Ostatnio za obserwowałem że po odpaleniu silnika,przez jeszcze jakiś czas,działa pompa paliwa.Do tej pory tego nie było.Czytałem na ten temat i się okazuje że WYMIANA POMPY mnie czeka.Ale ostatnio przed tym wydarzeniem popiskiwania pompy,wjechałem w dość dużą kałuże.I wyczytałem że może coś z elektryką się zalało i jakiś czujnik nie odbija i dlatego pompa tak pracuje.Proszę o podpowiedzi jak ewentualnie mógł bym to sprawdzić.Czy to sprawa elektroniczna czy zdecydowanie wymieniać pompę paliw.Dzięki.
[ Dodano: Wto Cze 22, 2010 10:36 ]
NIESTETY .Diagnoza jest nie do podważenia.WYMIANA POMPY PALIWOWEJ.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 09:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ale w benzynie to nie jest żaden dramat. Pompa walbro to koszt w porywach do 250 złych, tylko tyle, ze trzeba bak wyciągnąć, ale i to nie jest jakaś tragedia
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Zgadza sie ,bo wydech jest poprowadzony tak ze nie przeszkadza w opuszczeniu zbiornika paliwa. Tylko podnosnik kolumnowy, od biedy kanal trzeba miec lub wypozyczyc na 2 godz. wystarczy.
sTERYD napisał/a:
Pompa walbro to koszt w porywach do 250 złych,
Tak i tylko taka ,tyle ze nie oborazajmy sie na dobre zamienniki bo zwykle w pudelku jest wlasnie Walbro.
Wymienialem pompe w R25 ,w R45 wyglada na podobna robote. Pozdr.
Czy pompę paliwa słychać jak pracuje cały czas,(cichutkie bzyczenie).Czy tylko powinno być to bzyczenie słyszalne przy odpalaniu auta i parę sekund po?a potem CISZA?Pojechałem do jednego mechanika,stwierdził że pompa do wymiany a drugi mechanik stwierdził że jest wszystko O.K.ZWARJOWAŁEM.Samochód pali normalnie nic nie przerywa,odpala bez problemu,nie muli,nie szarpie.Ale słychać(ciche bzyczenie)pompy paliwa cały czas.A nie chciał bym kiedyś w trasie dowiedzieć się że to jednak,nie powinno bzyczeć,i padła pompa paliwa.
zależy jakie to jest bzyczenie. Generalnie jak silnik pracuje, to zagłusza dźwięk pompki, ale jak się wejdzie pod samochód to będzie ją słychać w okolicach baku, a w samochodzie powinno byc ją słychać tylko przez ok sekundy po włączeniu zapłony, jak silnik nie pracuje.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
To bzyczenie pompki jest bardzo ciche,mowa przy odpalonym silniku,w samochodzie tego bzyczenia w ogóle nie słyszę,dopiero słychać jak zbliżę ucho w okolicy tylnych drzwi,od strony kierowcy.Usłyszałem to bzyczenie dopiero jak kolega mi zwrócił na to uwagę.Tak nawet nie zwracałem na to uwagi.
Czy pompę paliwa słychać jak pracuje cały czas,(cichutkie bzyczenie).
Slychac i w porownaniu do innych aut to nawet glosno i to nawet w srodku. Zbiornik jest kiepsko wyciszony (jak i cale auto), dlatego sluchac chlupanie paliwa i pompe, a i pompa sama w sobie jest glosna. W R45 mam po przekreceniu kluczyka prawie 6 barow (zmierzanego cisnienia) wiec pompa daje cisnienie jak trzeba. Ta z R25 ktora musialem wymienic dawala tylko 1.5 ,ale nie byla glosniejsza (w 25-tce tez nie jest lepiej),ale auto na zimno nie odpalalo. Fakt ze nowa pompa byla o wiele cichsza (jak dobijala cisnienie przy pierwszym starcie i podczas normalnej pracy troche tez) ,ale nie przejmuj sie meczanikiem bo jesli nie mial okazji slyszec wiecej niz tylko Twojej 45-tki to moze mu sie wydawac ze cos jest nie tak. Nawet kiedys chcialem to wyciszac mata bitumiczna ,ale sie przyzwyczajilem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum