Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.7 Rok produkcji: 1996
Witam serdecznie.
Nie znam sie zupelnie na klimatyzacjach, polećcie mi dobry-tani serwis który dobrze zna albo robił klime w Roverze 827 coupe. Bylem w jednym powiedzieli mi ze padnieta jest sprezarka, wcześniej naczytałem się sporo postów na forum na temat klimy w tym modelu. Szukam kogos kto fachowo mi to "ogranie" najlepiej żeby miał już styczność z klimą w tym aucie. Facet w serwisie postraszył że sprężarka + robota w sumie 2000zł, cos chyba drogo.....
Ps. Odnosnie serwisu który mnie skasowal na 50zł za sprawdzenie, facet powiedział ze jest cisnienie w układzie, tzn jest czynnik, wziął miernik, cos tam pomierzył spiął jakis kabel od aku do sprezarki, silnik wlaczony, klimatronik niby też, sprężarka nie startuje.
A serwis lub osoba prywatna, najchętniej z Warszawy bądz okolic.
Dzięki i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 05, 2011 09:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 20:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Powiem ci, że może być kłopot ze znalezieniem kogo kto dobrze ogarnia temat klimy w tym modelu. Jednak generalnie z tego co napisałeś wynika, ze rzeczywiście padnięta jest sprężarka a dokładnie to sprzęgło elektromagnetyczne sprężarki.
Najpierw sprawdź czy to aby na pewno jest wina sprężarki, żeby nie kupować niepotrzebnie. Jeżeli rzeczywiście okaże sie, że uszkodzona jest sprężarka to jeżeli chcesz mogę ci sprzedać takową bo posiadam na stanie z rozbiórki R827. Jest sprawna i mogę ci na nią udzielić gwarancji.
pozdr.
[ Dodano: Pią Lip 16, 2010 10:55 ]
Aha, koszt wymiany sprężarki w jakimś serwisie powinien zamknąć sie w kwocie 300-400zł razem z nabiciem, nie wiem jakie tam ceny macie w Warszawie ale ja bym gdzieś tyle za taką robotę policzył. Przy okazji warto wymienić pasek klinowy do napędu kompresora. Koszt nowego paska około 40zł.
Sprawdzić w sensie "-" mase na żółty kabel? Nie znam zupelnie na elektryce mechanice. Może jednak zaufam panom z serwisu ze to jednak sprezarka, powiedz mi tylko ile liczysz za spreżarke i czy jest napewno do tego modelu, bo z tego co widzialem to bywaly rozne typy w zaleznosci o wersji silnikowej.
[ Dodano: Pią Lip 16, 2010 11:26 ]
a w wawie nabicie i odgrzbienie to koszt 250zł minimum a za instalacje ustrojstwa krzykneli 500zł " bo jest tam troche do roboty" Nie chce sie splukiwac bo wydalem 3000zl na auto wiec bez sensu zeby 2 tyle kosztowala mnie klima.
Aby sprawdzić sprężarkę wystarczy tylko podać plus (nawet prosto z akumulatora) na przewód idący prosto od kompresora do góry. Jest cały jeden, więc raczej trudno się pomylić. Jeżeli będzie słychać charakterystyczne tyknięcie, tzn że sprzęgło kompresora działa. Jeżeli ten sam manewr wykonasz na zapalonym silniku to klima powinna zacząć chłodzić, a gruby wąż aluminiowy od klimy (ten co idzie wzdłuż alternatora, pompy wspomagania aż do ściany grodziowej) powinien zrobić się zimny.
Koszt nabicia klimy w całym kraju w ostatnim czasie mocno poszedł do góry ze względu na około 150% podwyżki cen gazu r134a.
Mój kompresor pochodzi z silnika o pojemności 2,7 i jest przystosowany do pracy z nowym czynnikiem chłodniczym r134a. Jeżeli twój rover jest wyprodukowany po 94r to będzie pasować na 100%. Cenię go na 200zł.
Aby sprawdzić sprężarkę wystarczy tylko podać plus (nawet prosto z akumulatora) na przewód idący prosto od kompresora do góry. Jest cały jeden, więc raczej trudno się pomylić. Jeżeli będzie słychać charakterystyczne tyknięcie, tzn że sprzęgło kompresora działa. Jeżeli ten sam manewr wykonasz na zapalonym silniku to klima powinna zacząć chłodzić, a gruby wąż aluminiowy od klimy (ten co idzie wzdłuż alternatora, pompy wspomagania aż do ściany grodziowej) powinien zrobić się zimny.
Koszt nabicia klimy w całym kraju w ostatnim czasie mocno poszedł do góry ze względu na około 150% podwyżki cen gazu r134a.
Mój kompresor pochodzi z silnika o pojemności 2,7 i jest przystosowany do pracy z nowym czynnikiem chłodniczym r134a. Jeżeli twój rover jest wyprodukowany po 94r to będzie pasować na 100%. Cenię go na 200zł.
dzieki za podpowiedz jutro jak znajde troche czasu to cos pokombinuje, ale wstepnie zarezerwuj tą sprężarkę
[ Dodano: Sob Lip 17, 2010 15:21 ]
dla pewnosci dzisiaj chcialem poogladac te skrzynki ktore sterują klime, ale po lewej stronie ich........nie ma. Nie ma tez jakichs zwisajacych kabli swiadczacych o ich istnieniu tej puszki ze sterownikami. Czy mozliwe ze sa one pod reflektorem, tzn tak ze musze wykrecic reflektor?
Jedyne co znalazlem to taki prostopadloscian z napisem "ECU air condition" a obok pusty slot koloru bialego.
Dodatkowo jak przekrecam kluczyk w stacyjce to od ostatniego czasu same wlaczają mi się wiatraki, po wyjeciu kluczyka wyłączają się.
Jeżeli włączają ci sie wiatraki to musisz miec ten sterownik który znajduje się z lewej strony (patrząc od przodu) czyli generalnie po stronie pasażera za halogenem nieco wyżej.
Jednak z tego co widzę ty masz rocznik 96, a pamiętam coś że właśnie w późniejszych latach gdzieś przenieśli te skrzynkę bo tam za halogenem woda ją zalewała. Poszukaj gdzieś pod maską, tak to powinno wyglądać:
http://allegro.pl/item115...er_400_800.html
Co do reszty elementów co podałeś to wszystko się zgadza, przynajmniej w tych roverach 827 co widziałem było tak samo.
nie sprawdzałem taki żar się z nieba leje, a mam malo miesca w garazu, wiem mniej wiecej jak to wygląda, jezeli jest kolo halogenów to da się go "wymacać" od spodu? czyli jak wiatraki mi chodzą i podnoszą sie obroty na zapalonym silniku to ta skrzyneczka jest w porządku? czy odpowiada za cos jeszcze?
VICTORIA! Ci idioci od klimatyzacji g sieznają brakuje + na kompresorze bo kompresor cyka i chłodzi podłączony na krótko, poprostu poezja jestem szcześliwy nie moge zlokalizowac tej puszki ale postanowiłem że zrobie na krótko swoją instalacje wraz z bezpiecznikiem i przełącznikiem. W koncu "puszka" odpowiedzialna za ponoszenie obrotów działa ja powinna. Przeciagne przewod do kabiny i na razie tak bede jezdzil, a wiadomo prowizorki trzymaja sie najdłużej
To jest głupi pomysł bo w ten sposób szybko zamordujesz klimę. Musi być jakiś sterownik działający na podstawie czujnika ciśnienia. Aha, no i aby klima działała efektywnie w upały muszą pracować oba wiatraki na szybkim biegu.
tzn zamorduje ją z powodu tego że kompresor będzie pracował non-stop? Powiem że oba wiatraki działają, tzn włącza się co jakiś czas drugi wiatrak, a później jak się schłodzi to sam się wyłącza i tak w kółko. Oczywiście mam na uwadze podniesiony stan temperatury w razie jak auto stałoby w korku i cały czas kontroluje, w razie co wyłączam wtedy swoim guziczkiem kompresor. Co Ty a to?
W układzie klimatyzacji zamontowany jest czujnik niskiego i wysokiego ciśnienia (najczęściej są zintegrowane w jedną całość). Ten pierwszy przeciwdziała załączeniu klimy gdy poziom czynnika jest za niski. Poziom to raczej złe słowo, bo czujnik nie jest w stanie wykryć ile jest gazu, natomiast mierzy on ciśnienie. Wiadomo, że jak nie ma ciśnienia to i gazu też, więc w takiej sytuacji odłącza klimę.
Natomiast czujnik wysokiego ciśnienia jest znacznie ważniejszy. Ma on za zadanie wyłaczyć klimę gdy ciśnienie w układzie wzrośnie powyżej danej wartości. Ciśnienie w układzie jest zależne głównie od temperatury skraplacza oraz stopnia otwarcia zaworka z termoparą znajdującego się przy parowniku.
Wg mnie powinieneś zrobić prosty patent odłączający kompresor podczas gdy ciśnienie w układzie jest za duże. No i ten dodatkowy włącznik w kabinie też jest zbędny.
Ja pie..... ale kombinujecie to nie lepiej podjechać do elektryka żeby zobaczył co się schrzaniło i zrobił to tak jak należy? Nie rozumiem po co tak kombinować i zepsuć sobie klime? Sam kolega pisał jakie ceny wołają za naprawę...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wg moich obliczeń oba wiatraki powinny włączać się na full obroty podczas włączonej klimy.
[ Dodano: Sob Lip 17, 2010 22:35 ] Vesper416, stawiam ci piwo jak znajdziesz elektryka który ogarnia temat klimy w tym modelu. Tam układ jest jakieś 36razy bardziej skomplikowany niż np w modelu R200.
Ja pie..... ale kombinujecie to nie lepiej podjechać do elektryka żeby zobaczył co się schrzaniło i zrobił to tak jak należy? Nie rozumiem po co tak kombinować i zepsuć sobie klime? Sam kolega pisał jakie ceny wołają za naprawę...
po to kombinować żeby nie dac sie naciąć idiotom, którzy rzekomo mówią, że kompresor nie działa, a pewnie wygladalo by to tak.... ja bym zaplacil 2 koła wymienili by kompresor i pozniej powiedzieli ze "to cos innego". Masz cos zrobic zrob to sam.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum