Wysłany: Sro Maj 26, 2010 20:07 [rv 200 sdi] olej, klocki i obroty
Witam...kilka dni temu kupiłem roverka 220 sdi, muszę w nim wymienić olej i klocki tylko nie za bardzo wiem co wlać (syntetyk czy pół syntetyk? castrol czy mobil 1?). Mam przejechane 190000 km i nie wiem co w nim było wcześniej.
Jakie klocki polecacie na przód?
Mam też mały problem z obrotami, mianowicie kiedy stoję na luzie wskazóweczka powoli opada po czym jest małe szarpnięcie i wraca do pozycji wyjściowej. Co to może być?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 26, 2010 20:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 82 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Maj 26, 2010 20:54
Olej to wlej 10W40.Ja leje Castrol Diesel i nie ma żadnych problemów.Nawet w zimie co były mrozy dochodzące do -20 odpalił.A rok temu miałem BP i przy -12 nie odpalił.
Klocki Ferodo Premier,jak dla mnie rewelacja.
A co do tych obrotów to też mi właśnie czasami falują ,ale zauważyłem ze tylko jak jest nagrzany i nie mam pojęcia co jest grane.Chętnie też bym się dowiedział...:)
_________________ Moc jest bogiem,prędkość nałogiem,nitro zabawą,a turbo podstawą...
plemaster, a opada z jakich do jakich obrotów?
bo tutaj był podobny temat poruszany, tyle że opis był że podczas podniesienia obrotów do około 1000ca na luzie są takie objawy. Wyszło że tak działa samoregulator obrotów, więc może w Twoim przypadku jałowe są za wysokie i komputer próbuje je zwalczyć
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 82 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Maj 26, 2010 21:30
Z tego co wiem,to im temp niższa tym olej gęstszy i ciężej mu obrócić...
A paliwo swoją drogą.W tamtym roku jeździłem na Orlenie i dolewałem uszlachetniacza i zamarzło a w tym roku na BP nie dolewałem uszlachetniacza i przy sporo niższych temp odpalił...
_________________ Moc jest bogiem,prędkość nałogiem,nitro zabawą,a turbo podstawą...
chyba tego castrola wleje...wcześniej miałem go w felicii i było ok. A co do tych obrotów to jak nie naciskam gazu to są właśnie koło 1 tys i kiedy wskazówka zaczyna opadać do pierwszej kreski poniżej "1" następuje właśnie to szarpnięcie i obroty wzrastają.
Olej już wymieniony na castrola (za 80 zł razem z wymianą mi się udało;) ). A co do obrotów to wybłyskałem błędy ale nic nie wyszło, w kółko tylko "12".
Poszukałem trochę na forum i znalazłem, że przyczyną może być uszkodzona wiązka przewodów przy pompie wtryskowej. Tylko osobie która tam zgłaszała problem wyskakiwały błędy a u mnie nic....myślcie, że u mnie może być to samo ?
[ Dodano: Pią Maj 28, 2010 08:53 ]
Dzisiaj skoczę do tego słynnego Gawina i jakoś postaram się umówić.....chyba on pomoże
Właśnie wróciłem od Gawina i dowiedziałem się tylko, że "wszyscy rowerzyści są na zjeździe" więc nie za dużo załatwiłem. Pan który ze mną rozmawiał powiedział, że za bardzo się na tym nie zna ale może to być regulator wolnych obrotów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum