdy zinmo/mokro na zaciągniętym hamulcu, a potem przy ruszaniu od razu ręczny nie odbija i trzyma i jechać nie pozwala ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 45 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 09:35
Też tak miałem. Pierwszym powodem był ślizgający się pasek (nie piszczał nawet) a drugim kopułka (jak ją ściągnąłem to aż się zdziwiłem ile tego osadu tam jest).
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 45 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 09:46
zaobserwowałem to w nocy. jak ruszałem to mi wszystkie światełka lekko przygasały i samochód wcale nie miał siły ruszyć. Na początku myślałem że mam jakieś przebicie.
ok bede patrzyl czy tak sie dzieje po 20 ,a ten czy kabel dochodzacy do akumulatora do klemy- jesli mam go odslonietego tak z 2 cm tez moglby powodowac taka przypadlosc ? a i odrazu zrobilem fotke silnika
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum