Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400 1,6SI 1999] mruga wszystko na wolnych obrotach
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Pią Lis 19, 2010 10:30
[R400 1,6SI 1999] mruga wszystko na wolnych obrotach
Autor Wiadomość
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:09   [R400 1,6SI 1999] mruga wszystko na wolnych obrotach

Witam
Mam problem, a właściwie wkurzającą dolegliwość w moim Roverku
Otóż na wolnych obrotach czyli na biegu jałowym wszystkie odbiorniki elektryczne tak jakby mi przygasały. Podświetlenie zegarka i tablicy miga równomiernie z obrotami silnika, podobnie światła co widać doskonale w nocy. Mam zainstalowany gaz i podobne zjawisko można zaobserwować na centralce LPG. Co może być przyczyną? Miał ktoś z was podobne problemy?
Jeśli chodzi o masę to raczej jest dobrze podłączona, zresztą poprzedni właściciel dorobił dodatkowy przewód masowy do bloku silnika więc mam dwa punkty masowe. Macie jakieś sugestie?
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:09   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
shilus82 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 857
Skąd: Wrocław

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:13   

jedyne co mi na myśl przychodzi to coś nie tak z alternatorem,sprawdź sobie prąd ładowania na akumulatorze,albo jakieś urządzenie stawia za duży opór i altek nie wyrabia, albo po prostu pasek się slizga
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:16   

Na początek sprawdź klemy na akumulatorze i jak masz czym to zmierz napięcie na wolnych obrotach. Ja jednak obstawiam na padnięty regulator ładowania w alternatorze.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 01:17   

Napięcie ładowania mam w normie czyli jak mierzyłem było coś koło 14,6 V klemy wyczyszczona i wysmarowane, masowa klema jest zresztą nowa. Masa wykręcona i wyczyszczona i podłączona jeszcze raz, problem pozostał, jakieś sugestie?
 
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 06:22   

Tak jak powiedział shilus82, sprawdź czy pasek altka nie jest zatłuszczony w którymś miejscu, bo to może powodować "krótkie poślizgi". Jeśli okaże się, że pasek jest suchy, czysty i dobrze napięty wtedy skieruj swoje podejrzenia na regulator napięcia, konkretnie na szczotki. Jeśli się okażą już "krótkie" to ja widzę to tak:
Na wolnych obrotach luźne tylne łożysko altka pozwala wpadać ośce w drgania poprzeczne co z kolei w połączeniu z krótką (choćby jedną) szczotką daje taki efekt, że szczotka najnormalniej w świecie zaczyna "podskakiwać" na pierścieniu ślizgowym altka i stąd efekt mrugania... Przy wyższych prędkościach obrotowych "masy wirujące" doprowadzają do tzw "stabilizacji żyroskopowej" i efekt zanika...
That's All...

P.S. Radzę Ci usunąć usterkę szybko, zanim zaczną padać Ci diody w altku lub skacząca szczotka zacznie się palić... Bo wtedy od ręki masz po diodach...
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 10:39   

Ja tak miałem w kanciaku, i winny był regulator napięcia. Zrób to jak najszybciej, bo któregoś ładnego dnia nie będziesz mógł autka odpalić bo akumulator będzie nie doładowany.

Tak jak Koledzy pisali wyżej trzeba posprawdzać napięcie ładowania
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 14:58   

slax, nie czytałeś uważnie...
Napięcie thot83, mierzył...
Ja sugeruję sprawdzenie regulatora, bo szczotki to jego integralna część, ale także i tylne łożysko altka...
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 17:13   

Czyli najlepiej wyciagnac alternator i go posprawdzać?, jak sprawdzić regulator?
ze szczotkami raczej sobie poradze juz nie jeden alternator w życiu rozebrałem, a jak sprawdzić diody w razie czego?
 
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Sob Maj 29, 2010 18:15   

Diodysprawdzisz miernikiem zwykłym, porównując je między sobą opornością i czy "puszczają prąd" tylko w 1 stronę
Jeżeli masz miernik elektroniczny to może nie być w stanie pokazac małych chwilowych spadków napięcia powodujących miganie - mają one zbyt wolny czas reakcji.

Problemem może być również jakaś słaba masa w aucie ale w 1wszej kolejności należy sprawdzić regulator napięcia i szczotki
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 18:50   

chudson napisał/a:
...ale w 1wszej kolejności należy sprawdzić regulator napięcia i szczotki
Upieram się też przy KONTROLI łożysk alternatora..
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Nie Maj 30, 2010 17:26   

Albo pójść na łatwiznę i kupić nowy/używany kompletny alternator.
 
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Nie Maj 30, 2010 18:04   

Tomek1212 napisał/a:
Albo pójść na łatwiznę i kupić nowy/używany kompletny alternator.

Regulator i dwa łożyska wyjdą taniej i nie kupisz kota w worku... ;)
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Nie Maj 30, 2010 18:28   

Używkę można kupić za 100zł, natomiast koszt regulatora ze szczotkotrzymaczem i dwóch łożysk kupując w normalnych cenach detalicznych może przekroczyć tę wartość. Dodatkowo jeżeli dojdzie do tego robocizna to może wyjść znacznie więcej.
Nie raz jest tak, ze po rozebraniu okazuje się że i komutator się kończy i nie wiadomo czy go toczyć czy szukać nowego (do rovera może być problem z kupnem nowego) i prawdę mówiąc najczęściej klienci decydują się na zakup używanego. Wiem o tym z doświadczenia, bo zajmuję się tym na co dzień. Podobnie sprawa ma się tez z rozrusznikami.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Nie Maj 30, 2010 21:05   

No i właśnie przegrałem walkę z altkiem:/
Jedna śruba od regulatora za chiny nie chciała puścić, a była tylko na krzyżaczka więc szybciutko się wyrobiła:/ teraz zastanawiam się czy właśnie oddawać do regeneracji czy też kupić używkę. Widziałem na alledrogo nówki nawet za 200 zeta ale to pewnie jakiejś lipnej jakości zamienniki. Co byście radzili w takiej sytuacji.
Jakie by były objawy jakby wszystkie diody miały przebicie? Szczotki patrzyłem wyglądają ok, a do łożysk nie wiem jak się dobrać, ale jak kręciłem wirnikiem to obracał się lekko bez oporów i pisków
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Nie Maj 30, 2010 21:46   

Mostek jest raczej OK, tym bardziej jeżeli ładowanie było w normie (pomijam kwestie falowania napięć). Możesz go śmiało sprawdzić, ale wiąże się to z jego częściowym rozlutowaniem.
W szczotkotrzymaczu najczęściej wyciera sie szczotka masowa, tak samo w komutatorze wyciera się część masowa. Jeżeli komutator jest jeszcze w miarę ładny to ja wrzuciłbym nowy regulator ze szczotkotrzyamczem i tyle, jeżeli jednak jest inaczej to wrzucaj używkę lub nowy.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Nie Maj 30, 2010 22:32   

Komutator nie wygląda źle, są lekkie wyżłobienia po szczotkach może na 0,5 mm.
Która to jest szczotka masowa? Jak to sprawdzić? Ta dolna czy górna? na górną patrzyłem i była ok.
Z tym regulatorem to tak jak wspominałem będzie problem bo nie mogę odkręcić jednej śruby i nie za bardzo mam pomysł jak to zrobić:/ a dojście do niej jest utrudnione właśnie przez mostek. Mostka też raczej nie wyciągnę nawet jak go wlutuję to i tak trzyma go właśnie ta nieszczęsna śruba:/ Już dzisiaj nie mam głowy na to jak na razie poskładałem altka i olałem sprawę. Będę myślał jutro
Ale dzięki za pomoc
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Pon Maj 31, 2010 10:38   

Musisz wykręcić ten regulator i wtedy wszystko się okaże. Szczotka masowa powinna być połączona bezpośrednio z masą alternatora, poza tym jak wyjmiesz regulator to bedzie widać, bo bedzie bardziej starta.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 04, 2010 22:46   

No i dzisiaj zrobiłem kolejne podejście do alternatora i udało mi się go rozbebeszyć. Szczotki w regulatorze były dość wyrobione a ta masowa faktycznie była dwa razy krótsza. Wymieniłem cały regulator i sprawdziłem diody, poczyściłem wszystko i poskładałem do kupy i problem wygląda na to że zniknął, także jestem zadowolony. Koszt regulatora u nas w sklepie w Olsztynie to: 77zł, radość z własnoręcznej naprawy: bezcenna
Wszystkim dziękuję za pomoc, oczywiście odwdzięczyłem się klikając pomógł:)
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Sob Cze 05, 2010 00:20   

Komutator był bardzo starty ? Jeżeli tak to twoja radość nie potrwa zbyt długo.
 
 
 
thot83 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 05, 2010 12:31   

Komutator miał lekkie wyżłobienia po szczotkach takie na góra 0,75 mm oczyściłem go trochę papierem ściernym. Nowe szczotki chodzą jednak trochę wyżej niż stare, być może przez to że rozpołowiłem alternator i łożysko poszło niżej ale styk był dobry więc powinno być ok. Łożyska sprawdziłem kręcą się lekko i nie mają luzów, nic nie zgrzytało ani nie charczało więc nie były zasyfione. kapnełem trochę oliwki do środka i sprawdziłem jak chodzą, wszystko powinno być ok. Zobaczymy, mam nadzieję że jednak nie będzie tak jak mówisz
Pozdrawiam
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400 2,0Di] Telepie na wolnych obrotach
moriel Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Wto Cze 15, 2010 20:04
moriel
Brak nowych postów [R45] Gasnie na Wolnych Obrotach ?????
bolus85 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 32 Czw Maj 16, 2013 23:28
zdzichu
Brak nowych postów [MG ZS] Dławi się na wolnych obrotach
Armandoo Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Pon Maj 12, 2008 12:23
piter34
Brak nowych postów [R420] Nierówna praca na wolnych obrotach
R420KOMBI Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 15 Wto Maj 08, 2007 15:52
piter34
Brak nowych postów [R416] Gaśnie na gazie na wolnych obrotach.
Janus Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Pon Cze 04, 2007 20:47
k3master



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink