Szukałem na forum podobnych tematów, ale znalazłem tylko lakoniczne zdanie, że ktoś sobie poradził z tym problemem (sam temat dotyczył trochę innej sprawy).
Jako, że jestem techniczną łamagą chciałbym prosić Was o łopatologiczne wyjaśnienie jak dostać się do obudowy wymienionej w temacie lampki, a głupio byłoby mi jechać z taką błahostką do mechanika.
Dostęp do niej blokuje wlew płynu do spryskiwacza i zaraz obok jakieś czarne coś (tak na marginesie moglibyście mi napisać co to jest?). http://i50.tinypic.com/33d9zx3.jpg na tym zdjęciu dokładnie widać to o czym mówię. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 12:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wlew płynu odkręcasz (śrubkę widać po lewej stronie na Twoim zdjeciu) i wyjmujesz go ze zbiorniczka, Następnie ręką musisz się tam dostać i ten "motylek" czarny z tyłu lampy przekręcić w lewo i wtedy wyjdzie razem z żarówką kierunkowskazu. Czy od strony nadkola się da dojść to nie pamiętam, ale chyba właśnie zboirniczek płynu spryskiwaczy przeszkadza ... możesz odchylić lekko i zobaczyć przy skręconych kołąch. A to czarne "coś" wyglada na osuszacz układu klimatyzacji - sądząc po zdjęciu klima jest dokładana, bo oryginalnie takich elementów nie było
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 13:04
Mi tez to wyglada na osuszacz klimy.... a wydaje mi sie ze najmniej kombinowania jest odkręcając reflektor to jest 2 śrubki i 1 nakretka a z tej strony jest dostę;p do nakrętki idealny
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 32 Skąd: Kraków (zazwyczaj)
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 14:02
Dzięki za pomoc Udało mi się dostać do tej żarówki (swoją drogą: zawsze myślałem, że ta rura do zbiornika z płynem do spryskiwacza jest jego integralną częścią), ale chyba bez wizyty u mechanika się nie obędzie, ponieważ żarówka nie była spalona a przeczyszczenie styków i włożenie innej żarówki nic nie dało.
Zastanawia mnie też dlaczego po włączeniu kierunkowskazu w prawo, miga on zdecydowanie szybciej niż ten w lewo (myślałem, że jest to spowodowane spaloną żarówką), a przy światłach awaryjnych nie ma takich nieprawidłowości.
spaloną lub niedziałającą .. czyli jest to normapne zachowanie skoro Twoja żarówka nie świeci. A na awaryjnych ten kierunkowskaz działa Możesz sprawdzić jeszcze kostkę która wchodzi w reflektor. Moze po prostu się poluzowała (chociaż teoretycznie jest zabezpieczona przed samoczynnym wysunięciem)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 32 Skąd: Kraków (zazwyczaj)
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 15:00
Nie, ten kierunkowskaz nie działa na awaryjnych, dlatego też podejrzewałem żarówkę.
Jeśli chodzi o kostkę wchodzącą do reflektora ( to ta wtyczka co jest z boku, a nie pod tym okrągłym zabezpieczeniem?), to trudno stwierdzić czy jest poluzowana, bo jej gniazdo jest wciśnięte w obudowę i przy dociśnięciu wsuwa się dalej (co ciekawe z lewej wystaje i nie rusza się w ogóle). Jednak reflektor działa,tylko ten jeden kierunkowskaz jak na złość nie świeci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum