Wysłany: Pon Lip 19, 2010 13:12 [R414 95r] Auto się sypie wymiana części.
Witajcie.
Nagle wszystko zwaliło się na głowę . Wszystko strzela puka etc
Do wymiany mam wahacz końcówkę .
Czy jest wymienialna końcowka czy odrazu cały wahacz muszę kupić.
Czy można wymienić je pojedyńczo ? np. sam LEWY
Cieknie mi płyn chłodniczy z pod uszczelki.
Nie ma nigdzie mazi etc tylko ucieka płyn. Czy to jakikolwiek objaw przegrzania?
Czy muszę planować głowicę ?
Czy wystarczy wymiana uszczelki i szpilek czy jeszcze coś wymienić ?
Popychacze ? Uszczelke kolektora ? Pokrywy zaworów ?
Dodatkowo cieknie olej miedzy silnikiem a skrzynią .
Wiem że są przedni i tylni.
Do tego może rozrząd . (pasek+napinacz+pompaw.)
o matko i córko !
Proszę pomóżcie .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 13:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Cały wahacz masz do wymiany niestety. Można wymienić pojedynczo. Są (chyba) takie same jak w nowszych okrąglakach R200.
borsi napisał/a:
Dodatkowo cieknie olej miedzy silnikiem a skrzynią .
albo uszczelniacz wału korbowego albo na wałku skrzyni ... to można poznać kontrolując stan oleju tu i tu. A kapie czy tylko jest spocone
Co do silnika to szpilki można skontrolować czy są do wymiany. Głowica do sprawdzenia będzie i pewnie do splanowania (najmniej jak się da). Popychaczy nie trzeba ... uszczelki kolektorów i pokrywy + uszczelniacz ten do rozpołowienia głowicy. chyba w technicznym faq jest rozpisane co trzeba mieć do wymiany. A rozrząd to już wg uznania ... ile masz na obecnym zrobionych km
raczej kapie. ale to jest znikoma ilość . Choć przy obecnie ciepłej atmosferze musi być "grubo" pod silnikiem.
To będzie raczej wału korbowego. Tylko następnie nasuwa się mi się pytanie czy wymienić obydwa ?
PAsek mam dayco więc wolał bym już wymienić bo strach się bać.
Nie wiem właściciel wymieniał przed sprzedażą i w rzeczywistości wygladał na nowy a ja od tej pory walnołem.....28 tys wiec wole nie ryzykować .
Nie mogę się odnaleść z tym Faq i rave coś jeszcze nie działa tak jak powinno.
Dzięki wielkie Brt,
Podsumowując
http://www.tomateam.pl/sk...ial=silnik&c=47 http://www.tomateam.pl/sk...l=silnik&c=1366 http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=550
Ostatnie moje pytanie. Czy to jest objaw przegrzania silnika ? Czy wady uszczelki ?
I z HGF nie ma tu nic wspólnego.
[ Dodano: Pon Lip 19, 2010 17:36 ]
Jednak to nie wahacz tylko Łącznik stabilizatora.
zdziwiłem się jak to się stało co to za dziura była.
Czy założenie tego spowrotem coś da...czy raczej trzeba wymieniać .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Czy założenie tego spowrotem coś da...czy raczej trzeba wymieniać .
wymienić bo stary i tak będzie spadał jak go założysz z powrotem
szkoda że w okrąglaku nie ma takich łączników tylko jakiś badziew składany z kilku gumek i pręta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum