Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Witam! Wiem że temat był pare razy poruszany jednak mój problem chyba jest bardziej złożony. Otóż, u mnie po naduszeniu guziczka słychać PSTRYK, poczytałem i stwierdziłem że pewnie trzeba przesmarować. Rozebrałem tylną półkę (nie wiem jak wam ale mnie to zajeło całą wieczność) popikałem smarem w spray'u ale dupa blada cycki dalej ten sam objaw. Sprawdziełem bezpieczniki są OK. Nie wiem co może być winą? Jak go przywiozłem to raz rozłożyłem i złożyłem ją a że zima była to więcej tego nie robiłem teraz wiadomo jak "chłodno" na dworze jest i na parkingu przydało by się rozłożyć ale nie działa. Czy ktoś wie co moge jeszcze sprawdzić? Oby to nie był silniczek? Smordku i dymku wówczas przy rozkładaniu nie było.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Lis 24, 2010 23:25, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 17:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 19:01
U mnie, zaraz po kupnie, był problem z otwarciem. Roleta zamykała się normalnie.Kilka razy otwierałem z pomocą osoby towarzyszącej-ktoś musiał z tyłu pociągnąć do góry. Wszystko ustało po posmarowaniu tych prowadnic plastikowych smarem silikonowym. Teraz roleta śmiga.
Też miałem z tym problem. Wyciągniecie rolety, wbrew zapewnieniom kolegów z forum, nie było ot takie proste. Rozebrałem tą przekładnie przy silniczku, dokładnie wymyłem, następnie nasmarowałem co się dało - i dalej nic. Dopiero nasmarowanie całego mechanizmu - od silniczka, aż po prowadnice na końcu rolety przyniosło efekt. Od pół roku nie mam problemu z roletą. Przynajmniej raz w tygodniu składam i rozkładam roletę.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Lip 20, 2010 18:14
No i to jest chyba najlepsze rozwiązanie problemu! Nie wierzę,że może się zużyć sam silnik, bo nie jest narażony na ciągłą pracę jak silniki wentylatora,czy dmuchawy.Problem prawdopodobnie leży w samej rolecie.Jeśli coś się zacina,to silniczek nie daje rady ją rozłożyć.
O kurcze to aż się boje myśleć ile to mi czasu i przy okazji nerwów zajmie, bo albo ja coś źle robie ale rozebranie półki to przecież chyba trzeba mieć potrójny doktorat albo być pudzianem i ją wyrywać...:( Dzięki za podpowiedzi musze jeszcze raz rozebrać wszystko do zera i posmarować:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum