Wysłany: Czw Cze 10, 2010 02:40 [R620] Problem z silnikiem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witajcie.
Nie wiem juz gdzie mam pytac i szukac przyczyny. Mam Roverka 620 si w automacie.
Kupilem go na zime i od tamtego czasu usuwam wiele usterek jakie to autko posiada/posiadalo.
Wykonalem regeneracje skrzyni biegow, naprawe klimy, rozrzadu, wymienilem zawieszenie, wymienilem progi, uporalem sie z niespodzianka (male ognisko rdzy na lewym nadkolu - po puknieciu srubokretem odpadl kawal blachy wraz z rantem az pod sam wlew paliwa) za pomoca zywicy epoksydowej, szpachli i wielu godzin zabawy, naprawilem instalacje elektryczna, wymienilem akumulator, swiece, kable, wyczyscilem silniczek krokowy i przepustnice, zresetowalem ecu, usunalem wszystkie usterki wymigane przez komputer, wymienilem olej i wszystkie filtry i... i nie juz nie wiem co moze byc powodem tego, ze samochod czasem sprawia wrazenie 2/3 swojej mocy a czasem jeszcze gorzej.
Nie potrafie tego inaczej opisac jak tylko przykladowymi 4 minutami z samochodem:
1) Odpalenie - 1200 rpm stopniowe zwalnianie do wartosci okolo 700 gdy sie rozgrzewa.
2) Ruszam - ladnie sie wkreca na obroty, ladne przyspieszenie, zmiana biegu - nie przekracza 3000 obrotow przed zmiana.
3) Przyspieszamy z 50 h do 80 - przyspiesza bardzo powoli, troche zbyt basowo chodzi, 2-3 skundy pozniej - dostaje dodatkowej mocy, jakby mu sie przyczepka zaladowana ceglami od haka holowniczego urwala.
4) Hamujemy. Ruszamy - zaczyna sie problem - buczy basowo, pedal gazu wcisniety do polowy a tu nadal 1500 rpm - nie chce przyspieszac. Odpuszczamy gaz i probujemy nastepnym razem - to samo - jeszcze bardziej basowo dziala. Ostatnia proba - odpuszczam i wciskam - obrotomierz idzie normalnie w gore - autko normalnie przyspiesza bez tego dziwnego basu.
5) Testowo hamujemy i zatrzymujemy sie kolejny raz - bez problemow rusza
6) Jeszcze raz dla pewnosci - znow problem - buczy i nie chce podniesc wartosci obrotow - tym razem postanawiam wcisnac dalej pedal gazu. 1500 rpm na polowie glebokosci, 3/4 glebokosci 2000 rpm i buczy niemilosiernie, prawie sam koniec - w ulamku sekundy przeskakuje z 2200 rpm na 6000 i idzie do przodu z piskiem przednich opon.
Pomozcie bo moj mechanik mowi tylko "generalka silnika" a moje skromne co prawda bo niespelna roczne doswiadczenie z roverkiem (jakby nie bylo przejechalismy razem te 24tys) mowi mi ze to jeszcze cos innego. Ale co? Z gory dziekuje za sugestie i wskazowki
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 19:18, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 02:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tarabaz, a czy nie chodzi przypadkiem o zmianę biegów? Bo piszesz:
tarabaz napisał/a:
1500 rpm na polowie glebokosci, 3/4 glebokosci 2000 rpm i buczy niemilosiernie, prawie sam koniec - w ulamku sekundy przeskakuje z 2200 rpm na 6000 i idzie do przodu z piskiem przednich opon.
... a to jest objaw kick-down`a, gdy wciskasz gaz do dechy, a skrzynia redukuje o 2 biegi... Może jest tak, że jedziesz sobie 80km/h, bieg 4-ty, wciskasz pedał głębiej, auto ledwo przyspiesza, to wciskasz jeszcze głębiej i wtedy skrzynia redukuje bieg o 1 w dół i silnik zmienia obroty i szybciej jedzie...
Wiem, to torchę jak dla laika i dość podręcznikowe, ale lepiej to ustalić
tarabaz napisał/a:
Wykonalem regeneracje skrzyni biegow
I tak BTW: czy można wiedzieć gdzie, za ile to zrobiłeś i na czym polegała ta regeneracja?
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
regeneracja byla robiona w zakladzie na sokolowskiej. polegala na rozebraniu, przeczyszczeniu, wymianie jakiejs zebatki (dostalem ta stara ktora wymienili) i zalaniu nowym plynem. koszt 200 pln i przestal gubic trojke.
akurat wiem co to kickdown i czasem stosowalem szczegolnie przy wyprzedzaniu. problem w tym, ze jak nie przyspiesza na powiedzmy trojce i wciskam mocniej zaczyna znizac odglos jaki wydaje do iscie harleyowskiego, zaczyna trzasc calym autem, a jak docisne na 3/4 glebokosci nie zrzuca biegu nizej, ale na obecnym biegu przeskakuje z 2500 do 6000 rpm. jesli wcisne w podloge - robi redukcje, leci wysokimi obrotami, i przerzuca prawidlowo do czworki. no nie wiem jak to bardziej mam zobrazowac
Moim zdaniem to problem ze skrzynią, nie z silnikiem...
tarabaz napisał/a:
koszt 200 pln i przestal gubic trojke
200zł regeneracja automatycznej skrzyni biegów?? :O Nie wiem czy nie zrobił Cię ktoś w balona, bo sama robocizna (montaż i demontaż + rozebranie skrzyni) to kupa szmalcu i naprawa/regeneracja zazwyczaj startuje od 2000zł... coś tu nie gra...
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum