Wysłany: Czw Cze 03, 2010 22:04 [416 Si-1996r.] Problem z kołem
Witam problem jest tego typu że gdy jadę z prawego przedniego koła wydobywa się taki charakterystyczny dźwięk "Syy syy syyy" na początku myślałem że mi powietrze ucieka ale to nie to, wydawało mi się że jak przełożę opony na letnie to problem zniknie ale nic z tego. Teraz ostatnio lekkie popiskiwanie się pojawiło.....Czy to może trzeć klocek o tarcze Ogólnie nie ma z kołem problemów tylko to syczenie/piszczenie mnie dobija psychiczne....Doradźcie pozdro
_________________ Without the insane world that he was insane
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pią Cze 04, 2010 00:14, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 22:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
może łóżysko, jakby tokocek tarło tarcze to felga powinna być gorąca. Najlepiej przejachać jakiś kawałek i zobaczyć czy bedzie ciepłe i porównać z drugim kołem
To trzeba sprawdzić zacisk, z tego co się orientuje to często zapiekają się śruby pływające, trzeba je wyczyścić i nasmarować. Ale o tym było dużo razy na forum wystarczy poszukać.
A sprawdzałeś czy się tarcza i felga mocno grzeją nawet jak nie hamujesz?
słuchaj wyjedz sobie na jakąs boczną/polną drogę rozpędź się i tak niech sie toczy az się sam zatrzyma, wyjdź z auta i zobacz czy tarcza jest ciepła - powinna być zimna bo nie hamowałeś. Jesli ciepła/gorąca to trzeba zacisk sprawdzać.
Jeszcze jak zdejmiesz koło to tarcze od tyłu osłania taka blacha, może o na sie jakos przegięła i trze o tarcze
słuchaj wyjedz sobie na jakąs boczną/polną drogę rozpędź się i tak niech sie toczy az się sam zatrzyma, wyjdź z auta i zobacz czy tarcza jest ciepła - powinna być zimna bo nie hamowałeś. Jesli ciepła/gorąca to trzeba zacisk sprawdzać.
Bez jaj ale tak szybko tarcza się nie schłodzi. Najlepiej jak się jest na trasie i leci jakiś czas bez hamowania wrzucić na luz i zrobić jak napisałeś slax
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Zanim rozebrałem zaciski miałem tak że stawałem na wzniesieniu 2% puszczałem na luz a on stał w miejscu nawet się nie ruszył jak podniosłem samochód na lewarku i zdjąłem koło nie mogłem o własnych siłach przekręcić tarczy musiałem sobie pomóc montówką nie powiem że przez to palił mi jak bym miał pod maską V8 teraz po wyczyszczeniu i podsmarowaniu klocków na rancie jest duża różnica.
greg, ale jakby klocek nie odbijał to po przejechaniu jakiegos odcinka to trcza bedzie conanjmniej ciepła, (a druga powinna byc zimna) i wtedy bedzie wiadomo czy klocek trze o tarcze.
tak czy siak trzeba to sprawdzić, bo zdaje się ze kolega jeszcze zadnych prób nie wykonał. A tak to sobie można gdybać. Ja bym jeszcze sprawdzil ta osłona tarczy, bo na naszych drogach pełno wszelakiego syfu i mołgo coś w te blache uderzyć i ja wygiąć i teraz trze to tarcze
greg, ale jakby klocek nie odbijał to po przejechaniu jakiegos odcinka to trcza bedzie conanjmniej ciepła, (a druga powinna byc zimna) i wtedy bedzie wiadomo czy klocek trze o tarcze.
Tarcza po wyjechaniu z miasta i przejechaniu 3km na trasie (ok 100km/h) jest ciepła. Wczoraj sprawdzałem u ojca w samochodzie gdzie nic nie obciera.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Mechanik po prostu nie wyczyścił i nie nasmarował jednej z śrub w zacisku ( dokładnie dolnej) co powodowało wypychanie blaszki na tarcze i te uciążliwe syczenie i piski....
_________________ Without the insane world that he was insane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum