[VanOrtega]

Witam!
Od dośc długiego czasu w moim Roverku 25, 1.4 '01 dzieje sie coś dziwnego, tak jakby pompa paliwowa głośno chodziła.
Po przekręceniu kluczyka i odpaleniu słyszę dziwny świst z lewej strony (od strony kierowcy).
I taki dzwięk słysze przez cały czas jazdy. Pytałem sie znajomego mowił mi że to sprawa pompy paliwowej, nie wiem moze jakas uszczelka czy cos.

2 sprawa:

Dziś dosłownie godzine temu mój roverek przy ruszaniu nagle zaczol sie jakby dławić na niskich i wysokich obrotach, a po chwili zaświeciła sie kontolka check engine i do tej pory nie zgasła. Jak narazie odpiołem kabel z akumulatora z " + " mam nadzieje że to wykasuje wszystkie błedy.

Miał ktoś podobne sytuacje?

ps; Mam benzyniaka nie diesla.


odpiolem kabel z akumulatora + i zalozylem znowu, i nic nie pomogło zostawie na cala noc moze cos sie jednak jeszcze zmieni

[SPAMU¦]

[walkie]

a nie zalałeś go gdzieś w tyhc krakowskich wodach?

[VanOrtega]

hmm no własnie a propos w tych ostatnich najbardziej deszczowych dniach silnik zaczol mi cos swirowac, mysle ze to wina swiec i kabli ktore juz pasowałoby wymienic.
Poza tym moje auto stoi cały czas na polu.
Ale nie wiem dalej co moglo sie stac z tym silnikiem ze zaswieciła sie kontrolka i nie chce zgasnąc.
Jak mogłem zalac silnik? jaka część? jak sie dowiedziec jaka to część?
Po wiekszych kauzasz starm sie jezdzic wolno tak zeby nic nie zalac.

[ADI-mistrzu]

Odpięcie zasilania nie skasuje błędów, jest tam pamięć nieulotna.
Pompa jest w baku, więc spróbuj nasłuchiwać z tyłu czy nie jest głośniejszy.

[am_k]

VanOrtega, miałem to samo z pompą paliwa.
Też pracował głośno, więc wymieniłem.
Trochę roboty jest, bo trzeba zdejmować bak.

[VanOrtega]

[am_k]

Komputer T4 jest chyba i w Krakowie tu coś piszą http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=20227

[Mix]

VanOrtega, check engine można skasować równiesz KTS'em, ale tak jak napisał am_k - lepiej podjechać na T4, przynajmniej dowiesz się co to był za błąd.

[VanOrtega]

podjechałem dzisiaj na T4 okazało sie że w moim roverku komputer wyczytał 12 błedów. Pewnie gosc przed sprzedaza zadnych bledow nie usuwał, bo to niemozliwe zebym w przeciagu 3 miesiecy (bo od tylu mam autko) narobił tyle bledow.
Gosc mi wszystkie wykasował i jak narazie smiga elegancko, mam tylko klopot ze swiecami i kablami. W najblizszym czasie bede z tym robił!